Dziwne zachowanie opiekunki - co myślicie?

Od kilku tygodni mamy opiekunkę do dziecka... Zauważyłam u niej dziwne i niezrozumiałe zachowanie. Na pierwszym miejscu jest jedzenie. Codziennie wieczorem szykuję obiad na drugi dzień. Porcjuje i pakuję w pojemniczki, wystarczy tylko wyjąć i podgrzać i gotowe. Dziecko ma 2 lata więc to nie są żadne papki, czy też może te słoiczkowe jedzenie tylko normalne obiady (warzywa, mięso, itd).Jakieś 3 tygodnie po tym jak zaczęła u nas pracować przypadkowo znalazłam te moje jedzenie w koszu na śmieci. Gdy zapytałam ją o to powiedziała, że dziecko nie chciało jeść i ona dała co innego. Poprosiłam ją aby w razie powtórzenia się takiej sytuacji jedzenia nie wyrzucała i informował mnie o tym. Niedawno dowiedziałam się, że ona w dalszym ciągu tak robi a jedzenie wyrzuca już nie do smietnika w domu a wynosi do kontenera na podwórku. Sąsiadka widziała jak z torebki(!!!) wytrzęsała jedzenie. Takich sytuacji jest wiele niestety. Nie chodzi tez z dzieckiem na basen (raz w tygodniu zajęcia są rano i my nie możemy iść ale w pozostałe dni to my chodzimy) i też nic nie powiedziała. I tak jeszcze wiele rzeczy... Co o niej sądzicie?

Jeśli nie wywiązuje się z warunków które wspólnie ustaliliście to podpowiadam aby ją zmienić - to wy jako rodzice powinniście decydować o swoim dziecku a nie obca babka Gratisowe próbki słodyczy: http://www.freesweetsite.pl/join/50067 Wystarczy się zarejestrować i zamawiać :) Tutaj moje zamówienie: http://zapodaj.net/02382310e4b6.jpg.html

Zmień ją,zanim bd za późno kobieto!dobrze Ci radze!

dała dziecku? Zresztą wywal ją, ktoś kto nie szanuje tego co rodzice mówią nie nadaje się do dalszej współpracy. Byłam opiekunką i nie wyobrażam sobie robić takich dziwnych akcji

ja bym na Twoim miejscu szukala innej opiekunki. nawet nie wiesz co ona daje Twojemu dziecku do jedzenia skoro nie daje tego co Ty przygotowalas :O a z basenem jesli sie umawialyscie ze bedzie dziecko prowadzac to jest nieodpowiedzialna i bezczelna nawet nie mowiac Wam ze nie chodzi. Serio szukalabym chyba innej opiekunki bo jak mozna ufac komus kto klamie i kryje rozne rzeczy przed Toba?

A może dziecko rzeczywiście nie chciało jeść Twojego jedzenia?? Jeśli chodzi o basen, to może nie umie pływać? Najważniejsze czy dziecko ją lubi.....

Kiedys bedac jeszcze na studiach bylam swiadkiem takiej sytuacji, opiekunka z dzieciaczkiem moze 3letnim w macdonaldzie, opiekunka sie zwraca do dziecka: a co mamie powiesz, ze bylo na obiad? dziecko jak wyszkolone odp: marchewka, miesko, itp Z tymi opiekunkami to jest bardzo roznie, byc moze jej sie poprostu strasznie nic nie chce a moze sie boi przyznac przed Wami, ze dziecko nie chce z nia jesc, mi by bylo trudno chyba takiej osobie zaufac, obserwuj tez dziecko, czy sie ciesz na widok opiekunki, czy dobrze przybiera na wadze, czy jest najedzone jak przychodzisz zz pracy, itp

xxxyyy no chyba zartujesz sobie? :D w takich sytuacjach rozmawia sie z rodzicami, informuje ze dziecko nie chce jesc tego co jest na obiad a nie po kryjomu wyrzuca sie do kontenera na podworku :O z basenem jesli tak bylo ustalone to powinna od razu rozmawiac jakby cos a nie nie chodzic i nic nie mowic. nawet jakby moje dziecko ja lubilo to szukalabym raczej innej opiekunki bo zwyczajnie stracilabym zaufanie do kogos takiego.

to jeść czy nie chciało, ale takie sprawy się omawia z rodzicami, być może nie chciało jeść bo chciał je nakarmić ktoś obcy czyli opiekunka, a nie że jedzenie niedobre. Zresztą chyba autorka zostawia dziecku to co dziecko je. Z basenem przegięcie- też trzeba było porozmawiać, w sensie że opiekunka z rodzicami.

Dziecko tylko moje jedzenie je, wracałam do domu...a dziecko było głodne. Nawet nie pomyślałam, że ona mu wpycha coś innego. Teraz się przyznała że dziecko jej posiłków prawie nie jadło. A pływać uwielbia. Stad ten basen bo rano jest fajny instruktor. A czy dziecko ją lubi.... Moje dziecko wszystkich lubi więc trudno powiedzieć. Myslę o zmianie opiekunki... Ale chciałam zapytać bo jednak nie chce wyjsć na przewrażliwioną matkę.

wolę nie zastanawiać sie jak traktuje dziecko gdy was nie ma samo to że nakryliście ją na kłamstwach na twoim miejscu już po takiej akcji szukałabym kogoś innego, bałabym się że ta dziewczyna ma jakieś zaburzenia, bo to co robi nei jest normalne

ja bym nie miała zaufania do takiej osoby, bo jak miałabym zostawić z kimś kto kłamie i ukrywa różne fakty moje dziecko. A pomyśl tylko co może jeszcze ukryć a o czym się nie dowiesz.

Ja to bym chyba spróbowała nagrać na jakiś dyktafon co się dzieje w domu gdy was nie ma.

Nie żartuję sobie. Sama mam dziecko, oddawałam go do opiekunki. Dla mnie nie było ważne co się ustala z opiekunką, tylko jakim człowiekiem jest ta opiekunka, jak moje dziecko się z nią czuje, poważnie.... Przy pierwszym kontakcie z człowiekiem można wyczuć kim on (ona) jest:)

zwolnij ją i to od razu

No właśnie, wyobraźnia pracuję mi na pełnych obrotach i sobie wiele rzeczy wyobrażam o czym nie wiem jeszcze...

A dziecko nie zachowuje się jakoś dziwnie jak widzi opiekunkę?

zmienić opiekunkę ale najpierw zrobić nalot jak znaczy zadzwonić co robicie itp i za 5 min do domu wejsć moja opiekunka zawsze konkretnie zadała relacje co i jak jak nie jadł to szykowała nowe to co chciał a tego co nie chciał zostało na talerzu

Nie, raczej nie. Muszę Wam powiedzieć,że strasznie się martwie bo synek jest jeszcze mały, mówi co prawda już ale nie tak dużo aby móc się od niego czegoś konkretnego dowiedziec (czy np. jadł to co ja zrobiłam czy to co niania). Nie dostał sie ani do żłobka ani do przedszkola (u nas od 3 lat przedszkole) więc musieliśmy wynajać opiekunkę bo trzeba było wrócić do pracy. Wydawało mi się że dziewczyna jest normalne, przynajmniej takie wrażenie sprawiała a tu takie coś..

aha i ja spośród kandydatek nawet po pedagogice wybrałam panią po 50 i do dziś mój syn ją odwiedza i mówi babcia

Kup kamerkę (np. taką w maskotce) i sprawdż dla świętego spokoju, co się dziecje w domu. Ja wiem, że to nie etyczne, ale dla mnie dziecko jest ważniejsze.

xxxyyy ja tez uwazam ze wazne jakim ktos jest czlowiekiem i jak sie z ta osoba czuje dziecko, ale ukrywanie roznych rzeczy przed rodzicami raczej daje do myslenia czy ta osoba jest wlasnie dobrym czlowiekiem. mogla normalnie powiedziec i napewno autorka innaczej by na to patrzyla. czy Twoja opiekunka ukrywa cos przed Toba czy moze robi jak uwaza ale potem o tym sie dowiadujesz? bo jesli mowi Ci o tym pozniej to chyba sama widzisz roznice?

Czyli taka starsza pani będzie lepsza? Przyznaję że wybierałam młodą aby miała siłę latać za dzieckiem, wiadomo dziecko żywe, ruchliwe, jak wyjdzie na plac zabaw to jak mały samochodzik zasuwa w ta i z powrotem. A i ten basen bo jednak czasami z dzieckiem trzeba uczestniczyć w zajęciach.... Sadziłam, że osoba młodsza ma więcej siły i więcej pomysłów na czas spędzony z dzieckiem...

trzeba trafić na dobrego człowieka

To fakt, troche dziwne, ze przedyskutowala z Toba swojego postepowania, a pytasz ja np jak bylo na basenie? i jak wtedy odpowiada? klamie? mi chyba tez by zaczela pracowac wyobraznia, zostaw jakis dyktafon czy kamerke, moze to brzmi troche radykalnie, ale jest odpowiedzialna za twoje dziecko, wiec musisz miec do niej zaufanie, ja raczej na pewno nie zaufalabym osobie, ktora cos ukrywa lub klamie

To zależy, czasami odpowiadała że była ale nie wchodziła do basenu tylko obserwowała z brzegu, czasami mówiła, że nie była bo źle się czuła, bo za daleko, bo za zimno itd. O tym, że na tych zajęciach była bodajże chyba 2 czy 3 razy kiedy to powinna być 3 razy tyle dowiedziałam się też w tym tygodniu kiedy to poszliśmy zapłacić za karnet i pani zasugerowała abyśmy zrezygnowali z opłat za ten jeden dzień skoro nie przychodzimy.

czyli gdyby nie podkablowała ją sąsziadka i pani z basenu...ty nie poznałabyś prawdy, bo dopiero skonfrontowana przyznała się.... do uczciwych to ona nie należy wiesz to nie są drobnostki drobnostką by było gdyby niania puściła dziecku bajkę zamiast wymyślać edukacyjne zabawy....ale kłamanie w sprawie pójścia na basen, za który płacisz, albo karmienia dziecka.... to nieuczciwa osoba, osoba która lubi kłamać i czuje się bezkarna sama pomyśł czy ty będąc na jej miejscu skłamałabyś ? czy ktokolwiek normalny skłamały że chodzi z dzieckiem na basen, wiedząc że w pozostałe dni chodzicie tam i możecie poznać prawdę ? dla mnie ta osoba wygląda na kompulsywnego kłamcę, takie osoby kłamią nawykowo, nawet gdy nie muszą i nie boją się konsekwencji

i jak tu znaleźć uczciwą opiekunkę?

Ja tam mam dobry kontakt z dziecmi :D Staram sie jak moge. Nigdy jedzenia nie wyrzucalam,co najwyzej reszte zostawialam w lodowce. Nawet jak dziecko nie bylo za bardzo chetne do wspolpracy wymyslalam zabawy. Rozsmieszalam jak grymasilo,szlam na lody placac ze swoich (a niech dzieciak ma radosc),starsza odbieralam ze szkoly,zaprowadzalam na kolko taneczne,kapalam,sprzatalam balagan jak narozwalaly... Robilam wszystko to czego zadala matka. A to ze bylam chyba za cicha w stosunku do mojej pracodawczyni i nie za rozmowna to musiala mnie zwolnic? Nie mam sobie nic do zarzucenia :o Niektorzy ludzie sa podli I znow szukam kolejnej pracy.