Mieszkać nadal u teściów czy iść na swoje...

Witajcie! Potrzebuję opinii kobiet - więc dlatego zdecydowałem się napisać tutaj :) Mieszkam "u żony" mamy dwójkę małych dzieci. Pod jednym dachem mamy teściów, którzy wybudowali ten dom. Jak wszyscy w takiej sytuacji mamy pewne zgrzyty. Coraz częściej zastanawiam się nad budową domu (mam swoją działkę), ALE... - Żona ma jeszcze siostrę - która mieszka w swoim domu. Jej rodzice (teściowie) maja po 67 lat. Atmosfera pogarsza się z każdym dniem gdy np. chcemy wymienić coś na nowe, lepsze itd... - Czy jest sens nadal użerać się, czy podjąć decyzję o budowie? Żona twierdzi że wtedy rodzice "obrażą się" jak będziemy chcieli "uciec" od nich! - i co tu robić....?

pewnie ze zacząc budowac własny dom

jeśli mieszkanie teściów po ich śmierci nie bedzie tylko dla żony lub nie będzie was stać na spłatę siostry to jasne że budujcie swoje, ale jeśli w planach dom ma być wasz to bez sensu stawiać swoje

NIe ma to jak wlasny dom, z tesciowa (chociaz jest bardzo dobra dla mnie) nigdy nie chcialabym mieszkac. Jak ty wytrzymujesz, ja bym nie dala rady.

No to zadaj sobie pytanie, co będzie się dalej działo, kiedy teściów nie będzie. Będzie do podziału na Was i siostrę tak? Będziecie mogli dalej z nią mieszkać? A czy ona ma męża, dziecko? A jeśli nie ma, to pewnie będzie miała. Pomieścicie się wtedy? dwie rodziny, pogodzicie, czy nie? Jeśli nie, to niech ona Was spłaci i zostanie, a Wy się wyniesiecie na swoje. Z pewnością musicie to przedyskutować z żoną.

jesli stac was na budowe domu, to buduj. to ze tesciowe maja 67 lat nic nie znaczy...moga jeszcze zyc 20..i co wtedy bedziesz sie "meczyl" przez 20 lat...?

Nie doczytałam, że siostra w swoim domu, to byście ją musieli spłacić, albo sprzedać i podzielić kasę i się na swoim wybudować...

Ja bym budowała się. Ok, siostra się wyprowadziła zatem wy nie możecie? A co to był, wyścig, kto pierwszy wyfrunie z gniazda - wygrywa? " Żona twierdzi że wtedy rodzice "obrażą się" jak będziemy chcieli "uciec" od nich! " - poinformuj żonę, że to nazywa się niezależność i powinno być normą przy zakładaniu własnej rodziny.

- Siostra żony - ma swoją rodzinę, swój dom... Teściowie nie chcą uregulować (przepisać) domu na nikogo - uważają że problem sam się rozwiąże gdy ich już nie będzie... - Czy w takiej sytuacji musielibyśmy spłacić siostrę żony?

No tak, dom będzie dzielony na te dwie siostry. Albo któraś z nich zostanie i spłaci połowę wartości drugiej, albo obie będą tam mieszkać, albo sprzedadzą dom i podzielą się pieniędzmi po połowie.

tak, dom bedzie do podzialu na dwie siostry.czyli jesli bedziecie chcieli mieszkac w tym domu, bedziecie musieli siostre splacic. a jak wy bedziecie miec swoj dom, to przeciez zona z siostra moga sprzedac domrodzicow i podzielic pieniadze.

do dupy sytuacja, tesciowie jak umra (a moga spokojnie jeszcze 30 lat zyc) to dam bedzie to podzialu skoro oni niechca go nanikogo przepisac, Jak cie stac to buduj domek, maly ale wlsny , masz 2 dziueci to zawsze cos dla dziecka bedzie

:-D Powodzenia!

Będziecie musieli spłacić siostrę żony jak będziecie chcieli tam zostać. Pamiętaj, że skoro teraz dom nie jest wasz to wsadzasz pieniądze w nie swój dom, czyli powiększasz wartość domu. Po śmierci teściów będziesz musiał oddać połowę tego ile będzie wart dom w dniu ich śmierci, a nie w momencie gdy się sprowadziłeś. No chyba, że będziesz miał papiery na wszystko co dołożyłeś i będziesz to udowadniał w sądzie.

wspolczuje.....i uwazam , ze jesli masz mozliwosc budowania sie to skorzystaj.Ja mam podobna sytuacje, tyle ze mieszkamy katem u jego rodzicow, mamy 1 dziecko a za 8 miesiecy bedziemy mieli drugie....Tyle ze nie mam mozliwosci miec wlasne M , no chyba ze wynajac( na co nie zgadza sie maz).Jestem w kropce podobnie jakty....tylko wy macie mozliwosc i chyba lepiej starac sie o wlasne lokum niz uzerac z tesciami....

Wielkich możliwości finansowych nie mamy... Ale jest kawałek działki, obydwoje pracujemy, więc może się uda... Żona jedynie martwi się co będzie z domem rodzinnym gdy my pójdziemy "na swoje"