Jak przekonać męża?

Ja tam bym swojego nie musiala wcale przekonywac, dla niego takie sprawy sa oczywiste. Ale ja mam w domu faceta a nie ciote :O

Prowokacja??? Cholera, już sama nie wiem, nie wiem jak z nim rozmawiać, myślałam że może przeasdzam, ... pokaże mu ten topik, ale i tak napewno nie będzie chciał przeczytać:/

Oj biedne my ,biedne:(

no ja tak nie uważam, jak wy... faktycznie, kto ma pracować? ty, glupia babo, pewnie siedzisz tylko w domu,. bo jestes w ciazy, a on zapierdala. jesli tak nie jest, to wyprowadz mnie, prosze, z bledu. wiec sie nie dziw, ze nie bedzie siedzial w szpitalu, bo pozniej bys do niego darla morde, ze pieniedzy nie macie. tak sobie te wystuacje wyobrazam. no a jesli tak nie ejst, to powtarzam - wyprowadz mnei z bledu.

zacznijmy od tego, ze autorka wiedziala jakiego chooja sobie wziela za meza, to pomimo tego zrobila sobie drugie dziecko z nim, kogo tu winic za glupote?czego ona oczekuje?

Pozwolę sobie sprostować; i wyprowadzić co niektórych z błędu; - może wziąć wolne na 3 dni, bez uszczerbku na naszych finansach, a poza tym, nie wyobrażam sobie, że bym kiedykolwiek "darła mordę", bo za mało pieniędzy przynosi, trzeba być niesamowitą prostaczką, bez kultury, jak np. Diamondka, na tym topiku. I nie będę uświadamiać wszystkich, dlaczego nie pracuje w tej chwili.... - no wiesz, akurat w tej sprawie mam z nim kłopot, ale to nie znaczy że jest całkowitym "hoojem" w kazdej dziedzinie życia.