Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ewelinaa..a

smutno mi z powodu zachowania przyjaciółki

Polecane posty

Gość Ewelinaa..a

Miałam od dziecka przyjaciółkę Marzenę. Zawsze i wszędzie razem, wszystko o sobie wiedziałyśmy. Kochałam ją jak siostrę. Mieszkałyśmy tuż obok siebie, więc spotykałyśmy się codziennie. Niestety po studiach Marzena musiała wyjechać, bo dostała ciekawą ofertę pracy w mieście 300 km od naszego. Ja zostałam w naszym mieście. Strasznie za nią tęskniłam, ale na początku dawałyśmy radę - codziennie rozmowy przez tel albo na gg, częste spotkania, zawsze gdy tylko była w mieście. Z czasem niestety kontakt zaczął zamierać, aż doszło do tego że rozmawiałyśmy przez gg maksymalnie raz w miesiącu i to krótko, a nie widziałyśmy się od 2,5 roku (coraz rzadziej przyjeżdżała, potem nawet jak przyjechała to nic o tym nie wiedziałam). Dość często pisałam do niej na gg, ale ona rzadko włączała program. Już na początku swojego mieszkania tam, poznała koleżankę - Magdę. Postanowiły razem wynająć mieszkanie. Bardzo się zaprzyjaźniły i Marzena mi dużo o niej opowiadała. Kiedyś nawet przyznała "Magda w jakiś sposób zastąpiła mi Ciebie". Również na początku Marzena poznała tam faceta i do teraz byli ze sobą. Jakieś 2 tygodnie temu on się z nią rozstał. I nagle Marzena zaczęła do mnie bardzo często pisać, kilka razy dziennie, długo, intensywnie - oczywiście użalając się. Dziękowała mi, że ją słucham, bo "Magda nie chce już ze mną o tym gadać, bo ma dość, każe mi się otrząsnąć i zapomnieć o nim". Ja podchodzę do sprawy inaczej - pocieszam ją, pozwalam się wygadać, opowiadam o swoich rozstaniach i o tym że jednak się pozbierałam. Ale doszło do mnie że ona sobie teraz o mnie przypomniała... Gdy nie miała z kim rozmawiać. I wiem doskonale, że jak tylko upora się z rozstaniem, to znów o mnie zapomni. Boli mnie ten fakt... Ale nie jestem takim człowiekiem, żeby ją spławić. Smutno mi że przyjaciółka mnie tak potraktowała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×