Jestem bardzo biedna i nie wiem już co mam robić

mieszkam z rodzicami tata chory ma rente około 600zł, mama nie pracuje bo nie ma pracy, ja też nie pracuje jedynie w wakacje dorabiam około 300zł miesięcznie oddaje mamie wszystko, chodze w starych ubraniach, czasami sąsiedzi coś nam dadzą buty mam dziurawe. Rodzice mają jeszcze komorników na głowie nawet stare wideo nam zabrali, nie mamy ciepłej wody, ostatnio odcięli nam prąd, ale zgodziliśmy sie płacić w ratach więc mamy. Zastanawiam sie po co my w ogóle żyjemy ? przecierz to jest wegetacja.

Zagraj w totka, ostatnio duża kumulacja

a komputera nie zabrali?

podobnie mam,wszystko teraz kręci się wokol pieniędzy,wszystko jest ,półki uginają się od towarów aż oczy bolą,smutne takie życie ale takich osób jest bardzo dużo ,życie w ubóstwie jest przykre:(

jestem u znajomej, na jej kompie

biedy nie doznał nie zrozumie drugiego,lepiej się ponabijac a w zyciu róznie bywa,nie zrozumie syty głodnego i bogaty biednego

I ta znajoma akurat ci pozwala wylewać swoje gorzkie żale na jej komputerze :D

Anka pociesze cie ze ok 70 % polskiego spoleczenstwa zyje w biedzie,z czego 20% w nędzy

odmienił i zaświeciło słońce,może ten wiatr nie będzie ciągle w oczy wiał

wskazane byłoby pójść do pracy?

a co w tym dziwnego? pytam co zrobic w mojej sytuacji, ona dala mi pare ciuchow i rozumie to, nie tak jak wy

ok, tylko jak mozna Ci pomoc?

ile masz lat? jak spedzasz wolny czas? jakies wyksztalcenie?

i akurat przychodzac w odwiedziny do kolezanki zamiast z nia rozmawiac piszesz na jej kompie:):):) no super pomysl!

tak w d..pędostac aby odechciało mu sie nabijania z biedoty,jak raz do garz nie byłoby co włożyc odechciało by mu się ironii

tez bylam w takiej sytuacji. i chcialabym Ci pomoc. Tylko jak?

ona jest normalna. Potrzebuje jakies rzeczy, jedzenie, pieniedzy nie smie prosic. Mam 19 lat, skonczylam tylko zawodowke, bo nie bylo pieniedzy na dalsza nauke.

jaki masz rozmiar ubrania i buta?

jaki rozmiar buta?

dziekuje, ale nie skorzystam. Dobrzy z was ludzie. Bog zaplac.Uciekam.

Ja też mam ciężko. I no żenujące jest pisać :O Szukam pomocy :( Moje problemy są inne ale samotność w nich mnie wykańcza. Z poważaniem Marcin.

hmm,

Ania skąd jesteś? U Ciebie w mieście nie ma pracy? Może słabo szukasz?

czas eliminować biedote z obszaru UE

dziwne.... a ja naprawde chcialam jej wyslac ciuchy i buty. no coz

bez kitu, sama o tym pomyslalam, nawet moze jakb mieszkala gdzies blizej to zaczelam myslec o pracy dla niej, to byl jakis walek?

anka---jestes mloda rusz dupe i zagranice na zmywak a nie baki puszczasz

w sumie to byla u kolezanki... serce mi sie kraje jak pomysle i dlatego chcialam pomoc.

jestem na kafeterii od dzis, w pracy straszne nudy, ale zdazylam poznac juz tutaj kilka problemow innych ludzi, i wiecie co, zaczynam kurna doceniac to co mam!!!!!!!!!!!!

ja tak samo! i tez w pracy siedze, jeszcze 13 minut i do domu :)