jestem młoda i głupia,wiec proszę o pomoc/radę mądrzejsze kobiety

mowie oczywiście o Tobie

Pomimo tego , że zamieniliśmy ze sobą raptem kilka wiadomości , kilka zdań w zasadzie to coś Ci powiem . Wydaje mi się , że znasz mnie lepiej niż Ci się wydaje . Już mówię po czym tak stwierdzam . Można rozmawiać z kimś dłuższy czas , ale być głuchym na to co mówi . W naszych relacjach nie ma czegoś takiego . Oczywiście zdaje sobie sprawę , że piszemy ze sobą chwile , ale chyba też to widzisz . To jest coś co się ma , albo nie . U nas na szczęście nie ma z tym problemu co jest pozytywne . Dlatego jest fajnie i miło . Jak coś ja niedługo będę szedł do lekarza i jak będę to raczej koło 22-23 w tych granicach pewnie . Mam nadzieję , że nie będziesz miała z tym problemu :) ?

myślę ze nie :) właśnie chodzi to ze odczuwa sie kiedy ktoś naprawdę chce z kimś porozmawiać i ma ochotę go wysłuchać,..właśnie myślę nad moim nowym nickiem ,kombinuje z moim imieniem :p

Jeśli mogę coś Ci podpowiedzieć powinnaś napisać sobie coś pokazującego , że jesteś szczęśliwa . Tak po prostu . Teraz daje przykład oczywiście . Powiedzmy ' Szczęśliwa Mariola ' - wiem banalne . I nie dostał bym nobla za takie coś , ale spójrz . Wiemy w jakim jesteś stanie . Nie możesz być szczęśliwa - jednak . Perswazja . Jest coś takiego w naszym świecie , że jak bardzo czegoś chcemy . Mówimy o tym to tak jest . Dlaczego więc nie próbować ? Myślę , że można , bo to przecież nic nie kosztuje . A nóż się uda i będziesz szczęśliwa . A wtedy ? Ty będziesz szczęśliwa po prostu , a ja będę szczęśliwy , że w jakiś sposób CI pomogłem . Same pozytywy . Oczywiście nie bierz pod uwagę akurat tego o nicku który napisałem , bo bądźmy szczerzy . Nie popisałem się tutaj kreatywnością . Jednak chciałem dać Ci jakąś podpowiedź , ale oczywiście jak wybierzesz to będzie dobrze . Najważniejsze byś była zadowolona

Zaśmiałam się czytając 'szczęśliwa Mariola' rozbawiłeś mnie w pozytywnym słowa znaczeniu :) masz racje ,spróbować mogę nic nie trace ,może cos zyskam ... ale zacznę od tego ze jestem Karolina :) teraz ja muszę popisać się kreatywnością...

Chce byś była zadowolona . Tak po prostu po ludzku . Dlatego też w jakiś sposób staram się pomóc - jak mi się udaje to genialnie . Karolina . Więc mamy jakiś człon ewentualnego nicku . Nie wiem czemu , ale pierwszym nickiem który mi przyszedł do głowy jest ( nie wyśmiej mnie ! ) ' Karolina szczęśliwa dziewczyna ' Wiem nic wielkiego no , ale się staram . Oczywiście jednak to nie musi być już koniec naszych poszukiwań . Mamy czas . Jeśli dzisiaj nic się nie znajdzie . Co z dzisiaj mamy przecież jutro . A jeśli się nie uda jutro , to jest taki dzień w którym dojdziemy do kompromisu i znajdziemy dobry nick . Nie będziemy narzucać presji . To będzie zabawa . I tyle . Ja jestem Ernest i miło mi Cię poznać :)

ale wiesz na początku myślałam sobie ze to dziwne ,obcy facet nie zna mnie,i zależy mu na moim szczęściu tzn ma ochotę mi pomoc ,ma ochotę ze mną pisac ..ale widzę ze jesteś autentyczny ,i to jest naprawdę fajne ze mogłam kogoś takiego jak Ty w pewnym sensie 'poznać'. 'Karolina szczęśliwa dziewczyna'--> i znow sie uśmiechnęłam ,jest w Tobie mega dużo pozytywnej energii.. ten nick jest okej,ale może dam sobie jeszcze troszkę zanim go uzyje..

Mi również milo Ciebie poznać Ernest :)

Tkwisz dziewczyno w sytuacji w której było wiele kobiet. Klasyka-związek od liceum wielka miłość, nagle coś się zmienia, jemu juz tak nie zależy ty zaczynasz szukać z nim kontaktu, kochasz go coraz bardziej. Tłumaczysz sobie jego milczenie na miliony sposobów: bo pracuje bo śpi bo telefon mu się rozładował...dalsze nie odzywanie się nakręca cię jeszcze bardziej. Rośnie uczucie chcesz być częścią jego życia, wszystko wybaczasz.... W zamian dostajesz pretensję bo naciskasz bo on się dusi bo chce przerwy. Wiesz jak byłam w twojej sytuacji tez pisałam ludzmi z forum z czatów prosząc o wsparcie i pomoc. Nawet zaczynałam wierzyć że mogę go zostawić- to była bzdura. On mnie zostawił po wszystkim co dla niego zrobiłam po tym jak ratowałam mu dupe gdy nie miał za co zapłacić mandat gdy nie miał co jeść. To zerwanie było jedną z najgorszych rzeczy jaka mnie spotkała. Zostałam kompletnie sama bez nikogo. Nie odważysz się go zostawić, za bardzo boisz się samotności. Moje serce 2 lata po tym zerwaniu jest nadal rozdarte, to upokorzenie nie mija.

'za bardzo boisz się samotności.' ... :(

to jest prawda,boje się jej ,przeraza mnie,ja muszę zyc dla kogoś,musze mieć kogoś kto mnie kocha.. zapewne masz racje

Nie wiem co jest we mnie . Czy jestem pozytywny czy nie . Nie mi to oceniać . Nie lubię jednak tego , że wiesz ludzie mnie nie znają a tworzą na mój temat debaty . Wiesz wyjdę sobie a oni mówią on jest taki , taki , taki . A mnie w ogóle nie znają . Ta hipokryzja mnie w ludziach irytuje . Takie wiesz zakłamanie . Nie wiedza . Ludzie którzy nie patrzą na siebie tylko na innych . Bo wiesz jeżeli ktoś mnie zna i mówi na mój temat . To okey nie ma problemu jego opinia . Nie każdy musi mnie lubić czy też nie lubić . To wolna wola . Ja to rozumie . Jednak brak szacunku poprzez właśnie takie gadki mnie boli . Bo tak po prostu jest . A co do tego czy jestem autentyczny to wydaje mi się , że tak . Widzisz moją prawdziwą twarz . A nie każdy ją widzi . Lub też nie chce jej zobaczyć jednak to już inna sprawa . Co do tego , że czemu Ci pomagam . W trzech słowach ? Zasługujesz na szczęście . W siedmiu słowach ? Jesteś dobrą dziewczyną i zasługujesz na szczęście . Pokazałaś swoją prawdziwą stronę i staram Ci się pomóc . Po prostu . Nie mam prawa od Ciebie niczego wymagać . Po prostu powinno Ci być dobrze i tyle . Mozę się stać , że kopniesz mnie w dupę po jakimś czasie . To jest możliwe . Nie da się ukryć . Ja będę musiał to zaakceptować , ale nie zaakceptuje wtedy gdy nie powiesz co się stało . Powiesz to i to mi się nie podoba i okey przeboleje to . Jednak nie odezwiesz się zwyczajnie olejesz to oczywiście też się z tym pogodzę jednak będę miał to dziwne uczucie , że nie dałem z siebie wszystkiego . Trochę zboczyłem z tematu ' Karolina szczęśliwa dziewczyno ' :)

ten lolek to stary zbol,a ty dziewczyno sie nabierasz.gupia..albo jakis inny nieciekawy typ.

wiem że to okrutne ale jedynym wyjściem jest to żeby on Cię zostawił albo spróbuj faktycznie zapoznać sobie kogoś nawet na necie. Wszystko co cię odciągnie od bycia upokarzaną będzie dobre. Lolek cię wspiera na forum, czasami takie znajomości warte są krocie

ludzie maja to do siebie niestety że tak właśnie robią,nie znają a komentują i oceniają,przykre,ale już z tym się zdążyłam pogodzić w pewnym sensie..mam t odo siebie ze jeżeli sobie coś postanowię to w tym trwam i wiem ze nie zrezygnuje z tej ..hmm znajomości poprzez kafe.. tym bardziej ze pierwszy raz spotykam tu kogoś kto chce rozmawiać ,nie jest chamski,nie krytykuje,wspiera-istny skarb :)

marianka89 widzę ze znasz to 'uzależnienie' chyb mam to na co mu pozwoleniem przeze te 3 lata,nie umiałam się postawić gdy były pierwsze objawy jego hmm 'niezdecydowania' teraz mam za swoje ..

Chciałbym , żeby pewne nie znające mnie osoby nie pisały rzeczy które są abstrakcją . Masz swoje zdanie - ale nie znasz mnie . Pewne osoby powiedzą , że autorki też nie znam . Masz rację - jednak ona ma złote serce i zasługuje by tak zostało . Nie oczekuje od niej niczego . Po prostu piszemy . Piszemy a niektórzy już coś z tego tworzą dlatego nie wejdę z tym kimś w polemikę . Jednak chciałbym , aby Ci ludzie poznali całą tą historię do końca . Nie wiem jak to się skończy . Może dzisiaj się skończy nasze pisanie , a może za miesiąc - jednak jeżeli to będzie dalej trwało czy niektórzy przyznają się do błędu . Nie zrobią tego . Będę wciąż siedzieć przed swoim komputerkiem i pisać niestworzone rzeczy . Niech pewne osoby które są zadowolone po swoim wpisie zobaczą jak będzie potem

pozwalałam * czytam i myśle ze-->nie myśl po pierwsze bo kiepsko ci idzie ,i nie wchodź na ten topic :)

Piszmy . Po prostu . To jak będziesz koło 23 ? Bo muszę jechać do lekarza . Jeśli nie no to zrozumie oczywiście .

lolekk jak nie zasnę to będę na pewno ,powodzenia :)

Dobrze . Nie ma problemu . A więc odezwę się do Ciebie jakoś koło 23 . Nie wiem kiedy dokładnie , ale do tej powinienem już być . A więc miłego wieczoru . Nie martw się tym co piszą niektórzy . Będzie dobrze . Uśmiechaj się ! Bądź szczęśliwa !

Nie traktuj tej sytuacji jak kare, ona ma cię czegoś nauczyć na przyszłość. Mnie nie nauczyła, pozwalałam sobie na zachowania innych mężczyzn w stosunku do mnie których się wstydzę i nigdy bym nie pomyślała że mogę pozwolić się tak upokorzyć. Nie wiem czy kiedykolwiek coś mi się w głowie przestawi i na złe traktowanie od razu zareaguje zerwaniem. Póki co mam innego faceta który nosi mnie na rękach a ja każde jego zachowanie obserwuję jak przez lupę i ciągle pomimo ża były sytucje niemiłe nigdy nie potrafiłam tego przerwać. Prawda jest taka że albo ma się tą zdolność do ignorowania ludzi i braku uczuć albo nie,

marianka89 wydawało mi się ze ten człowiek nie jest w stanie mnie skrzywdzić,myślałam sobie jak to chce przerwy bo chce imprezować ,przecież mówił mi ze mnie kocha,przecież tyle jesteśmy razem..po takiej przerwie dzwonił jak gdyby nigdy nic..boli mnie to ze on uwaza ze nic nie robi złego,jak sie kogoś kocha do cholery to sie nie odstawia go dla piwek i kumpli czy jakichś przypadkowych koleżanek,nie chce go oczerniać ,może on po prostu nie dorósł,ale juz wolałabym żeby powiedział ze minie nie kocha a nie 'kocham Cię' ale tydzień Cie kocham a tydzień olewam bo mam ważniejsze sprawy,najgorsze ze on tego nie rozumie.I nie boi się np lekceważyć mnie,a ja sie nie wiem..bałabym tak zachowac ,nie chciałabym go ranić..albo sie zmienił albo go nie znałam..nie jest złym człowiekiem ale postępuje tak aby jemu było wygodnie..

Prawda jest taka że albo ma się tą zdolność do ignorowania ludzi i braku uczuć albo nie, on ma zdolność do 'wyłączania;'uczuć,ja nie ...

Jak coś to jestem moja droga . Jeśli jesteś to fajnie . Pogadamy co jest dobrą wiadomością . Jednak skoro Cię nie ma no to dobranoc i kolorowych snów :)

jestem,i dobrze ze Ty juz jestes ;)

jestem,i dobrze ze Ty juz jestes ;)

od dawna bywasz na tym forum?

Też się cieszę . Zawsze jest miło porozmawiać z kimś na poziomie . Nie ma nic fajniejszego . To pozytywne bo zawsze można się czegoś nauczyć . A Ty jesteś dziewczyną od której można się uczyć - jestem pewien . Mam nadzieję , że nie jesteś zmęczona i Ci się oczka nie kleją bo nie chciałbym żebyś jutro była nie wyspana lub coś podobnego :)

Zależy jak z interpretujemy słowa od dawna . Od dawno jako czy od dawna tu zaglądam to myślę , że około rok temu pierwszy raz tu byłem . Jednak w tym czasie nie zaglądałem tu często . Działo się to na takiej zasadzie , że początkowo coś tam pisałem , czytałem itp . Jednak potem powiedzmy pół roku mnie nie było . Znowu wróciłem coś tam się udzielałem . I teraz jest sytuacja podobna . Ze 3 dni temu wróciłem tutaj i coś tam czytam . Staram się uczyć bo wbrew pozorom wielu zachowań takich wiesz w stosunku do dziewczyny można się nauczyć , a lubię wciąż się uczyć takich szczegółów . Wiesz co dziewczyna lubi czego nie lubi itp . To daje coś fajnego