Chciałaabym mieć męża rolnika.

Wychowałam się na wsi. U babci. Uwielbiam wieś, ten klimat, zwierzęta i mam ogromny szacunek do ludzi pracujących na roli. Chciałabym mieć męża rolnika. Naprawdę, to nie żart. Tylko gdzie go szukać?

w polu?

na kilka tygodni latem, zatrudnij sie przy zniwach tam na pewno kogos poznasz. Albo daj ogłoszenie.

jestem co roku na wsi u rodziny ale tam nie ma takiego z gospodarstwem, a takie właśnie szukam. oni chcą mnie swatać z jakimś facetami, ale oni są całkowicie nie w moim typie. chciałabym sobie sama znaleźć faceta, nie lubię takich zabaw jakie mi oni serwują. nie jestem jeszcze taka stara,wręcz przeciwnie. może i jestem głupia ale naprawdę chcę męża rolnika. wychowywałam się na wsi a teraz jestem uwięziona w mieście :O

haha, kiedyś też szukałam bo chciałam kontunułować tradycje, ale nie wyszło, a szkoda. Teraz juz wiem jak szukać. Po 1 na SGGW :) wielu młodych rolnikow z aspiracjami i niezlymi gospodarstwami, a przytym przystojnych :), portal AGROFOTO :) i mnostwo innych :)

tu wisiał taki temat, poszukaj w wyszukiwarce: dlaczego kobiety nie chcą rolników? czy jakoś tak młody rolnik pisał, samotny, szuka

już podałam linka

o własnie to Zuzanka krajanka:) ...

na wsiach jest pełno kawalerów w różnym wieku! wystarczy że na wiejski balet wjedziesz i tych z winami pod wejsciem zagadniesz - na 100% kawalery z hektarami i świniami do obrządku!

tylko ja nie wiem, czy oni chcą mieć taką pannę z miasta :(

Żoną rolnika. Kolorowo nie jest. Musimy pracować na etacie. Maż obrabia 80 hektarow,swoje i ojca. Widujemy sie godz dziennie a w żniwa w ogóle. Zero wakacji,weekendów i wyjść. Albo z braku czasu,albo on zasypia nad kolacja.

a w ogole z jakiego miasta jestes?

A ja chciałbym miec żonę z miasta :) Zobacz jak fajnie sie składa.Daj jakiś kontakt do siebie.

Przeraża mnie wasze wyobrażenie na temat wsi. Widzicie tylko mało ambitnych wieśniaków krzątających się między zwierzakami. Mam 26 lat i zajmuję się gospodarstwem. Studiowałem finanse przedsiębiorstw i mam tytuł Magisterski. W swojej niewielkiej miejscowości zostałem sołtysem w wieku 22 lat co pozwala mi przyciągać środki pieniężne dla mojej miejscowości aby mogła się rozwijać. Mam również bardzo dobry kontakt z mieszkańcami. Pasjonuję się fotografią i nawet dorabiam sobie trochę na tym. Praktycznie nie piję a co dopiero stać gdzieś z winem. Praca również nie jest tak ciężka jak wam się wydaje. Maszyny z klimatyzowanymi i bardzo wyciszonymi kabinami gdzie można słuchać ulubionej muzyki. Żniwa? moja dziewczyna jeździła ze mną bo faktycznie czasu miałem mało. Wszystko zmechanizowane i nowoczesne, a nie jak wy to tam sobie wyobrażacie...

Witam ;) A ja jestem rolnikiem i szukam żony ;) Mam 26 lat, skończyłem studia z tytułem magister inżynier. Modernizuje gospodarstwo, nie wyobrażam sobie życia w mieście, na wsi jest przepięknie, cicho, człowiek jest wolny, ale ciężko znaleźć sobie bliską sercu osobę :/

zgłoś się do tego nowego programu, co na tvp1 leci

Ja chętnie Cię poznam:-) mam 21 lat. Ładna i podobno inteligentna:-)

Oj to fajnie ;) Odezwij się na fejsie gut5 ;)

rolnicy to buracy, chciwi, zawzięci każdy wymieniłby swoją kobietę na dobry traktor

Podobnie poszukuję męża rolnika.

Rolnicy nie szanuja kobiet , wiem z doświadczenia. Wymagania maja ogromne ale nic tej kobiecie z siebie nie dają , dla nich najważniejsza ciężka praca i tego samego wymagają od kobiet .

na wiosze jest ciężko,galerii nie ma i marketów,parkiet(czyt gnój)trzeba zrywać,za obórką rozrzucić,kury macać i myć buhajom torby,tipsów raczej nie założysz, z kulturą też nie wesoło na prowincji,prasa dwa razy w tygodniu dociera,a jedyna rozrywka to zebrania gospodyń wiejskich w remizie,procesja w Boże Ciało i figielki z mężem rolnikiem, nie jest różowo,zastanów się dobrze,żebyś nie płakała potem...

do Lea , jestem rolnikiem i jestem samotny , także poszukuję drugiej połówki , jak cos to sie odezwij

Kurcze też mieszkam na wsi ale gdy czytam niektóre wasze wypowiedzi to aż mnie skręca. Moim zdaniem nie ważne gdzie się mieszka tylko ważne jakim się jest człowiekiem. Mam sporo przyjaciół z miasta i wiem ze w mieście też aby coś osiągnąć trzeba pracować niestety takie jest życie :)