Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hehehe7

On poświęca mi za mało czasu:(

Polecane posty

Gość hehehe7

Jestem z chłopakiem już prawe rok,znamy się już dobre 4 lata... Jak to w każdym związku zdarzają się kłótnie,ale żadko,ogolnie jest między nami bardzo dobrze,ale...........on poświęca mi bardzo mało czasu:( widujemy się tylko w niedziele:( a mieszka 5km ode mnie..ma samochód,motor...Pracuje,ale jego praca nie jest jakoś szczególnie męcząca. Próbowałam już wiele razy z nim o tym rozmawiać,ale zawsze się jakoś tłumaczył,ze jest zmeczony,że ma dużo pracy...:( ale bez przesady...żeby widywać się raz w tygodniu??? Co mam robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yutuuyiuio
no więc ty kup sobie slownik ortograficzny i jemu czas poswiecaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś dla niego ważna
znajdź jakieś hobby a jego olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm mysle ze
dziwne., bardzo dziwne 1 raz w tyg>? normalni ludzie tesknia, maja potrzebe seksu... wg mnie albo ma jeszcze inna panne albo jest socjopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe7
i po co się udzielasz skoro nie masz nic do powiedzenia w tym temacie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe7
wiem,że dziwne...nie wiem własnie co mam z tym zrobic:( on mówi,że tęskni...dzwoni codziennie,ale co z tego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 km to można na nogach przejść jak się chce. Choć z drugiej strony faceci nie potrzebują aż tyle uwagi co kobiety. a tak na marginesie nikt nie powiedział ze tylko on ma przychodzić do ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe7
No i właśnie tu jest druga sprawa... On nie chce żebym ja przyjeżdzała do niego(tzn nie nalegam jakoś specjalnie ale probowałam rozmawiać z tym o nim) jego mame znam i tylko tyle. Mówił zawsze że ma jakieś problemy rodzinne i musi to sobie poukladać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
wg mnie cos sciemnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.n.a.2.0.
a mój facet jak sie nieraz ze mna umawia to potem mu nagle coś wypadnie i uj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Blond
to zależy jaką ma pracę, może jak z niej wróci potrzebuje trochę ciszy. a może już mu nie zależy na tobie i wystarczą mu takie sporadyczne kontakty, albo ogranicza kontakty bo się boi że mu się znudzisz.. powodów może być wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe7
No i co ja mam zrobić?:( jak mu napisałam,że już tego nie wytrzymuje i że to koniec,to zaczął przepraszać i obiecywać,że się zmieni... Nie sądze,że ma inną...Bo ja do pięknych nie należe,wręcz przeciwnie,więc gdyby miał inną to od razu by mnie zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa29
nie martw sie kolezanko nie jestes sama. Ja tez mam podobnie, w moim przypadku mieszkam z moim facetem juz pol roku, a le od poczatku roku, on pracuje i to duzzzzzzo,wraca wieczorami 20,21 a czasami nawet 22, jestem w zwaizku ale tak naprawde sama wciaz. i napewno nie ma nikogo na boku.poprostu dla niego praca jest najwazniejsza.. i tak sie zastanawiam czy od niego nie odejsc, bo co to za zycze byc razem , ale osobno.zostaje nam tylko niedziela, ktora zazwyczaj odpoczywa, bo jest tak zmeczony ze nie ma na nic ochoty. i tak ma wygladac zycie pozniejsze tez?! hmmm..nie dziekuje, a jak pojawi sie dziecko, to bedzie wszystko na mojej glowie, bo tatusia nie bedzie w domu, a dziecko potrzebuje obojga rodzicow....Kocham go, ale sama juz nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonfundowana fela
bo on wie, że teraz ma jeszcze względną wolność a później (po slubie) będzie miał przerąbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe7
onaa29...dokladnie to samo,tyle że my nie mieszkamy razem. Ale też praca i praca najważniejsza,a w niedziele odpoczywa u mnie w łożku... chce iść na spacer to nie bo on jest zmęczony...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Blond
kiedy mój zaczął tak ograniczać kontakty zaproponowałam mu wspólne zamieszkanie, nie zgodził się więc uznałam że kręci i rozstałam się z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa29
niczego nie zabraniam mojejmu facetowi!!!!to nie jest tak ze mu cos ograniczam, bron Boze, ale widze co sie dzieje u nas...z jego strony tylko praca, praca i jeszcze raz praca! czy to jest normalne byc z kims juz prawie 2lata i nie wyjechac na zadne wakacje, weekend....bo praca, bo terminy, kolejna nowa robota i tak w kolko? a gdzie czas dla nas, na wypoczynek, pobycie razem? na to nie ma czasu. Dobrze ze z nim zamieszkalam, bo widze teraz jak jest to na codzien, a jak bylismy para "weekendowa" bylo zupelnie inaczej...wiec dobrze zamieszkac z kims i lepiej go/ja poznac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa29
hehehe7 chyba jestes jeszcze mloda osoba, moze sie myle, ale to nie wazne...UWAZAJ TYLKO ABY TWOJ PARTNER NIE ZROBIL Z CIEBIE 'PRZYSTANI' mam na mysli, ty gotujesz, jak jest u Ciebie, starasz sie, poswiecasz sie, a on to wszystko wykorzystuje, bo mu tak wygodnie i dobrze.....i ma wszystko podane pod nos!!!!! ja tak zrobilam, sama jestem sobie winna , ze mojego przyzwyczailam , ze ma wszystko zrobione!!! myslalam ze to jest ok, mieszkamy razem on dluzej pracuje, zmeczony itd. gotuje, sprzatam, sniadanka z rana kawka tez robie...a jak przyjdzie niedziela to on nawet sniadania normalnego nie ze zrobi, a jak zrobi to cos na szybko, tosta = cos tam....zdarzylo mu sie moze z 2 razy....NIE PRZYZWYCZAJAJ FACETA , ja teraz zaluje, bo ciezko mi go teraz odzwyczaic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×