Zgabczenie mozgu u MATEK :-O

Mam wrazenie, ze u wiekszosci kobiet po zaplodnieniu dochodzi do zgabczenia mozgu ! Osttanio jedna z moich znajomych, ktora naprawde byla fajna kobita, zamiescila informacje o pierwszym GLUCIE u swojego MIECIA :-O Kobiety, ogarnijcie sie troche !

jak tobie samej urodzi sie taki klon. Zobaczymy czy wtedy dalej bedziesz zakladala takie tematy.

czy kazda matka mysli ze wszystkich musi interesowac ich dziecko ??? Im wiecej ciezarnych wokolo tym badrziej przerazaja mnie ich wpisy np na FB :-O Albo zdjecia wielkich brzuchow z fioletowymi rozstepami fotografowanych z kazdej strony :-O :-O

sie tak tylko poczekaj az sama zostaniesz matka. Wtedy takich pierdol nie bedziesz wypisywac :) Sama sie garnij kanapka :p

taaaa, tez umieszczarz zdjecia brzucha, glutow, dzidzi i pierwszej kupy na portalach ??? i rozsylasz do znajomyhc linki zeby glosowali na zdjecie twoej DZIDZI ??? :-O :-O

:D:D hej uwierz, nie wszystkie matki mają zgąbczałe mózgi :D ja nie mam zdjęć dziecka na nk ani fb, mam je w albumie :) kocham dziecko ponad życie, ale zdaje sobie sprawę, że tylko dla mnie (no jeszcze mojego męża) to 7 cud świata :) dla reszty społeczeństwa niekoniecznie ;) dlatego nie zanudzam nikogo opowieściami o swoim dziecku, można ze mną nadal porozmawiać na każdy temat itp. Podobnie jak ty unikam takich znajomości :D - zgąbczałych mam :D

mataxaaaa wiem ze sa normalne, bo kilka takich tez znam, ale reszta to po prostu jakas porazka. najgorsze jest to ze normalne kobit zamieniaja sie w takie potworki :-P

i nie pieprzcie że oglądanie na portalach społecznościowych ciązowych brzuchów ( z rozstępami czy bez:D), tudzież cudzych dzieci jest pasjonujące, bo nie uwierzę ;) ja na nawet nie zaglądam jak ktoś wkleja sto zdjęć swojego dziecka. Nudzi mnie to i tyle. I nie uwierzę, że jestem jedyną matką która tak uważa. Dla mnie każde zdjęcie mojego dziecka jest piękne, a dla innych no cóż to tylko zdjęcie ;0

mózgu świadczy samo zakładnia stron na róznych portalach i ogladanie tudziez zamieszczanie zdjęć, bez względu na to, co zawierają. Więc widziasz - co dla jednych jest normalne, dla innych nie.

kanapka - no niestety i tak bywa ;) nic nie poradzisz, sama widzisz zleciało się od razu stado wmawiające ci, ze też taka będziesz jak tylko urodzisz :D , ale naprawdę nie każdemu to grozi ;)

ja np na nk mam jeszczy tylko dlatego konto, bo z niktroymi osobami mam tylko przez ten portal kontakt, ale codziennie dochodza nowe zdjecia dzieci ktorych nawet nie ogladam.... Najlepsze sa podpisy innych zgabczalych matek: sliczna krolewna, slodziutka niunia, rywalka mamusi, itp :-O :-O

wiesz, ja np miezskam za granica i posiadanie konta na tykim portalu bardzo mi ulatwia konatkty

:D:D:D - podpisy ;) ja też mam konta na tych portalach tak sobie, swoje zdjęcia usunęłam już dawno, a oglądam tylko te które wydają się ciekawe, albo chce się posmiać :D

podpisy sa straszym dramatem :-D ale jestem jus duzi, albo ale jestem slicni wymiataja :-D

100 fotek czy tez 20 to fakt przesada. Mam wiele znajomych ktore w ostnim czasei urodzily-fakt obejrze 1, 2 fotki ale wiecej mi sie nie chce. Co mnie np razi sa zdjecia usg maluszkow wstawiane na fb. Ale moge zrozumiec kobiety, ktore po narodzinach chca podzielic sie swoim szczesciem ze wszystkimi ale moze rzeczywiscie czasem za bardzo. Ale przeciez nie kazdy musi ogladac caly album fotek.

Ja nie wiem co wy za matki znacie :o Ja sama mam 2 dzieci i to malych (jedno pol roku, drugie 2,5 roku), pelno dzieciatych znajomych, a w zyciu nie widzialam ani jednego brzucha na FB mojej kolezanki (ani swojego ma sie rozumiec :D ), zadnych durnych info typu pierwszy gil (co to w ogole jest?:o), zadnych glosowan ani innych takich. Pewnie, ze kazdy od czasu do czasu wrzuca smieszna fote dziecka (jak np. dwuletnia corka mojej kolezanki w chwili jej doslownie parominutowej nieuwagi wymalowala niebieska farba siebie oraz pol pokoju), ale zeby robic takie rpzesadzone akcje to nie wiem w ogole kto tak robi...Moze matki, ktore poza pieluchami, zupkami i kupkami nie maja wlasnego zycia i tym rzeczywiscie zyja na codzien 24h/dobe, ale ja akurat takich matek nie znam.

e tam, się rozwodzicie :) Po prostu dla niektórych kobiet głównym sukcesem życiowym są dzieci- to i umieszczaja kupę zdjec:) Ja tam zawsze zaglądnę jak się komuś dziecko urodzi- w dzisiejszych czasach jest tak mało czasu na spotkania, że chociaż przez neta popatrzę co u ludzi słychać.

pozatym nikt nie mysli o tym, ze takie zdjecia dzeiciakow w necie to pozywka dla roznych oblesnych typow. Ja bym nie chciala zeby moja mama wstawiala non stop moje zdjecia w internecie... a dzieickai nikt o zdanie nie pyta, wiadomo, i wstawianie setek zdjec wlasnych pociech jest czyms normalnym.... widzialam juz pelno zdjec u znajomych, gdzie dzieci siedza w wannie, albo sa np na plazy bez ubranka, przeciez takich zdjec sie nie upublicznia, moim zdaniem to jest chore i tyle

Tak jak w poście powyżej - zastanówcie się trochę.

nikt nie mysli o tym, ze takie zdjecia dzeiciakow w necie to pozywka dla roznych oblesnych typow Moja koleżanka pracuje w instytucji, która bada takie sprawy - większość bezmyślnych rodziców tego nie bierze pod uwagę.