Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MGMGMGMGM

BUTIK Z BIELIZNĄ W DUŻYM CH

Polecane posty

Gość MGMGMGMGM

Witam! Mam od 7-miu lat sklep z dobrą polską bielizną (dalia, krisline, esotiq, atlantic, feba, gatta, rozmiarówka mega, itp., itd.) w małej mieścince (ok.15000 mieszkańców). Niedaleko nas otwiera się duże centrum handlowe w mieście ok. 70 000 mieszkańców. Mam ochotę na taki lokalik 40m tam (dobry punkt bo w witrynie c&a, obok daichmann, ccc, duże multimedia) ale czynsz i koszty pracowników to ok. 16 000 zł. NIE MAM POJĘCIA NA JAKIE OBROTY MOGĘ LICZYĆ W TAKIM CENTRUM?????? Jak jest ktoś, kto ma o tym pojęcie, to proszę anonimowo i niezobowiązująco o oświecenie mnie, bo lokal jest jeszcze do wzięcia, kusi mnie niesamowicie ale boję się, że wtopię! Urządzenie stoiska + kaucja to jakieś 50 000. Towaru nie liczę, bo mam fajne terminy płatności. Dla porównania dodam, że w tej mojej mieścince mam obroty ok. 16-18000 średnie miesięczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olap.
ale nie powiedzialaś jaką marżę narzucasz, a wszystko od tego zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eugenika 34
witam, dziewczyna mojego brata taki sklep ma w CH w mieście 90 tys., czynsz płaci 15 tys, jej obrót to zaleznie od miesiąca od 60 tys jak jest nędza do 160 tys jak są święta jakieś (walentynki czy boże narodzenie) ale mówi, że tak normalnie to 100tys ma obrotu, ale nie wiem ile z tego to towar, podatki itd. też chciałabym cię o coś spytać bo też mi sie marzy taki sklep jaki jest narzut na ten towar? skąd najlepiej brać dobry towar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eugenika 34
cd. ja bym wzięła na twoim miejscu ten lokal, ja mam inny problem, w moim mieście nie ma szans na zdobycie takiego punku w CH (próbuję i ciągle wygryza mnie jakaś sieciówka) a i ceny duuuużo większe bo to duże miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
Ja już przez te 7 lat wypracowałam sobie( ciężko strasznie) spore rabaty u producentów i w hurtowniach (spore tzn. np 10% od ceny netto zakupu, to mogę sobie pozwolić na narzut 70-80% a ceny sprzedaży i tak są niższe od sugerowanych przez producentów). Żeby zarobić na te koszta to musiałabym mieć obrót rzędu 40-42000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
cd. ja bym wzięła na twoim miejscu ten lokal, ja mam inny problem, w moim mieście nie ma szans na zdobycie takiego punku w CH (próbuję i ciągle wygryza mnie jakaś sieciówka) a i ceny duuuużo większe bo to duże miasto a czy widać po tej dziewczynie twojego brata, że jej tak dobrze idzie? Czy nie narzeka, bo jeśli obroty ma takie jak mówisz, to ona musi być strasznie kasiasta. A ile zatrudnia pracowników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
odezwie się ktoś jeszcze :-( ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eugenika 34
ma tam łącznie 4 osoby, ona nie stoi na kasie:) te osoby jakoś sie wymieniają, zawsze na zmianie są 2 osoby, nie wiem jak ona je zatrudnia więc nie wiem jakie koszty ponosi, cóż, to nie jest jakaś moja przyjaciółka ale z tego co widzę i słyszę to nie narzeka, wystarczy też spojrzeć na jej mieszkanie czy auto, myślę, że zarabia i tyle, ona też próbowała wejść do innego jeszcze centrum ale tak jak mówię, trudno o miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narayanakaa
ja bym weszła w to CH na twoi miejscu, ryzyko jest żadne bo w każdym centrum jest takiprzepływ ludzi, że zawsze zarobisz, pytanie tylko jaką tam będziesz miała konkurencję bo może będziesz musiała zmienić politykę cenową czy coś ale generalnie ja bym weszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
No to nieźle, teraz to dopiero mam problem, bo mój mąż absolutnie się nie zgadza i musiałam bym mieć twarde argumenty, żeby chociaż zaczął mnie w tej kwestii słuchać, może jeszcze ktoś z takimi dobrymi wieściami jak eugenika 34 ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosznaelll
a chcesz likwidować ten obecny punkt czy mieć dwa? czy masz kasę/gotówkę na to CH czy jakiś kredyt chcesz brać? powiem ci, że moim zdaniem (a znam takich najemców CH) nie da się nie zarobić, można zarobić i to sporo, myślisz, że dlaczego firmy biją się o miejscówki w takich miejsach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
na urządzenie jakoś dużo kasy nie trzeba. Facet, który robił mi już meble do obecnego sklepu, poczekał by na zapłatę kilka tygodni po otwarciu, a kafelkarz i regipsiarz tak samo. Najgorzej ta gotówa na kaucję, ale auto można pogonić a potem wziąć w leasing, żeby koszty były. Ten obecny punkt bym zostawiła, bo czynsz mam niewielki a nie wszyscy jeżdżą do centrów handlowych, mam sporą rzeszę lojalnych klientek. Poza tym w CH musiałabym mieć nieco drożej, więc miejscowe kupowały by dalej w moim obecnym sklepie (tak myślę) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosznaelll
cóż, ja bym w to weszła, ryzyko jest niskie skoro zostawisz swoje pewne źródło dochodów, zobaczysz jak się mąż zdziwi jak zaczniesz zarabiać duże pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olap.
Nie umiałąbym jednak tak całkiem bez wlasnych pieniędzy w to wejść. Zaczynać od odraczania zaplaty za posdtawowe rzeczy, wszystko na kredyt:o Powodzenia. Skoro pracujesz w tej branży- może wiesz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
w tej branży wszystko jest na kredyt. Hurtownie od producentów, a my z hurtowni, ale jakoś się kręci. Coś płacimy, coś bierzemy, a przedstawiciele zrobią wszystko, żeby wyrobić plan i żebym nie wzięła od konkurencji. Bez terminów płatności nie ma szans w tych czasach, tylko bułki idą w 1 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olap.
Pozostaje Ci jeszcze objechać to miasto i zorientować się ile takich sklepow już w nim jest. I przeliczyć to na ilość mieszkańców. Masz punkt odniesienia, w swoim miasteczku, więc dasz radę. Sama zaczęłam się zastanawiać nad tym pomyslem, ale abyśmy nie weszły sobie w drogę upewnię się: miasto na B?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGM
NIE, MIASTO NA K, W WOJ OPOLSKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
Może jeszcze jest ktoś, kto zna argumenty "za"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubunaswedrf
hmmm jesli faktycznie przecietne obroty sa tak wysokie, ja bym w to weszla :) zatrudnic mozesz studentki na umowe zlecenie (mniejsze koszty a i chetnych nie bedzie brakowac ) zycze powoedzenia kochana!!!!!!!!!!!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardott
Witam, chciałam sie dowiedzieć i jaką podjęła pani decyzję i czy jest pani zadowolona ponieważ stoję przed takim samym dylematem i nie wie co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
Jednak się poddałam, nie otwarłam stoiska w Galerii Handlowej, a na dodatek zamknęłam cały dotychczasowy interes. Zmieniłam branżę i w koncu zarabiam prawdziwe pieniądze, nie mam stresu i kwitnę!!! ale to już temat na całkiem inne forum. Powodzenia, być może moje miasto jest specyficzne a u Ciebie może będzie całkiem dobrze. Przeanalizuj rynek pracy, liczbę mieszkańców i konkurencję. Trzeba zimno kalkulować, optymizm to nie wszystko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardott
no tak ale jednak jak pani pisała 7 lat udało sie Pani interes utrzymać to sukces :) Życze również powodzenia w nowym interesie - jak można wiedzieć czym pani sie zajęła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
kosmetykami z b. dobrej półki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtbdyhthythy
autoko ta kwota 16000 zł to rocznie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGMGMGMGM
Jeżeli to pytanie do mnie, to niestety, koszty utrzymania stoiska w dużym CH to ok. 16000 miesięcznie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×