Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomarańcza 0990sfsd0f9

czy trudno jest spotkać na Sympatii swoją miłość?

Polecane posty

Gość joanna zwana bubą.
na sympatii i podbnych tego typu portalach pzresiaduja niemal sami nieudacznicy, badz poszukiwacze przygod. gnija od lat, zmieniaja nicki, szukaja naiwnych i bawia sie w najlepsze. szukajcie w realu, a nie w sieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet bez Kobiety
ile kosztuje abonament na badoo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXYYXX
Moim zdaniem idzie tam fajną osobę poznać, ale trzeba mieć szczęście i tyle, i nie można się zrażać jedną nieudaną randką z tą samą osobą, niektórzy nie umieją się od razu otworzyć (w tym ja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
kobiety raczej wychodza z zalozenia, ze jesli na pierwszej randce nie iskrzy, to lepiej dac sobie spokoj. szukaja lovelasow, ktorzy wyzwalaja w nich emocje, a pozniej placza ze oszukal, zaliczyl i porzucil. baby nie potrafia logicznie myslec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXYYXX
hehe :D na szczęście nie wszystkie kobiety z sympatii takie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podajcie nazwy
portali bezplatnych, tylko sprawdzonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulenkaaa27
Poznałam swojego męża na sympatii:) Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia ale z biegiem czasu zaiskrzyło.Teraz spodziewamy się dzidziusia, jestem naprawdę szczęśliwa. Dodam że nigdy nie wierzyłam w tego typu portale ale teraz zmieniłam zdanie, wszystko zależy od tego na kogo się tam trafii nie ma co się zrażać po jednej nieudanej randce:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abcd ghij mnop wxyz
Wpisz w przeglądarkę to się dowiesz co to. Fajny portal i jest tam o dziwo więcej normalnych ludzi niż na innych tego typu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze4 laskom o wiele łatwiej niz facetom poniewaz laski mają duze wymagania i napewno co chcwile mają pełną skrzynke wiadimosci a facet musi sie bardzo wysilic aby sie z kims umówic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal1805
Wg mnie hehe:D ma racje. Korzystam z sympatii już ponad 2 lata... a za 2 tygodnie zamykam konto... nie z powodu, że kobietę znalazłem, tylko szkoda czasu na nierealne znajomości... Jak się umawiałem z kobietą i traktowałem ją z szacunkiem to nigdy nic z tego nie było... słyszałem, że nie ma chemii, że nie iskrzy, itd... Jak dla testów zacząłem się bawić emocjami kobiet to efekt był taki, że chciały się spotykać czesto, gdzie część spotkań kończyło się... nie będę pisał jak... Dodatkowo dochodzi myślenie, że można znaleźć kogoś lepszego... co jest bzdurą i tak większość na sympatii ciągle szuka... Dlatego postanowiłem zamknąć konto, a kobietę poznam np: jeżdżąc na rowerze i prawdopodobnie to będzie dużo lepsze rozwiązanie niż te wszystkie portale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam myślę ,że jak ma się mózg to każdy portal będzie dobry no ludzie przecież nikt wam się nie każe hajtać po pierwszym spotkaniu. Ja bym zastosował taktykę wstępna preselekcja po opisach , fotkach tydzien - 2 przez neta i potem spotkanie ,albo koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portale sa dla desperatow
i malo urodziwych osob kropka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haszhaszhasz
Tyle, ze osoba, ktora spotkasz jezdzac na rowerze moze miec zalozone konto na sympatii :) Naprawde ludzie z sympatii zyja normalnym zyciem :D I mozna ich spotkac wszedzie, nie bedac swiadomym ich poczynan netowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z przedmówcą. Na tych portalach są tacy sami ludzie jak w realnym życiu. Są ludzie źli i dobrzy. Przecież normalnie też można trafić na kogoś nieodpowiedniego. To są tacy ludzie jak my. Jeżeli siebie uważacie za osoby normalne i fajne, to dlaczego zakładać, że wszyscy pozostali na portalach to desperaci albo erotomani? Trzeba mieć cierpliwość, zdrowy rozsądek i się spotykać, spotykać, spotykać, spotykać ... aż się w końcu znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek4234523452
"Tam są takie słówka" Tylko że oprócz kwiatuszków, słoneczek i szumków faleczek rzadko kto wypisuje coś ciekawego. Zdarzają się takie przypadki ale w tak zawoalowanej formie że nawet profesor kryptologii z cray'em na biurku tego nie rozszyfruje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Etam, to nieprawda z tymi słówkami. Bardzo dużo ludzi ma sensowne słówka. Jak ktoś ma takie jak piszesz, to też już coś mówi o człowieku. Wyobraź sobie takie słówka: miłość, czułość, szacunek, związek, przyroda, fotografia, rower, narty, Adele. Albo takie: zabawa, impreza, seks, hip hop. Już same słówka mówią dużo o człowieku - jaki ma charakter, zainteresowania, czego oczekuje od związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też spróbowałam...
Najpierw eDarling, ale zgadzam się z wcześniejszymi opiniami: oni chcą tylko wyciągnąć kasę. Potem StworzeniDlaSiebie, ale tam też trzeba płacić i mało ludzi jest, a teraz randki.o2.pl... forma mi odpowiada, spotkałam tam ciekawego człowieka, ale mam wrażenie, że poważnego związku z tego nie będzie, chociaż były już 4 randki (pierwsza po 2 miesiącach pisania, w sumie 3 miesiące rozmów)... Teraz myślę, że jak facet przez ponad miesiąc nie pisze wprost o spotkaniu, to raczej nie zamierza się na poważnie związać, a jednak... takie pisanie może wciągać. Niestety, większość facetów albo wygląda na desperatów, albo chcą tylko seksu, ewentualnie mają 50 lat i chcą "miłych spotkań".... Ale pewnie są też normalni, tylko przez sieć trudno się poznać, a pierwsze spotkanie z kimś z sieci wychodzi nienaturalnie, no chyba, że źle trafiłam na 2 pierwszych facetów, z którymi spotkałam się po razie. Jedno ostrzeżenie: na randki.o2.pl zdarza się, że wiadomość nie dochodzi. Jestem tego absolutnie pewna w przypadku 1 lub 2 wiadomości, ale jeżeli piszę się z kimś trochę dłużej, to można źle zrozumieć jego intencje, bo nie wie się, czy nie dostał wiadomości, czy też nas olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 220gnici
Mialam 2 zwiazki z sympatii. Roczny i dwuletni. Po 4letniej okresie bycia samej, wznowilam poszukiwania milosci na tym portalu ;) Spotkalam sie juz dwukrotnie z pewnym mezczyzna. Facet bardzo inteligentny, swietnie wyksztalcony, ciekawie sie z nim rozmawia, ale ma pewne niedostatki w wygladzie (nie chodzi o twarz ani o tusze).Z tego, co mowil mozna wywnioskowac, ze dotad nie byl zwiazany z zadna kobieta (ma 34l). Mysli o zyciu bardzo powaznie, ma zasady,jest gorliwym (bym rzekla) katolikiem. Wobec mnie nie wykonuje zadnych gestow dwuznacznych, ani tez nie wypowiada slow, ktore mozna by rozumiec jako flirt np. Kontaktuje sie ze mna tylko mailowo ( bardzo rzadko- raz na tydz). Odkad sie umowilismy, on na sympatii przestal sie logowac. Taka historia dziwna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttaaaaaaaakiii
Większość dziewczyn jakie ja poznałem na Sympatii to były takie troszkę zapatrzone we własnej osobie dziewczyny które szukały nie wiadomo czego.Sam jestem normalnym chłopakiem, niczego mi nie brakuje ale jednak los sprawił że musiałem zarejestrować się na tym portalu.Na paręnaście dziewczyn które tam poznałem tylko z jedną dało się normalnie pogadać.Reszta dziewczyn a nawet kobiet bo to był przedział między 20-30 lat to były desperatki, furiatki, przemądrzałe a czasem bardzo spontaniczne i wredne.Wiem że można tam poznać ciekawych i wartościowych ludzi ale frekwencja 1/20 parę dziewczyn to naprawdę nic więc dałem sobie spokój z takimi portalami tym bardziej że co raz więcej takich portali robi wszystko żeby wyciągać kasę od rejestrujących się a ja nie jestem na tyle zdesperowany żeby za swoją potencjalną miłość płacić smsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po kilku tygodniowym pobycie na sympatii muszę stwierdzić że nic ciekawego... raczej mało kto szuka tam na poważnie ( w tym ja) :P a to ktoś puści oczko, ja odpuszczam i... nic dalej, albo rozmowa urywa sie, ostatnio napisał do mnie ateista lubiący alkohol, nie chce dzieci, miłośnik kolei i bałkańskich klimatów :D:D:D Szczerze to szkoda kasy na to, no ale jeśli ktoś jest wytrwały i sie nie zraża szybko to pobyt tam może pomóc i nie powinien zaszkodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość curiosa
witam:) mam kolege który był bardzo wytrwały w szukaniu dziewczyny na sympatii:)chyba ok1,5roku szukał,umówił sie pewnie ze 100 razy,alboi wiecej:) nie wiem skad miał tyle cierpliwości, z niektórymi dziewczynami umawiał sie kilka razy,z innymi tylko raz,,,az w koncu spotkał taka jaka mu odpowiadała,a on jej,,w czerwcu slub:) jest przykladem tego,ze sie da,ale trzeba miec cierpliwosc i mądrze szukac....ja pare lat temu,ja poczułam sie samotna, szukałam na gumtree-wtedy jeszcze funkcjonowała taka zakładka,darmowa- "szukam chłopaka/dziewczyny" potem przerobili to na jakis marny płatny portal....umówiłam sie z paroma chlopakami,w wiekszosci faktycznie desperaci,niezbyt rozgarnieci i urokliwi:) ale znalazł sie i taki"normalny"....generalnie nic powaznego z tego nie wyszło,ale w internecie tak jak i w zyciu,mozna spotkac fajne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzik123
wiele o znajdowaniu pary w internecie powiedziala mi reakcja mojego ksiedza przed slubem jak pytal gdzie sie poznalismy... "co? wy tez? czy ludzie juz nie poznaja sie inaczej jak przez internet?" my poznalismy sie na randki.o2... i wcale to nie byla milosc od pierwszego wejrzenia... my potrzebowalismy czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój przypadek jest taki: mam konto na S. i 2 miesiące temu odkryłam, że ma tam konto taki chłopak, którego znam z widzenia, bo pracujemy w tym samym budynku. Zawsze uważałam, że jest miły, ale nic o nim nie wiedziałam i zakładałam, że musi kogoś mieć, bo wokół mnie wszyscy mają... W każdym razie, jak przeczytałam, co napisał, to uznałam, że to fajny człowiek i postanowiłam lepiej go poznać. Zresztą w sposób niezamierzony też ciągle na siebie wpadaliśmy i on zaczął mi się bardzo podobać. Potem trafiliśmy na tę samą imprezę i po niej doszłam do wniosku, że on jest z innej bajki, a poza tym nie okazywał jakiegoś dużego zainteresowania mną. A tydzień temu znowu byliśmy na imprezie i on wcześniej mnie zagadywał, czy się wybieram itd. Na imprezie rozmowa się nie kleiła, ale mimo wszystko zrozumiałam, że go lubię. Po tym odwiedziłam jego profil na S., ale zero reakcji z jego strony, chyba musiał to widzieć. Ja do niego nie napiszę, bo wstyd. Nie wiem, co robić. Nie wiem, czy on jest taki nieśmiały (czasem sprawia takie wrażenie), czy mnie olewa i raczej wyrywa jakieś panny na tej Sympatii. Jak się spotkamy w pracy, to często nic nie mówi, tylko na siebie patrzymy, ale jak już się odezwie, to bardzo miło. A jego kolega z pracy mówił mojej koleżance, że to "stary kawaler" i że nie może sobie znaleźć dziewczyny :) Kurczę, on mi się naprawdę baardzo podoba... Co byście zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×