najgorsze słowa jakie usłyszeliście od rodziców

??

"Przytyłaś na twarzy" :(

ze jestem latawica :O

żebyś zdechła

'wyrzuc smieci' ' idz do pracy' 'szukaj pracy'

bo to jedno? heh ,pozorancko idealna ,dobrze zamozna rodzina a w 4 scianach az szkoda gadac.wolalabym tego nie rozdrapywac

"jesteś dziewczynką,nie chłopcem:(

miało cie nie być mogłeś zdechnąć nic z ciebie nie będzie trzba było lać od małego po łbie Po huj było dawać do szkoły (obowiązkowej bo za studia mi nie płacili... dużo gadania) Trzeba cie było oddać do domu dziecka itd itd

mamusia-"żałuje ze cie nie wyskrobałam" miałam wtedy 14 lat ,a ostatnio była u mnie jak bylam w 38 tyg c. i do mnie mówi"powinnaś zacząć stosować dietę dukana bo puchniesz "

ze szkoda pisac

Nie dostaniesz na kolejną parę szpilek.

O gnoju śmierdzący smrodzie mały itd to często na równo często z przekleństwami

o widze, ze nie tylko ja słyszałam rozne rzeczy;o

ze sie do niczego nie nadaje, ze jestem darmozjadem i umiem tylko malowac paznokcie. a pracuje na swoje potrzeby od szkoly podstawowej na ulotkach czy jako hostessa, na nic mi kasy nie dawali

gnoju smierdzacy

Mnie najbardziej bolał okres szkoły średniej gdzie dojezdzałem wiele km a brat miał mieszkanko. Potem studiów olał prywatne płatne studia. Od rodziców brał kase a na studia nie chodził. Potem zaciągnoł OGROMNY kredyt... tzn z 100 kredytów takich po 1 - 2 tys pln w stylu prowident, idea bank itd... rzędu 30% I wszystko za niego spłacili A mi na studia nie dali :( Wystarczyło by mi 20 30 tyś albo zgoda na kredyt studencki. No i potem jak pracowałem byłem łupi odnowiłem pokój itd. Dostali ode mnie lapa itd byłem strasznie głupi... Potem prace straciłem na 3 miesiace........ masakra... A i jeszcze zaraz po szkole średniej zamykali mi lodówke. Że mam wypierdalać z domu i takie tam... Masa rzeczy. Lepiej nie wspominać i iśc do przodu

to "ty gnoju smierdzacy" bolało mnie najbardziej całe życie... A czy macie takie postanowienie, że nihgdy nie bedziecie wyzywać swoich dzici i ze bedziecie zupelnie innymi rodzicami?

Do mnie dzisiaj ojciec mówi O.-Wstawaj i zobacz jak śnieg pada Ja -Taaa,na pewno,dziś Prima Aprilis O. - nie na serio Ja - Wyjrzałam i......tak bardzo chciałam,żeby żartował:(:( Nie zapomnę tego do końca dnia.

rodzicow jak moi jest wiecej :) myslalam ze tylko ja mam takich hujowych

moi sie nigdy nie nauczyli... Mimo że ojcu wpierdoliłem. Mimo że miliony razy mu mówiłem huju nie dzwoń do mnie więcej. Zawsze dzwoni zawsze jęczy zawsze męczy. Najbardziej to ja sie boje czy spotkam kiedyś kobiete i co ona na to. Co na to że nie chce ślubu. Chrzestnego widziałem ostatatnio.......... z 10 lat temu. z 2 3 razy dostałem od niego coś. Podobnie z chrzestną. Rodziców nie chce... więć nie chciał bym a wy chcecie białe suknie. Wolał bym we 2 jke świadków a potem wynieść się w podróż gdzieś daleko. A co do ojcostwa..... Lubie dzieci mam manie zabawek edukacyjnych. Mały chemik itd. Nie denerwoją mnie dzieci jak sie drą po prostu sie wyłaczam. Więc myśle żę będzie ok. Ale takie postanowienie jak piszesz jest jak najbardziej. Równe traktowanie. I starac sie dla dziecka o wszystko.

mam podobnych starych ale nie postanowiłam sobie że będę inna dla swoich dzieci, bo oni tak mi zryli psychikę że własnych nie będę mieć. Pioza tym jedynym moim postanowieniem jest odciąć sie od nich całkowicie żeby już nigdy ich nie wiedzieć

Tacy ludzie zazwyczaj nie rozumieją wypierdalaj. Co więcej chcieli by od ciebie wszystko i za darmo. Jeszcze a propos mi sie przypomniało. Dzieci są po to aby na rodziców robić. I podobne. A i jeszcze nie dawno usłyszałem że gdyby nie ja i siostra to im żyło by sie dobrze i wszystko przez nas.

"Żałuję, że cię wysrałam."

niektórzy nie powinni mieć dzieci

na dodatek to jeszcze mi się nie raz tak kojarzy,że jak byłam mała to chyba mnie ojciec molestował ale była tak mała,że nie pamiętam szczegółów.Tylko nie jestem pewna na 100%,czasem mam tez sny na ten temat.

do mnie tez tak mowili ...

podszywaczu, darowałbyś sobie chociaż przy takich tematach, bo to nawet nie jest śmieszne jak sie podszywasz :O jak cie molestował ojciec to napisz to, używając swojego nicka a nie mojego

wiem dobrze o czym mowisz, tez nie chce bialej sukni i zadnego wesela z masa ludzi ktorych nienawidze(mowa o mojej rodzince). jakbym brala slub to rodzice nawet by sie nie dowiedzieli i tylko swiatkowie i tyle a nie odstawiac szopke i udawac ze sie kochamy

dzisiaj od mamy: weź ćwicz więcej bo ci się na brzuchu przytyło ; jedz więcej warzyw bo te pryszcze i syfy na czole masz właśnie od jedzenia fast foodów ; ciągle na tym telefonie siedzisz, nic nie robisz, do niczego się nie nadajesz! ; spójrz na siebie, jak ty wyglądasz do cholery ; i tak zawsze.. przy każdym moim błędzie pokazuje mi jak bardzo beznadziejna jestem, a tata.. szkoda gadać, mimo że bardzo ich kocham to i tak mnie to boli <\3