Moja dziewczyna ma 23 lata i ojciec zmusza ja do aborcji!!!

Moja dziewczyna ma 23 lata i ojciec zmusza ja do aborcji!!! Jest w ciazy ze mna. Ja obiecalem ze wezme odpowiedzialnosc, zaproponowalem malzenstwo a jej ojciec dal jej wybor ze albo ona albo ja i ten bachor! Poprosilem ja zeby sie do mnie wprowadzila i nie zwazala uwagi na slowa ojca i w awanturze przylozylem mu z piesci.

no wiadomo, że prowo:p

Dlatego ze wezme odpowiedzialnosc to uznaliscie to za prowokacje?

tylko dlatego ze mu niby przylozyles z piesci. Ktos kto by tak zrobil nie zalilby sie potem na kafe ;)

mordercy :)

no własnie, chodzi, ze uderzyłeś jej ojca skoro masz warunki i pieniadzę na utrzymanie dziewczyny i waszego dziecka, to nie rozumiem dlaczego nie chce sie wyproawdzić z domu! Skoro się kochacie to czas na zamieszkanie. Rozumiem, że nie planowaliście tego, no ale skoro jest dziecko, to powinniscie zrobić nastepny krok!

Ja zarabiam kolo 3 tysiecy, ona sie w przyszlym tygodniu wprowadz do mnie bo planujemy slub ale jej ciagle jest przykro z tego powodu ze ojciec z nia zerwie kontakt. Ja jej mowie by sie tym nie przejmowala bo on nie jest w naszym zyciu calkowicie potrzebny, jest nam zbedny do zycia ale ona tego nie rozumie a dziecku za kilka lat i tak powiem prawde o jej ojcu jak spyta o dziadka bo ona zadala mi wlasnie to pytanie co zrobie.

może ona ma w doopie odpowiedzialność i woli aborcję?

Ona powiedziala ze chce tego dziecka! Tylko jej jest glupio be bedzie musiala przerwac kontakt z ojcem ale to jest najmniej wazne.

wytlumacz jej ze kiedys ojciec pojdzie po rozum do glowy i sam bedzie jeszcze wnuka bawil

Juz jej to tlumaczylem sto razy :) :) ale i tak jestem za tym by w przyszlosci powiedziec dziecku prawde o tym wydarzeniu, przerazila sie jak jej o tym powiedzialem ale ja wiem ze najlepszym rozwiazaniem jest mowic prawde.

przykrosc i mowic mu prawde???