moja teściowa chyba popija.. co robić???

teściowie mieszkają oddzielnie, ale ostatnio z mężem zauważyliśmy i teść to potwierdził że teściowa lubi sobie wypić, a jak teść jest w pracy to znika z barku alkohol. ona nie pracuje i całymi dniami jest sama w domu, co mamy robić????

kup jej flaszkę

proszę podpowiedzcie coś, może ktoś miał podobne doświadczenia???

moja tesciowa tez pije i nic z tym nie robimy nie mieszkamy z nią (mamy do niej prawie 600km) i uważamy że to nie nasz problem tylko jej i jej męża i niech on się martwi :)

my mieszkamy 15 km od siebie, ja spodziewam się dziecka. martwię się co teraz będzie, mąż jest załamany

jesteście dorośli i macie swoją rodzinę więc to nie jest już wasz problem!!! co najwyżej to możecie a własciwie twój mąż może z nią spróbować pogadać ale wątpię by to coś dało ona zrozumie dopiero jak znajdzie się na dnie z domu trzeba wynieść alkohol a teściu nich ją odetnie od kasy to może wtedy coś zrozumie ale wątpie szczerze mówiąc no i na imprezach rodzinnych nie może być alkoholu

teściowi jest za nią wstyd i unika tego tematu ale przyznał że ona ma problem. w tym domu jest dużo alkoholu bo są produkowane hobbystycznie nalewki przez teścia i jest piwniczka z winem i whisky :( nie wiem czy to możliwe żeby ten dom oczyścic z allkoholu. masz rację jesteśmy oddzielną rodziną i niby nas to nie dotyczy ale przykro mimo wsyzstko że tak się kobieta marnuje :( chyba niestety będziemy biernie obserwować narazie

dla was będzie najlepiej jak nauczycie się to zlewać sikiem prostym tylko obojętnością możecie ją powstrzymać a jak teściowi na niej zależy to powinien przesteć robić nalewki :/ co ważniejsze żona czy hobby?

nasz rację powinien. nie wiem dlaczego ma taki bierny stosunek do jej picia :/ mąż i teść się temu przyglądają ale żaden nic nie robi, oni się chyba boją jej reakcji.. nie wiem.. może się wstydzą.. wkurza mnie to bo gdyby to była moja matka walczyłabym o nią. ale sama nie dam rady, więc dołączam do tego klubu olewaczy :(