Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anusia_B

martwię się o faceta. długo nie wraca

Polecane posty

Pojechał do miasta oddalonego o 30 minut po kogoś. Pojechał o 19 i do tej pory go nie ma. Teraz ma wył. telefon, kolega jego nie odbiera... :( Denerwuję się... O 5 ma iść do pracy.. Wątpie, że zapił czy coś..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci są okropni, na pewno zapił albo spotkał kogoś i się świetnie teraz bawi. Nie martw się,wroci rano. I nie mówię tego ze złośliwości, ale z doświadczenia, niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakkkkksssiaaaaa
ale o której wyszedł? Niedawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkoorwiona ona
Bo faceci to takie kurewsko nieodpowiedzialne stwory, pójdzie gdzieś, spotka kogoś i nawet nie pomyśli, że kobieta się o niego martwi. Mój mi tak dwa razy zrobił, myślałam, że go zabiję jak przylazł nad ranem z zadowoloną miną. Nie martw się, wróci albo niedługo da znak życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie rucha, aż mu glaca świeci...a pot spływa po jajach To całkowicie normalne. Burdel wciąga jak czarna dziura:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie. Ja kiedys taki numer mezowi wycielam, wyszlam o 17 mialam byc o 20 a bylam o 3 nad ranem:P Mialam sie spotkac na 18 z dawno nie widziana kolezanka i zaszlalam z nia na miescie. Zdarza sie, ale to co mnie czekalo nastepnego dnia to koszmar. Nie dosc, ze mialam kaca to jeszcze maz sie darl:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam że pojechał o 19... Zaraz normalnie chyba umrę.. Rozszarpę jak wróci...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Doopa
Strasznie długo siedzi u tych kurew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obchodzi mnie gdzie w rzeczywistości jest.. Chce żeby wrócił i nic mu się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodów może być wiele, ale skoro nawet kolega nie jest dostępny to pewnie oboje gdzieś szaleją i nawet nie zwracają uwagi na godzinę, zwłaszcza że w dobrym towarzystwie czas szybciej leci. Jak już się skapnie, która godzina to będzie bał się wracać do domu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Doopa
On już nie wróci. Nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mój facet kiedyś na dwa dni zniknął, zero znaku życia, zero informacji od znajomych, bo po prostu nie pomyślał, że się martwię :o Faceci bywają bezmyślni i pewnych rzeczy nie przewidują kiedy coś im zaprzątnie umysł. Daj znać jak wróci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka369089
wazne by klykcin od jakiej przydroznej "Damy" na naplecie nie zlapal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i chooy
i jak? wrócił luby? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarelja
pewnie miał wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×