poznaliscie kogos przez kafe- kolezanke,partnera???

poznaliscie kogos przez kafe z kim utrzymjecie kontakt albo i nie ? jak to bylo? ja akurat mieszkam w niemczech i spotkalam sie z dziewczyna ktora sie przeniosla do tego samego miasta,ale jakos nic z tego nie wyszlo. po prostu nie przypadlysmy sobie- chodzilo o czyste kolezanstwo nic wiecej.! nie uwazacie ze takie znajomsic sa ''dziwne''? wstydzilibyscie sie przedstawic swoja nowe koelzanke /kolege z kafe swoim znajomym i przyznac ze poznalsicie ich na kafe na topiku typu :czuje sie samotna,szukam kolezanki z poznania?

nie trzeba sie przeciez przyznawac skad sie zna :) "znam" jakies osoby, z jednymi juz (na szczescie!) nie ma kontaktu, teraz w zasadzie to z jedna osoba mam, ale to czysto wirtualny kontakt. nie zastanawiam sie i nie planuje prznosic go do swiata realnego, bo nie wiem czy bedzie ku temu okazja.

ja poznalam jedna dziewczyne,spotkalysmy sie kilka razy- ot tak na plotkacha,ale jakos pozniej powoli pwoli,nikt nie mial czasu i kontak sie rozluznil a potem ona wyjechala. nigdy tez nie poznala moich znajomych.hmmm....chyba jednak glupio by mi bylo przyznac sie ze mam kolezanke z netu przed nimi.

gadałam na gg przez ponad rok z cudownym facetem stąd, ale kontakt się urwał jakoś w listopadzie bodajże :(

mam taką koleżankę, spotykamy się i mamy mnóstwo tematów do rozmów. Poznałyśmy się zupełnie przypadkiem - w temacie porad. Temat jednak nie dotyczył porady typu ,,jak poznać przyjaciół''; ,,ratunku jestem samotna''; czy ,,szukam koleżanki gdzie ją znajdę''. Jakoś tak wyszło zupełnie przypadkiem, więc nie mam czego się wstydzić. Gorzej jakby była to znajomość sterowana na zasadzie ,,szukam przyjaciółki'' i akurat ona by się odezwała... Czułabym się z taką jak dwie ofermy. :d

poznałam 3 osoby. 2 kobiety i mężczyznę.

ja bym sie nie wstydziła :) w koncu kafe to jakieś nasze hobby, jeden pozna kumpla na wyścigach pasikoników a inny na forum poznałam bardzo fajną koleżanke tutaj ;)

i teraz mi się przypomniało, że znam jeszcze kobietę stąd, ale niestety też kontakt padł :P

nie przyznawac skad sie zna? hmm,no ale jak ktos wa zapyta to wtedy co? zwlaszcza jezeli chodzi o partnera, o koelzanki to chyba nikt nie pyta skad sie je zna,ale o partnera to bardzo czeste pytanie. i co wtedy. tak naparwde to rpzeciez ''nic zlegoo##poznac sie na kafe,a z drugiej strony to az ''smakuje'' desperacja i jakims takim nieudacznictwem...... (?) sama nie wiem,nigdy o tym nie myslalam.

ja spotkałam się ze trzy razy z facetem z kafe, byliśmy z jednego miasta ogólnie można skomentować żal.pl, interesowało go jedynie łóżko, choć nie dawał tego aż tak wprost do zrozumienia, myślał że to ja pierwsza zacznę, a ja nie byłam nim zainteresowana na tyle by iść do wyrka i znajomość szybko się skończyła :D

Ja poznalam kolezanke przez kafe. Bylysmy juz razem w Rzymie i Barcelonie (zalozyla topic, w ktorym szukala towarzysza podrozy). Jak to czytasz to pozdrawiam i przelalam Ci juz kase za wczoraj;)

ja poznalam kumpele pojechałysmy razem do Kongo i dymałysmy sie z 17 facetami w ciągu 8 dni!!!!!!!!!! :D bylo super kaśka pozdrawiam cie :*

ja raz poznalam, wlasnie na zagranicznym- dziewczyna szukal no ogolnie to info na temat zycia w tej miesjcowosci,pracy, studiow itd. ale chyba(w sumie to na epwno) tez kolezanki -bo pisala ze nie zna kompletnie nikogo.ale to byla tragedia. ojejku. dzieczyna z jakies patologii,przyjechala do faceta ktorego poznala 2 miechy wczesniej na jakims czacie albo tez przez ogloszenie, do tego on robil jakies machlojki w pl, ona nie miala ani zawodu ani nawet matury itd.pracy nie mogla znalezc, bo albo jej cos nie pasowala albo bylo za duzo faetow w pracy- co z kolei nie pasowalo jej facetowi bo byl ''bardzo zazdrosny''. alez zalowalam ze sie z nia spotkalam. najgorsze bylo to ze mieszkaluysmy w tej samej miejscowosci, doslownie 1 minute spacerkiem i tydzein czy 2 pozniej zobaczylam ja w sklepie i az sie schowalam miedzy polkami :O

ja na kafe nie spotkalem nikogo

http://www.klinika-ginekologiczna.com To bardzo dobra klinika , miałam przed zabiegiem wszystkie badania robione łacznie z ekg serca , krwii itp Jak coś pisz na maila : rybnik.com.pl@o2.pl

ja poznalam-tez na zagranicznym i nic z twego nie wyszlo.

JANINA TY KURRRWO ZABIJE CIĘ!!!

Poznałam jedną koleżankę z mojego miasta, przyjaźnimy się do dziś ;) Jedną, którą kiedyś odwiedziłam nawet (350km od mojego miasta), jeszcze jedną z którą może sie spotkam, ostatnio już nie gadamy za bardzo. Facetów z Kafe się trochę boje, ale kilka koleżanek poznałam :)

a ktos z twojego otoczenia typu twoja facet, rodzice,znajomi, siostra itd. wiedza np. ze masz znajomych z netu? ja spotkalam sie z dziewczyna z kafe jak mieszkalam w uk- i to byl wlasnie topik typu= poznam koelzanke- ale moj facet stwierdzil ze to jest lekko zalosne i dla niego to bylo bardzo dziwne ze chcialam sie spotkac z jakas nieznajoma...

poznałam tutaj wspaniałego przyjaciela:)

Masę osób poznałem ale realnie kilka. To bo sporo czasu temu jak dla mnie. Mamy oczywiście kontakt bliższy lub dalszy. Oczywiscie same kobiety:)

Wspominałam o tym, ale nikt nie zwrócił na to uwagi ;) Na szczescie mam nie tylko znajomych z internetu ;) Wtedy to może y było trochę żałosne, tak jak moja znajoma która uważa że ma wielu przyjaciół bo gada z facetami całe noce przez kamerki ;) Ale jak się kogoś pozna fajnego to nie widze nic złego w tym, żeby się spotkać. Najciekawsze osoby poznałam właśnie przez internet.

ale chyba zaczne szukac, bo mi sie bardzo nudzi gdzie mieszkam..........

Temat stary ale podnoszę. Poznaliście kogoś miłego na Kafe? Jak potoczyła się ta znajomość? Opiszcie swoje historie :)

Ja poznalam kilka osob. 2 kolegow, od lat z nimi pisze. Laski ktorymi sie wymienialam albo cos sprzedawalysmy. I jednego bardzo fajnego goscia mlodszego