Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość bedwyn
Beato, mnie się wydaje, że twoja pasierbica jeszcze do tego przebaczenia nie dorosła. Dopiero perspektywa lat uczy człowieka, że szkoda tracić życie na nienawiść. Pewnie kiedyś to zrozumie, zacznie żałować swoich słów i czynów. Oby jak najwcześniej - tego wam wszystkim życzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tak jest ??
A mnie sie wydaje,że nikt z was nie zna prawdy!! Znacie tylko jedna stronę,stronę Beaty-kobiety walczącej,zawistnej,roszczeniowej,niemiłej,leniwej i żadnej podporządkowania. Nic nie dzieje się bez przyczyny-była przyczyna-jest skutek. Niech Beata odkupi swoje winy-niech sie sama zmieni,niech przestanie walczyć. Ile to kłamstw jej tu wyliczono i udowodniono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jakim zachwytem, czułością i ciepłem piszesz Beato o sobie. Jak ty to potrafisz na człowieka spojrzeć po ludzku i ile to ty widzisz i wsio rozumiesz i mądrośc i światłość od ciebie bije, och i ach nad sama sobą. Jednak po wstępie o własnej wspaniałości, twoich dzieci i faceta, zaczynasz monologować na temat tej dziewczyny. Co ona to powinna, jaka ma być, jaka paskudna jest. Ten kontrast między oceną siebie samej, a tą dziewczyną wywołuje nieprzyjemne odczucie. że ty bez skaz cudowna idylliczna sprawiedliwa istota zostałaś ukrzywdzona przez córkę twego chłopa, a tak naprawde to ty jesteś źródłem krzywd dla niej. Niestety z tego co piszesz wynika zupełnie inny obraz, ty nie jestes w porządku, bo walczysz z nią do jej najmłodszych lat, tępisz ją i deprecjonujesz jako córkę i jako człowieka. I to ty wyrządziłaŚ NAJWIĘCEJ SZKÓD we własnej rodzinie i byłej rodzinie twego faceta. Krzywdzisz ją nadal swym ostracyzmem wciskajac jej ojcu dzień po dniu jakim to ona złym i niewdziecznym dzieckiem jest . I to skutki twych działań, że ona nie chce mieć z toba nic do czynienia. I nie nawijaj więcej, że obchodzi cię jej dobro, bo z tego co z siebie tu wyrzuciłaś wynika, że jeśli byś mogła to utopiła byś ją w łyżce wody. A NIENAWIŚĆ, którą jej zazuczasz jest tylko projekcją na nią swych włanych czarnych emocji. Zły człowiek z ciebie i tyle. I nie piej juz wiecej o swojej cudowności. Nikt w to nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""""" I nie piej juz wiecej o swojej cudowności. Nikt w to nie wierzy."""" Skąd wiesz ,że nikt w to nie wierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:21 [zgłoś do usunięcia] zZ Zniecierpliwiony Do Beaty. Cześć . Już jestem. Podaj to uzasadnienie prokuratora o umorzeniu \ odmowie wszczęcia postępowania \ postępowania p-ko komornikowi. Czy złożyłaś odwołanie od decyzji prokuratora? ... Cześć, napisz mi jak mam to postępowanie przeciwko komornikowi tutaj wkleić, bo mam zeskanowane, ale okno treści, jakie służy do wpisywania tekstów nie chce tego skanu przyjąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:15 [zgłoś do usunięcia] Ulkiulki Już ty beata o ten brak fantów dla niej zadbałaś i dbasz sama piszesz że w świetle prawa twój mąż jest gołodupcem. Facet który ciężko pracuje może zostać z niczym i być zdanym na łaskę dzieci. A wszystko przez pasierbicę. Facet pracuje remontuje wrzuca kasę w nie swój dom jednocześnie córkę odcinając od wszystkiego. Dlaczego? Bo nie jest taka jaką on by chciał,bo nie zawsze postępuje mądrze. To są jej mądre czy niemądre wybory i to ona poniesie konsekwencje. Mówisz że twoje dzieci na świat się nie prosiły i masz rację więc skoro je już masz to idź na nie zapracuj. Kumpela siedząc w domu z czwórką małych dzieci dorabia 500zł klejąc kartony. Żadnej ciężkiej pracy w tym nie ma. ... Moja droga, wyobraź sobie siebie, że dostałaś od swojej mamy dom, stary bo stary, ale jest...W ten dom włożyłaś całe swoje oszczędności całego swojego życia, swoją pracę energię, Twoje własne wyrzeczenia... Dom dodatkowo jest obciążony kredytem hipotecznym... bo wymagał kapitalnego remont... z uwagi, iż był nie duży, dodatkowo go rozbudowaliśmy... na potrzeby naszej rodziny, gdyż dół jest w dużej mierze do dyspozycji mojej mamy, która jest osobą niepełnosprawną - wymaga pomocy osób drugich. Więc go podnieśliśmy w górę, czyli zrobiliśmy nowy spadzisty dach i dobudowaliśmy 2 pokoje... bo jest nas niestety dość sporo... Mój mąż brał kredyt wspólnie ze mną! Nie włożył w ten dom żadnych swoich oszczędności moja droga, żadnego odrębnego majątku, jak Tobie się wydaje i to nie przez jego córkę, ale taka była między NAMI umowa, między moim mężem a mną! Ja nie uzurpowałabym sobie praw do czegokolwiek co on np. dostałby od swoich rodziców! Niestety nie można wyciągać rąk po coś co należy do kogoś innego, ulkiulki - przecież dzieci tego uczymy - a ty chcesz wprowadzić zasadę zgoła odmienną! Kobieto to jest moim zdaniem normalny dom żaden pałać, dom który wymaga jeszcze dość nakładu finansowego... który jest jeszcze nie wykończony (poddasze), ale mam nadzieję, że moje dzieci go dokończą! I jest teraz kością niezgody! Bo córka mojego męża uzurpowałaby sobie do niego prawa spadkowe? A ja się pytam - jakim prawem? Czy ja pożądam coś co jest jej, co do niej należy? NIE! Więc dlaczego ona i Ty masz odmienne zdanie? Dom, w którym de facto mieszka: moja mama, moje dzieci, mój mąż i ja? Jak Ty to sobie wyobrażasz? Co mam teraz zrobić? Sprzedać dom, żeby zadośćuczynić harpii? I pójść pod most z całą rodziną? Córka która wygląda jak człowiek, nie myśli jak człowiek, albo udaje, bo tak jej wygodnie, która jest jak studnia bez dna... przez tyle lat dostała kupę pieniędzy, miałaby dom, gdyby żyła jak Pan Bóg przykazał, ale jeśli ktoś prowadzi hulaszczy tryb życia i nie liczy się z żadnym groszem, no to sorry wybacz - ja nie będę ponosić skutków jej indolencji oraz moja rodzina! Czy ona jest jak skała, bez uczuć? Musimy odmówić sobie od ust, żeby ją zaspokoić, ale ona chciałaby więcej i jeszcze więcej... Skąd brać? Załatw mi pracę sklejanie kartonów, to będę je kleić ja osoba chora stara dla młodej zdrowej córki mojego męża - proszę o pracę - muszę pracować, żeby zadośćuczynić córce mojego męża! Wyobraź sobie, gdybym miała pieniądze, nie żałowałabym jej... na prawdę... gdybym miała zapraszałabym ją na zakupy, tak jak to kiedyś bywało, kiedy te pieniądze miałam! Daj mi pracę ulkiulki - to będę ją wykonywać, tylko żeby mi zdrowie i siły jeszcze pozwoliły zaspokoić jej żądania. Nie moją winą jest, że jej rodzice się rozwiedli! Nie moją winą też jest fakt, że ona się OBRAZIŁA i coś tam sobie ubzdurała! Jak jej tak wygodnie, to niech sobie żyje jak chce... w końcu każdy się wyśpi, jak sobie pościele. Jak chce może mnie nienawidzić, to jej wybór - dla mnie najważniejsze są moje uczucia do niej - czyli LUBIĘ JĄ POMIMO WSZYSTKO I ŻAL MI JEJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""""" beata04 10:21 [zgłoś do usunięcia] zZ Zniecierpliwiony Do Beaty. Cześć . Już jestem. Podaj to uzasadnienie prokuratora o umorzeniu \ odmowie wszczęcia postępowania \ postępowania p-ko komornikowi. Czy złożyłaś odwołanie od decyzji prokuratora? ... Cześć, napisz mi jak mam to postępowanie przeciwko komornikowi tutaj wkleić, bo mam zeskanowane, ale okno treści, jakie służy do wpisywania tekstów nie chce tego skanu przyjąć """"" Streść to uzasadnienie prokuratora ze szczególnym uwzględnieniem podstaw prawnych na jakich je oparł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:46 [zgłoś do usunięcia] one way Z jakim zachwytem, czułością i ciepłem piszesz Beato o sobie. Jak ty to potrafisz na człowieka spojrzeć po ludzku i ile to ty widzisz i wsio rozumiesz i mądrośc i światłość od ciebie bije, och i ach nad sama sobą. Jednak po wstępie o własnej wspaniałości, twoich dzieci i faceta, zaczynasz monologować na temat tej dziewczyny. Co ona to powinna, jaka ma być, jaka paskudna jest. Ten kontrast między oceną siebie samej, a tą dziewczyną wywołuje nieprzyjemne odczucie. że ty bez skaz cudowna idylliczna sprawiedliwa istota zostałaś ukrzywdzona przez córkę twego chłopa, a tak naprawde to ty jesteś źródłem krzywd dla niej. Niestety z tego co piszesz wynika zupełnie inny obraz, ty nie jestes w porządku, bo walczysz z nią do jej najmłodszych lat, tępisz ją i deprecjonujesz jako córkę i jako człowieka. I to ty wyrządziłaŚ NAJWIĘCEJ SZKÓD we własnej rodzinie i byłej rodzinie twego faceta. Krzywdzisz ją nadal swym ostracyzmem wciskajac jej ojcu dzień po dniu jakim to ona złym i niewdziecznym dzieckiem jest . I to skutki twych działań, że ona nie chce mieć z toba nic do czynienia. I nie nawijaj więcej, że obchodzi cię jej dobro, bo z tego co z siebie tu wyrzuciłaś wynika, że jeśli byś mogła to utopiła byś ją w łyżce wody. A NIENAWIŚĆ, którą jej zazuczasz jest tylko projekcją na nią swych włanych czarnych emocji. Zły człowiek z ciebie i tyle. I nie piej juz wiecej o swojej cudowności. Nikt w to nie wierzy. ... w jedną stronę tylko ty widzisz, to co chcesz i tak jak tobie wygodnie interpretujesz. NAJWIĘCEJ SZKÓD córka mojego męża wyrządziła sobie sama i niech sobie za wszystko podziękuje - ja jej ojcu nic nie muszę wciskać, bo on swój rozum ma. A widać, że oceniasz mnie po sobie pisząc o łyżce wody - twój cały wpis mówi o tym. Wszystkie normy społeczne to właśnie ty przekroczyłaś moja droga, a wiesz dlaczego, bo nie umiesz przyjąć do wiadomości, że to działa przede wszystkim w dwie strony, a nie w jedną o czym piszesz i zapewniasz poprzez swój nick. Nadto, Zniecierpliwiony Ci napisał, pisz w swoim imieniu, bo są tacy na tym forum, którzy mi wierzą... nic dodać nic ująć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniecierpliwiony, możesz założyć sobie jakiś tymczasowym email, prześlę ci te postanowienie, bo tutaj nie da się tego wkleić, chyba że wiesz jak to zrobić... to napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZZniecierpliwiony podaję, swój tymczasowy nr GG:44372369 możesz na niego przesłać twój tymczasowy adres email.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
[zgłoś do usunięcia] beata04 Zniecierpliwiony, możesz założyć sobie jakiś tymczasowym email, prześlę ci te postanowienie, bo tutaj nie da się tego wkleić, chyba że wiesz jak to zrobić... to napisz""""" Mój adres. zzniecierpliwiony@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z - Przesłałam Ci postanowienie, mam nadzieję, że napiszesz mi co o tym sądzisz na kafe lub na mój e-mail. Będę jutro. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
W mojej ocenie działanie sądu i prokuratury jest bezzasadne . Wskazane przepisy Kodeksu Rodzinnego są jednoznaczne i nie mogą być inaczej interpretowane , jak to ,że rodzic\zobowiązany może się uchylić od alimentów na pełnoletniego. Przepisy te jak i żadne inne nie dają takiego uprawnienia sądowi. Sąd\prokurator dokonując innej oceny tych przepisów \ tzn. uznając ,że to sąd a nie rodzic jest władny dokonać uchylenia alimentów na pełnoletniego \ winien wskazać podstawę prawną tej oceny.Na jakiej podstawie prawnej wyciąga takie wnioski. Prześlij mi jeszcze to postanowienie sądu w sprawie skargi na czynności komornika. Koniecznie też powinnaś się odwoływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Ps. Proponuję też zapoznać się z artykułem """" Pełnoletnie dziecko na własnym utrzymaniu """ Wystarczy ten tytuł wpisać w Google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpisalam i mam
oczywiście, że tak. W Twoim przypadku jak najbardziej możesz wystąpić do sądu o alimenty od ojca. Dopóki nie jesteś w stanie samodzielnie się utrzymać, uczysz się to ojciec jest zobowiązany do alimentacji. W sądzie z racji tego, że jesteś już osobą pełnoletnią musisz wykazać, że żyjesz w stanie niedostatku. Jest to jedna z przesłanek przyznania alimentów na pełnoletnie dziecko. Wysokość alimentów sąd ustala w oparciu o art.1351 KRO, czyli bierze pod uwagę możliwości zarobkowe ojca i zestawia je z Twoimi "usprawiedliwionymi potrzebami". Musisz tutaj wykazać na co i ile wydajesz przeciętnie w okresie miesiąca; prąd, gaz, woda, czynsz, jedzenie, ubranie, kultura, rozrywka etc. Poza tym pozew o alimenty jest zwolniony od kosztów sądowych na mocy art.96 ust.1 pkt2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i jeszcze nie ma nic o tym ze rodzic samowolnie moze uchylic sie od sadowego płacenia .Sad zasadzil sad uchyla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca dla studenta
http://praca.wp.pl/title,Praca-dla-studentow-sprawdz-jak-zarobic-najwiecej,wid,14958481,wiadomosc.html?ticaid=1f3f8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Podtrzymuję twierdzenie ,że działanie sądu ,prokuratora i komornika jest bezzasadne. Art. 133 par. 3 i art. 144\1\ Kodeksu Rodzinnego są jednoznaczne. Tymczasem sąd stwierdza ,że z tych przepisów wynika jedynie przesłanka dla rodzica\zobowiązanego o możliwości a nie prawie do uchylenia się rodzica\zobowiązanego od obowiązku alimentacyjnego względem pełnoletniego dziecka.I wymagana jest do tego zgoda sądu. Przesłanka i wykładnia przepisu musi tworzyć tok logicznego rozumowania.Być logicznie spójna. Stosuje się to wtedy gdy z przepisu nie wynika określona norma prawna . A tymczasem te przepisy są jak najbardziej jednoznaczne i klarowne.Zatem sąd nie miał podstaw do stwierdzenia ,że te przepisy dają jedynie przesłanki. Nadto a ni te ani żaden inny przepis nie uprawnia sądu do działania w sprawach dotyczących alimentów na pełnoletnie dziecko.Brak podstawy prawnej do działania sądu w tym zakresie.Tak jak i brak podstaw prawnych do działania sądu w zakresie uchylenia alimentów na pełnoletnie dziecko. Sąd w ogóle nie przejął się nowelizacją Kodeksu Rodzinnego a jedynie skupił się na uprawnieniach i obowiązkach komornika. Wynikających z KPC. Prawdą jest ,że komornik nie musi badać zasadności roszczeń wierzyciela. Ale komornik ma obowiązek przede wszystkim przestrzegania prawa . A wyrok sądowy nie jest prawem \ źródła prawa \. Czym innym jest badanie zasadności \ wielkości roszczenia \ a czym innym prawo do żądania i prowadzenia czynności egzekucyjnych.Zmiana prawa jest powszechnie znana i to przede wszystkim obowiązuje komornika . Czynności komornika oparte na KPC mają charakter ogólny w stosunku do przepisów Kodeksu Rodzinnego , które regulują obowiązek alimentacyjny. I jako takie, przepisy Kodeksu Rodzinnego mają pierwszeństwo zastosowania. Od postanowienia sądu o oddaleniu skargi na czynności komornika ,nie przysługuje zażalenie....co do zasady. Moim zdaniem należy : 1. Skierować sprawę bezpośrednio do prokuratury na zasadzie art.231KK; 2. Wystąpić o umorzenie postępowania egzekucyjnego , wtedy będzie też przysługiwało ewentualne zażalenie na postanowienie sądu art.828 KPC. 3. Złożyć skargę na prawomocne orzeczenie sądu stanowiące naruszenie prawa i wyrządzające szkodę na zasadzie art. 424\1\ par.2 KPC ; 4. Wytoczyć powództwo przeciwegzekucyjne na zasadzie art.840-843 KPC. Ps. Nie ma żadnej różnicy między kodeksem a ustawą . Kodeks też jest ustawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Złożyć kolejnych pięćset skarg,wysyłać pisma,płacić adwokatowi,chodzić na rozprawy,haha tylko to wszystko kosztuje i tak poza alimentami wylatuje jeszcze mnóstwo kasy no ale skoro tak lepiej?Ja wolała bym się pracą i dziećmi zająć i dla nich przeznaczyć to co zarobię nie tracąc sił na chorą walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Zaniechanie jest czymś co powoduje najczęściej skutki nieodwracalne.Jeśli dotyczy zła to spotęguje zło . Walka o prawo ,prawdę i sprawiedliwość , jest istotą sensu życia. Wymaga czasu, siły ,cierpliwości. Ale to procentuje. Zaniechanie tej walki , również procentuje , jednak w odwrotnym kierunku. Wzmaga poczucie bezkarności i cwaniactwa. Ktoś kto twierdzi ,że ta walka nie ma sensu , żyje bez sensu. Za chwile sam będzie narzekał na brak prawa , prawdy i sprawiedliwości . Będzie narzekał ...twierdząc wcześniej ,że ta walka jest bez sensu . I nic nie zrobił w tym kierunku aby cokolwiek w tym zakresie zdziałać , naprawić , zmienić na lepsze. Ale będzie narzekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
To może pożycz beacie kasę na tą walkę bo jak narazie tylko traci i będzie tracić bo zwyczajnie bzdury pierdolisz.Nie ma u nich żadnej z dwóch przesłanek zaprzestania płacenia i finisz.Jak narazie sLucha twoich wywodów i traci czas nerwy i pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
[zgłoś do usunięcia] ulkiulki To może pożycz beacie kasę na tą walkę bo jak narazie tylko traci i będzie tracić bo zwyczajnie bzdury pie**olisz.Nie ma u nich żadnej z dwóch przesłanek zaprzestania płacenia i finisz.Jak narazie sLucha twoich wywodów i traci czas nerwy i pieniądze. """" Ja nie jestem w stanie pożyczać każdemu kasę kto walczy o prawdę ,prawo i sprawiedliwość. Ktoś kto o to walczy czyni to również dla siebie. Ale i dla ogółu. Gdyby każdy był prawowity i o tą prawowitość walczył...to nie potrzebna by była kasa. Ponieważ przestrzeganie prawa było by normą , czymś zupełnie zwyczajnym i normalnym.Tak jak i normalnym byłaby zwykła przyzwoitość. Ale tego trzeba chcieć a jak sytuacja wymaga to i również walczyć. A nie tylko narzekać i mieć pretensje do całego świata. Samemu nic nie robiąc w tym kierunku. W przypadku Beaty przepisy są jednoznaczne. Tak jak i powody uchylenia się od alimentów. Ale organy państwowe mają te przepisy w dalekim poszanowaniu. Przepisy ustanowił jeden organ państwowy a inne \ podwładne pod te przepisy \ mają to gdzieś . Jeżeli tak ma wyglądać państwo prawa , to ja się pytam , gdzie ten kraj zmierza? Czytając przepisy proponuję zapoznać się z zasadą tworzenia i rozumienia przepisu. A także z zasadą prawodawstwa. Przepisy wyraźnie określają strony obowiązku alimentacyjnego i ich prawa. Prawo zaś zezwala rodzicowi\zobowiązanemu uchylić się od obowiązku alimentacyjnego w stosunku do pełnoletniego dziecka. O przesłankach dla ,których można się uchylić od tego obowiązku decyduje tylko rodzic\zobowiązany. .Żaden przepis \ a przepisy art.133 par.3 i art 144\1\ wykluczają działanie sądu , gdyż jednoznacznie określają , kto może uchylić się ...nie wskazują ,że może to się odbyć za czyjąś zgodą np. sądu. \ nie daje takiego uprawnienia nikomu innemu w tym sądowi. A sąd może działać tylko na podstawie prawa i w granicach prawa.Tak samo jak każdy inny organ państwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Gdzie jest napisane że rodzic decyduje o przesłankach? Pokaż ten punkt w którym napisane że rodzic stwierdza że choć zarabia np 4 tys to jest biedny i już alimentów nie płaci.Człowieku przestań narażać ludzi na koszty bo ta córka w każdej chwili może zasądzić wyrok nawet będąc pełnoletnią bo do tumana nie dociera co nawet dopisane jest w krio że wyrażenie dziecko jest tam użyte jako dziecko dwojga ludzi.Doczytaj kodeks do końca.Nawet jeśli dziś tatko uzna że ma za mało to może jutro wnieść do sądu o ponowne ustalenie alimentów i sąd przy facecie z wojskową emeryturą i pracującego po niby 5 fakultetach alimenty zasądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""" ulkiulki Gdzie jest napisane że rodzic decyduje o przesłankach? Pokaż ten punkt w którym napisane że rodzic stwierdza że choć zarabia np 4 tys to jest biedny i już alimentów nie płaci.Człowieku przestań narażać ludzi na koszty bo ta córka w każdej chwili może zasądzić wyrok nawet będąc pełnoletnią bo do tumana nie dociera co nawet dopisane jest w krio że wyrażenie dziecko jest tam użyte jako dziecko dwojga ludzi.Doczytaj kodeks do końca.Nawet jeśli dziś tatko uzna że ma za mało to może jutro wnieść do sądu o ponowne ustalenie alimentów i sąd przy facecie z wojskową emeryturą i pracującego po niby 5 fakultetach alimenty zasądzi.""""" Czy słoń ma trąbę , czy narośl na nosie? Wczoraj przejrzałem nowe książki dla dziecka.Koleiny wymysł nauczycieli. Którzy zmuszają rodziców do kolejnych kosztów.. Jutro ma podobno padać deszcz. Kupiłem ser i następnego dnia był zepsuty. Nie nadawał się do zjedzenia. Dzisiaj pojawiła mi się dziura w skarpecie. Żona ma okres. Ona nie lubi a mnie to nie przeszkadza.Moja żona lubi cerować skarpety. Ja nie lubię jak ceruje. Brakuje jej czasu dla mnie. Ostatnio , moja żona zaczęła przynosić do domu jakieś rożne rzeczy. Już nie wiem gdzie to składować. Jak ją zapytałem co dziś jemy na obiad to mi odpowiedziała ,że jutro będzie padał deszcz. Bardzo ją kocham , mimo ,że za cholerę jej nie rozumnie i nie mogę się z nią porozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zZ Zniecierpliwiony
alez sie natrudził i pewnie napocił tworząc ... jestes po prostu nawiedzony kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zZ Zniecierpliwiony
Gdyby każdy był prawowity i o tą prawowitość walczył...to nie potrzebna by była kasa. Ponieważ przestrzeganie prawa było by normą , czymś zupełnie zwyczajnym i normalnym.Tak jak i normalnym byłaby zwykła przyzwoitość. Dokładnie!! Gdyby Beata trzymała picze na wodzy dziŚ by nie musiała dzielic kasy na dzieci z pierwszego zwiazku swojego obecnego za łamanie prawa i niemoralne prowadzenie się,zabieranie żonom męża a dzieciom ojca powinna być kara jak w Singapurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] zZ Zniecierpliwiony Zaniechanie jest czymś co powoduje najczęściej skutki nieodwracalne.Jeśli dotyczy zła to spotęguje zło . Walka o prawo ,prawdę i sprawiedliwość , jest istotą sensu życia. Wymaga czasu, siły ,cierpliwości. Ale to procentuje. Zaniechanie tej walki , również procentuje , jednak w odwrotnym kierunku. Wzmaga poczucie bezkarności i cwaniactwa. Ktoś kto twierdzi ,że ta walka nie ma sensu , żyje bez sensu. Za chwile sam będzie narzekał na brak prawa , prawdy i sprawiedliwości . Będzie narzekał ...twierdząc wcześniej ,że ta walka jest bez sensu . I nic nie zrobił w tym kierunku aby cokolwiek w tym zakresie zdziałać , naprawić , zmienić na lepsze. Ale będzie narzekał. ... dokładnie tak, takie działania sądów wzmagają poczucie bezkarności i cwaniactwa! Ja w tym kraju też płacę podatki i też mogę sobie wielu rzeczy nie życzyć! Uważam się za uczciwego i porządnego obywatela, uczciwie i rzetelnie wychowuję moje dzieci, nie tylko na dobrych ludzi, ale też na dobrych obywateli. Ale widać większość obywateli RP (konkluzje po powyższych wpisach) to kombinatorzy, cwaniacy, etc. którzy bezkarnie żerują na tych UCZCIWYCH. ... Nadto, gdyby Beata pewną część ciała trzymała na wodzy i gdyby wiele kobiet tak myślało, jak autorka tego powyżej postu, to nie było by w tym kraju młodych obywateli, młodzieży, dzieci - tylko same stare baby i dziady, zgredy, hieny, chciwe do granic absurdu, zazdrosne i żałosne i wciąż narzekające! Beata temu krajowi dała 4 nowych obywateli, a Państwo Polskie w tym kierunku nie zrobiło NIC! Mało tego, gdyby mama córki mojego męża, trzymała pewną część ciała na wodzy, to też nie było by rozbitego małżeństwa, nieszczęścia - przewracania życia do góry nogami dla dziecka z pierwszego małżeństwa, uszczęśliwiania jej na siłę córką mojego męża! Drugiego rozwodu.... i całego tego zamieszania... tak dodam na marginesie, gdyby też córka mojego męża trzymała pewną część ciała na wodzy, to też nie było by zabierania cudzego męża i uszczęśliwiania wszystkich wokół na siłę, robienia dzieci (wnuczków niechcianych!), robienia na złość, bo ta złość i tak powróci jak bumerang - niestety i nie było by ogólnie tego tematu. Ale jest tak jak jest, każdy ma swoje życie i sam ze te dorosłe życie powinien odpowiadać! Tak jak się zgoła uważa, że dorosła osoba, dorosły człowiek powinien sam zapracować na siebie i na swoje UTRZYMANIE a przede wszystkim potomstwo. Rodzic może dopomóc dorosłemu człowiekowi, ale nie ma takiego prawa, które miałoby tego rodzica de facto zmuszać! Ale gdyby na prawdę wszyscy myśleli głową a nie emocjami, to nie było by tyle nieszczęścia w całej ludzkiej populacji, ale niestety tak nie jest... ludzie (oczywiście nie wszyscy) są potworami, reprezentujący prawo, je naciągają i nie przestrzegają tego prawa zawartego w Kodeksach i Ustawach!! Wielu ludzi to spotkało, ja nie jestem odosobnionym przypadkiem! Słowem - prawo jest chore, bo nie respektowane, prawo dla maluczkich, dla cwaniaków, kombinatorów etc. ale nie wszystkich do jednego wora trzeba wkładać... więc jest nadzieja.... nadzieja na to, że to prawo w końcu zadziała i zostanie respektowane, tak jak to mówi litera prawa! Ulkiulki, twoje to jest tylko widzimisię. Zniecierpliwiony ma rację, nie można odpuścić, tym bardziej, że mój mąż decyduje o tym, a on będzie tak długo się odwoływał i pisał... ulkiulki słusznie zauważyła, że mój mąż to wojskowy z emeryturą i nauczony jest dyscypliny i przestrzegania przepisów, wykonywania rozkazów, to jest żołnierz nauczony porządku moje drogie, mój mąż nie odpuszcza... jest tego nauczony od lat... i jeszcze dorabia dla rodziny. I nie ubliżaj moja droga mojemu mężowi, bo go nie znasz... jak ty jeszcze robiłaś w pieluchy, to mój mąż kończył studia wojskowe! Mój mąż służył RP przez wiele lat w kraju i poza jego granicami i proszę to uszanować... został odznaczony wieloma medalami dla zasługi dla Państwa! tak samo ja moja droga... ja pracowałam też w wojsku ... a moja praca była związana bezpośrednio z gotowością bojową o czym ty i inne nie mają pojęcia.... żebyście WY młodzi mogli spokojnie spać, ktoś nie spał... nie uważamy się za bohaterów... ale jest wiele rzeczy na naszym koncie, które robiliśmy dobrze w przekonaniu, że robimy to dla naszych dzieci - wnuków dla ludzi RP - ja też zostałam wielokrotnie odznaczana, różnymi medalami ... moja droga - możesz się z tego dzisiaj śmiać, ale ja należę do pokolenia dla którego PATRIOTYZM to święte słowo. Dzisiaj tego nie ma - sami ignoranci - tak samo też jest z córką mojego męża - tylko brać a nic od siebie nie dać! Co ona zrobiła dobrego dla Matki Ziemi? Co ty zrobiłaś ulkiulki dla Polski? Ale niestety ten wojskowy emeryt ma ograniczone możliwości zarobkowe , bo nie ma pełnej wysługi lat ... a jest to uregulowane Ustawą! Ale z drugiej strony, czy ten już niestety nie młody i schorowany też wojskowy ma mieć obowiązek w stosunku do córki, która jest młoda zdrowa panienka z dzieckiem, żyjąca w konkubinacie i płacząca, że nie ma na swoje utrzymanie... mieszkająca w domu konkubenta.... nie ponosząca żadnych kosztów własnego utrzymania... i utrzymania swojego dziecka... ona ograniczyła się tylko do urodzenia dziecka i do wymagań względem siebie .... A mnie nie podoba się taka sytuacja i będę mówić o niej głośno, nie podoba mi się, żeby młoda zdrowa DAMA żądała alimentów od ojca i żyła z jego pracy... i dodatkowo uzurpowała sobie jakiekolwiek prawa... Ten kraj schodzi na psy... dając takie przyzwolenie! Córka, która na co dzień ma tego ojca w głębokim poszanowaniu! Córka, która nie zachowuje się jak córka ale jak harpia czy Harpagon... I ulkiulki pisanie pism do urzędów, nawet do tych wysokiego szczebla kosztuje trochę myślenia, wydrukowania i wysłania... nadto NIC nie kosztuje... o swoje prawa i swoje racje trzeba walczyć... po to chyba są te urzędy... chyba, że się mylę? P.S. Dla niezadowolenia moich adwersarzy - muszę niestety zasmucić pewne osoby - do waszej wiadomości - ZUS przedłużył mi rentę na kolejne 2 lata - moja choroba ulkiulki to niestety nie jest przeziębienie lub migrena - więc co? więc są jeszcze ludzie na tym świecie - nawet w ZUS-ie :) wiedziałam o tym, że ta sprawa będzie dla mnie załatwiona pozytywnie, tak samo wiem, że sprawa alimentów dla nas zakończy się też pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przekonałem się
Do Beaty. Wysłałem do Ciebie pocztę . Nie wiem czy dotarła. Coś się porobiło ale już naprawiło . Nie otrzymałem odpowiedzi. A wracając do tematu . Co zamierzacie i czy zamierzacie coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Do Beaty. Wysłałem do Ciebie pocztę . Nie wiem czy dotarła. Coś się porobiło ale już naprawiło . Nie otrzymałem odpowiedzi. A wracając do tematu . Co zamierzacie i czy zamierzacie coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Beato, nie wiem czy Zniecierpliwiony robi sobie z ciebie żarty, czy ma nie po kolei w głowie, czy kieruje się jeszcze innymi motywami. Ale czy żadne z was nie pomyślało, dlaczego sędziowie, prokuratorzy, komornicy i inni mają nie mieć racji, a tylko Zniecierpliwiony ją ma? Dlaczego on jako jedyna osoba w Polsce miałby wiedzieć, co mówią konkretne przepisy prawne? Przez ciebie przemawia gorycz, bo przegrałaś sprawę. Ja też kiedyś przegrałam i tez uważałam, ze to niesprawiedliwe. Może tak, może nie, nikt nie może być sędzią we własnej sprawie, bo nie stać go na obiektywizm. Mam natomiast prawników w rodzinie i wierz mi, że nie wszyscy są tacy źli, przekupni i niesprawiedliwi, jak tu piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:56 [zgłoś do usunięcia] Przekonałem się Do Beaty. Wysłałem do Ciebie pocztę . Nie wiem czy dotarła. Coś się porobiło ale już naprawiło . Nie otrzymałem odpowiedzi. A wracając do tematu . Co zamierzacie i czy zamierzacie coś zrobić? Wysłałam Ci pocztę - nie dostałeś jeszcze? Dzięki za wiadomość, przesłałam ją dalej, do mojego męża. Zamierzamy coś z tym zrobić...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×