Samotne święta, znowu ;/

Idę na spacer, piszcze dalej, dozobaczenia

miało byc o świetach a ja sie tak rozkleiłam

Ja też będe sama w święta, ale to na moje życzenie. Powiedziałam planiście że jak nikt nie będzie chciał przyjść do pracy w święta to ja mogę bez problemu przyjść. Ludzie nie róbcie z tego dramatu, to są tylko 2 dni. Ja sie cieszę że spędzę je produktywnie (lubię swoją pracę) a nie w domu , przy stole, w atmosferze napiętej ( moja matka zawsze świruje w święta, bo wszystko musi być jak od linijki, i nie ma fajnej atmosfery). Fajnie że mam taka pracę i mogę na legalu wykręcić się od przyjazdu na święta do domu :)

co potrzebuja zeby ktos odgórnie organizował im ich czas i wydatki a poniewaz nie chcą być "gorsi" od innych wtedy swietujacych to sie zadluzają na tą okazje potem sie tym stresuja i chorują ,po chuja takie swietowanie ? ja swietuje kiedy mam na to ochote no i kase :)