Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhh:(

Chce sie zabic,bo nie wytrzymuje ciaglego ponizania

Polecane posty

Gość ehhhh:(

Nie kasujcie mi tematu,moze uzyskam jakas porade... jeszcze mam nadzieje czyli chyba nie jest tak zle. Jestem slaba psychicznie,ludzie mnie gnębia,Nie potrafie sie postawic. Nie mam takiej ochoty Czy jest ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jlkok
Kto cię poniża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak cie gnebia
w szkole, w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co ty mi tu ....
Czego tak piszesz ?az tak zle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftyfty
kto i w jaki sposób Cie poniża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
No jak to kto .. ludzie. W szkole, nawet na ulicy. Moze dlatego ze spuszczam glowe w dol.Ale to nie oznaka strachu tylko hmm od dluzszego czasu czuje taka pustke, jestem inna..Smutek miesza sie z ta pustką i ze tak powiem zaklocone mam myslenie.nie wiem co ze mna jest. Malo mam normalnych dni.Samoocena mi spadla ale nie na tyle ze jestem jakas ofiara ktora ucieka od ludzi.Po prostu jak juz sie na mnie rzuca jak hieny to mi sie nie chce reagowac.. nie czuje zadnych emocji.dopiero po jakims czasie zal , smutek,wscieklosc ale juz za pozno zeby reagowac.rzadko sie zdarza ze odczuwam te emocje ale wtedy sie wstydze nawet podskoczyc bo wiem ze dalej beda to ciagnac,a ja nie mam sily. W domu tez mam nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreverrrrrrrrrrrrr
mam identycznie :( tez nie chce zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja pomoge
bardzo mozliwe ze masz depresje, musisz isc z tym do psychiatry, dostaniesz leki i wszystko bedzie ok, moja znajoma miala bardzo podobnie bierze antydepresanty i zycie znow jest kolorowe (z czasem leki mozna odstawic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foreverrrrrrrrrrrrr
moja kumpela tez miala takie lekarstwa, ale sie uzależniła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
ja też miałam i nic nie dały,może to mozg juz sie przestawil i przyzwyczail do takiego zachowania... jakbym miala zabic ludzi to bym setki wymordowala,o nie, nie jestem taka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie masz żadnych przyjaciół/znajomych, z którymi mogłabyś odetchnąć troche? Czasem wsparcie najbliższych pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakbym miala zabic ludzi to bym setki wymordowala,o nie, nie jestem taka" to moze ja ich zabije nie mam nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ehhhh:( jakbyś kiedyś kogoś znalazła do czego byś chciałą od męzczyzny po co kobietom mezczyzni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
mam jakis znajomych ale specjalnie sie mna nie interesuje i w sumie sie nie dziwie. ja ludzi lubie ale wtedy gdy mam normalne dni,w pozostale sie wylaczam czy tego chce czy nie.nawet dzisiaj byla jakas awantura w klasie i poszlo na mnie, teraz ja jestem ta najgorsza, bez skrepowania sa suki pewne siebie i w twarz mi sie smieja,jedna do drugiej o mnie ze jestem suka,kurwa,ze sie przejade jeszcze,ze nie zdam(bo mam 2 zagrozenia) i wgl.. najgorsze ze NIKT za mna nie stoi;/ nie chce mi sie do tej szkoly chodzic..mam wrazenie ze ploty puszczaja i gdzie bym nie poszla to widze glupie spojrzenia na sobie i komentarze.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
nie znajde,bo nie potrafie stworzyc zwiazku.zdarzalo sie ze sie spodobalam pare razy ale nic poza tym.mam za bardzo zryta psyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
sorry za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
chyba i tak nie czyta tego co pisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftyfty
wytrzymaj jakos szkoła nie trwa wieczenie a juz niedlugo wakacje , a do której klasy chodzisz ?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie są znajomi w takim razie, tylko ludzie z którymi chodzisz do klasy, nic więcej. Powiem Ci tak, nieważne co ludzie gadają, chcesz im dać popalić, odnieś sukces i smiej sie im potem w twarze. Jeżeli sie poddasz (nie zdasz), bedziesz się przy nich przejmować ich gadaniem, to one wygraja. Nie daj im tej satysfakcji! Jezeli trzeba będzie to stań na głowie, żeby zdac i miec z głowy szkołę. ukończysz ten poziom nauczania, to pójdziesz sie dalej uczyć lub pójdziesz do pracy (w zalezności od tego na jakim etapie nauki jesteś). Znajdź prawdziwych przyjaciół, którzy polubią Cie taka jaka jesteś, którym bedziesz mogła się wygadac, bo samemu ciężko w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
nie czytacie* nie wiem czemu takie bledy strzelam :/ nie chodzi mi o ludzi z klasy.ich nawet znajomymi nie nazywam.mam poza klasa od podstawowki kolezanke, no i w klasie mam w miarę dobry kontakt z jedną... ciezko w takiej atmosferze pracowac,wgl mam olewac ich komentarze czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podzielę się moimi wspomnieniami ze szkoły. Najbardziej gnębione były osoby, które się najbardziej przejmowały zaczepkami, bo najzwyczajniej w świecie ich oprawcy widzieli, że można się zabawić czyims kosztem. Osoby które sie nie przejmowały (lub po prostu za zaczepke dawały od razu w mordę) miały spokój. To troche jak z trollami internetowymi, jak ich ignorujesz, nie okazujesz żadnej reakcji i nie odpowiadasz na zaczepki, to troll umiera śmiercią naturalna lub szuka nowego celu ;) Dużo CI zostało do ukończenia szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też blond
olewaj ich komentarze zupelene udawaj ze sie nimi nie przejmujesz i rob swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
2 lata zostaly.macie rację poniekąd, ciekawe czy sprostam ale postaram się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech...........................
moja 2 ga połóweczka ?? kobieta z przeciwnym nikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałem tak samo
Wiem o co chodzi. Postaraj się zmienić klasę, niby zostały 2 lata, ale lepiej o to zadbaj. Naprawdę nie ma co czekać wiem po sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh:(
ale w każdej innej będzie tak samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałem tak samo
Skąd wiesz. Nigdy nie wiesz...Jak Ci się chce, to w skrócie moja historia : Też chodziłem do takiej klasy, miałem tak jak Ty, szczegółów pisał nie będę, sama wiesz jak jest. Zamiast się przenosić zacząłem wagarować. Cud, że mnie za to do żadnej izby dziecka nie wyjebali, ale wiadomo : nie było mnie na lekcjach więc i stopnie w dół aż oblałem. Trafiłem do klasy "zrzutów", gdzie najlepszy uczeń miał średnią 2,5 , same pijaczki, ćpuny, dilerka, awantury. Połowa teraz w pierdlu siedzi. I wiesz co? To była najlepsza klasa jaka mogła mi się trafić! Nie wiem czemu, bo byłem/jestem zupełnie inny od nich, ale przyjęli mnie naprawdę fajnie, zawsze jak byli na moim osiedlu to też dzwonili po mnie żebym z nimi posiedział, pogadał, zmieniło się o 180 stopni. Raz nawet miałem akcję, że jakieś dresy mnie napadły , jak się dowiedzieli, że chodzę z tą ekipą do klasy to odpuścili i "mi cześć" na mieście mówili. Sorówa, że tak długo, chcę tylko powiedzieć, że warto zawalczyć o siebie, lepiej nie oblewaj specjalnie, po prostu się przenieś. Nigdy nie wiesz jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata to sporo, może rzeczywiści spróbujesz zmienić klasę/szkołę? Czemu uważasz, że to nic nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×