Co mam o tym sądzić, podoba mi sie pewna

dziewczyna, rozmawia nam się dobrze, pracujemy razem i spędzamy ze soba dość dużo czasu, dziewczyna ta podoba sie wielu mężczyzną, ale na jakakolwiek próbę rozmowy na ten temat reaguje nagłą zmiana tematu, albo/i nastroju. W zasadzie nie raz sie z nia chciałem umówić i wychodzi to tylko, kiedy wychodzimy z większa grupa znajomych... Widzę, ze czasami kokietuje, ze pozostawia niedopowiedziane zdania, ale być może dokonuję już nadinterpretacji, może wcale tak nie jest i ja sie jej nie podobam, tylko chciałbym żeby tak było. Intryguje mnie ta kobieta, ale nie wiem, co mam zrobić, wcześniej wszystkie moje spotkania z dziewczynami wygladały inaczej... a teraz czuje sie jak dzieciak i nie wiem po raz pierwszy chyba w zyciu, co zrobić... Co powiecie?

w czym problem - podchodzisz i pewny siebie pytasz - najwyżej dostaniesz kosza

dziewczyna ta podoba sie wielu mężczyzną MężczyznOM!

Zwal sobie konia

"W zasadzie nie raz sie z nia chciałem umówić i wychodzi to tylko, kiedy wychodzimy z większa grupa znajomych." Skoro ty już jej konkretnie proponowałeś ,a ona się wywija to sobie odpuść.