Flirt ze współlokatorem - rady

Od pewnego czasu flirtuję sobie z moim współlokatorem, jest to bardzo delikatny flirt, ja jestem dość nieśmiała. On pomieszka z nami jeszcze 3 miesiące, później wyjeżdża. Nie mam nic do stracenia, chcę tylko go pouwodzić, chcę żeby o mnie myślał, żeby mnie pragnął. Nie chcę z nim być, zakochiwać się itp. Chcę tylko zabawy. W swoim życiu miałam tylko 1 chłopaka, o którego zresztą nie musiałam się starać. Nie umiem uwodzić, podrywać. Jestem zakompleksiona, wydaje mi się, że nie zasługuję na zainteresowanie facetów. Ta znajomość z moim współlokatorem jakby dodaje mi skrzydeł, czuję się ładniejsza, lepsza, mam lepsze samopoczucie jak trochę sobie pogadamy, pożartujemy. Stąd moje pytanie - jak mam sprawić, żeby on się mną bardziej zainteresował, żeby mnie chciał, myślał o mnie. Co mam robić? Bo jedyne co sama wiem to to, że muszę schudnąć i może wtedy potraktuje te żarty ze mną bardziej poważnie - bo będę wtedy atrakcyjna. Ale mam tylko 3 miesiące...

yyy właśnie dlatego proszę o rady? genialna jesteś wiesz?

nie udzielam rad ludzikom ponizej normy. idz na inne forum. schudnij.

sorry ale to forum reprezentuje najniższy poziom. Pewnie dlatego się na nim tak chętnie udzielasz

a skąd jesteś, zaraz cos wymyslimy :P

a skad wiesz,ze tak chetnie sie na nim udzielam? sledzisz mnie? chyba tez musisz duzo tu przebywac, skoro znasz kazdy moj krok:) haha idiotka

idiotka cię robiła Cafe - Wrocław

oo prosze i teksty ze szkoly podstawowej:D oo jak milo!!!:) dawaj cos jeszcze, taka spryciara jestes:) tak mi jedziesz,ze nie wiem jak sobie z tym poradze! ty flirciaro jedna!! :D

widać jara cię to skoro jeszcze tu jesteś

Nie dość, że gruba to jeszcze szczeka :D Tucznik

ty mnie jarasz!:) te twoje flirty, jestes strasnzie interesujaca flirciara:) ahhh co za szczescie mialam,ze cie spotkalam na swej drodze!!! moj ty malo inteligenty flirciku:) p.s. ile wazysz?

tuczniki szczekają? ciekawe..

Nouvelle ty serio pytasz? Dziewczyno przecież z nim mieszkasz! Powyginaj się przed nim w seksi piżamce, przespaceruj się owinięta tylko ręcznikiem, ugotuj mu coś smacznego i wymyślnego, zaproś do wspólnego oglądania jakiegoś fajnego horroru, którego boisz się obejrzeć sama. Działaj!

jestes?

dobrodziejka - weź swoją wagę i odejmij ze sto kilo - tyle ważę

po pierwsz nie UP.UP , UP przy nim, moze to upanie masz bo zabardzo sie objadasz

wazysz na minusie? jak to? nie ma ciebie? jak staniesz bokiem,to cie nie widac? jaka waga pokazuje,ze wazy sie mniej niz 0? to,ze ktos moze miec w glowie mniej niz 0, to rozumiem,bo zywy przyklad mamy z ciebie, ale jaka to magiczna waga? nie wstydz sie ,juuz i tak sie skompromitowalas na calej linii. napsiz ile masz nadwagi:) wiesz,ze do mnie mozesz pisac kazdego dnia, o kazdej porze! :) moj ty flirciku , grubcio!:) o! jestes grubcio!:)

jesteś żenująca

dobro dziekja, ależ Ty żałosna, ta Twoją cięta riposta jest powalająca ;) kretynka

a ty wspaniala!! grubcio opowiedz cos jeszcze o ty flircie:) moge ci doradzic bielizne- strongi, wpisz w google w grafike, zobaczysz cale mnostwo, kup takie galotki, z paskiem w dupie. a te po babci wywal. to na poczatek:)

staram sie dorownac poziomem:D

swój poziom pokazujesz pisząc te wypociny

dobrodziejko twoje riposty lecą na łęb na szyję z każdym postem :) grubcio? flirciara? jezu, i ty zarzucasz komuś żarty z podstawówki? :D słabe.

hehe swoimi tekstami naprowadzila mnie na swoj poziom:) czasem trzeba sie uwstecznic:)

autorko, sama napsialas,ze musisz schudnac:) czyli masz nadwage. jaka to nadwaga duza? poza tym czemu pytasz o tak oczywiste rzeczy na forum, wedlug ciebie z bardzo niskim poziomem? przeciez meiszkacie razem, masz tyle okazji?! nie dziwie sie innym, jak autorka to zwykle dziecko. wyzywa najpierw sama, zadaje durne pytania, pozniej pyskuje? ktos w koncu, odbil pileczke.