jak przetwać

...a ja znowu tęsknię. Czasem mam zajebisty cały tydzień, wieczorami świetnie się bawię, a czasem w środku dnia strzela mnie:"to już nigdy się nie powtórzy!" no i smutnieję, kładę się na łóżku i myślę dlaczego on nawet nie chce się ze mną spotkać, dlaczego nawet nie chce porozmawiać. Nie oczekuję czułej rozmowy - jedynie normalności. Dlaczego facet po rozstaniu chce się odciąć ? Czy on nie umie chociaż zapytać "co tam?" ??

"Czy on nie umie chociaż zapytać "co tam?" ?? AsiaAsia...facet umie, ale tego nie potrzebuje. Po prostu nie interesuje go, "co tam" u Ciebie.

Ja też mam tak samo Asia :( Bardzo tęsknię za Nią, a nawet nie mogę się z nią spotkać bo już mieszka na drugim końcu kraju. Wyprowadziła się jak wcześniej wspominałem :( masakra

Kochani co tam u was słychać? jak wam się zyje na co dzień? Asia przykro mi że tak wyszło ale trzeba być silnym, i iśc przez zycie do przodu nie oglądać się za siebie. A mieszkacie już osobno? z kimś mieszkasz czy sama? jak ci sie tak układa. Allan a ty masz z nią kontakt jakiś? co u persektywy bo milczy i kasia tez... Trzymajcie się:)

Mam z nią kontakt przez tel, rozmawiałem z nią ostatnio wieczorem, ale to trudno nazwać rozmową bo jak tylko usłyszeliśmy swoje głosy to oboje wybuchnęliśmy płaczem :o Nie wiem co dalej :(

Allan a po co ty utrzymujesz z nia kontakt? No przecież najlepiej jest się odciąść, zapomnieć, a takie gadanie że sie kogoś kocha, kochała i chce sie byc w dobry stosunkach to głupota przynajmniej na takim etapie... przecież to wiadomo że sie sam oszukujesz bo nie zapomnisz o niej, dalej sie krzywdzisz bedac z nia w kontakcie, ja rozumiem utrzymywac kontak ale wtedy gdy 2 osoby sie wylecza bo inaczej nie zdaje to efektu. Ty jestes od niej uzalezniony i nie potrafisz raz a definitywnie zakonczyc tego.

To Ona zadzwoniła, wyciagneła moj nowy numer od kolegi jakiegoś :o

Nie wyprowadził się, nic nie wspomniał nawet kiedy to nastąpi. Przyjechał dzisiaj, pewnie jakieś tam sprawy (interesy) pozałatwiać.

jest! wreszcie wiem wszystko :) rozmawiałam z nim wczoraj, Czuje się cholernie pokrzywdzony. Wyprowadza się z końcem czerwca.

i co jeszcze usłyszałaś od niego, co ci powiedział... a ja smutna jestem :(

Coś nam temat gaśnie :( Co u was ? Odezwijcie sie

Żyjemy sobie ;) U mnie wszystko do przodu w każdej dziedzinie życia, oprócz sercowej :P ale nie zadręczam się tym za bardzo, nie szukam nowego związku na siłę. Aczkolwiek spotykam się ze znajomymi facetami na kawę, na piwo, na mecz :) Totalnie po kumpelsku, no bo przecież w moim sercu nadal ON :) Pozdrawiam Was z deszczowego dziś małego miasta w wielkopolsce!

Jutro mam obronę. Jestem bojowo nastawiona, i dziękuję sobie w głębi serca, że to rozstanie nie wpłynęło na jakość mojej nauki. Trzymajcie za mnie kciuki. P.S. Nadzieja przy życiu mnie trzyma! :P

No to trzymamy :) A z czego się bronisz ?

Finanse przedsiębiorstwa ;) Obronione :) co u Was ??

O gratulacje :) U mnie źle :(:(:( co tu dużo mówić ...

Asia wielkie gratulacje :) ja też chce sie obronić w ciągu nakbliższych dni ale mój kochany promot ciagle coś wymysla .... i nie wiem czy zdąże złożyć prace do końca czerwca :( zważywszy na to że dopiero w czwartek mi ja odda... Allan a co sie dzieje? Ciekawe co u reszty? U mnie dobrze:)

No wszystko się posypała :( właściwie to mi się świat zawalił do reszty. Nie chce mi się żyć tak, no ale trzeba ... Im bardziej się o coś staram tym gorzej się to kończy oczywiście dla mnie :o

Rzucę wulgaryzmem. Miej w.y.j.e.b.a.n.e a będzie Ci dane :P

Ta :( łatwo ci powiedzieć

Łatwo mi powiedzieć, masz rację. Ale ja to od kilku tygodni praktykuję :P

Słuchajcie mam propozycję, żeby nasze forum nie umarło. Proszę aby każdy z Was znalazł raz w tygodniu czas i napisał takie podsumowanie tygodnia. Co w pracy, w szkole, co w sercu. :) Czekam z niecierpliwością na wiadomości zeszłego tygodnia!

Bardzo fajny pomysł Asia :) Zaczne na dobry początek: cóż u mnie nie najgorzej, chociaż mogło by być lepiej, w domu masakra :( Mam nadzieje że na studia się dostanę w tym roku to może coś mi porze

Odnośnie mojego tygodnia - możecie przeczytać tutaj: http://slonosc-lez-szczescia.blog.onet.pl/

Alaan, a powiedz mi, jak wygląda Twój kontakt z NIĄ ? P.S. Strasznaperspektywo odezwij się :)

No niby się pogodziliśmy, no ale sam nie wiem, dla mnie to troche jeszcze ze świeża sprawa na to żeby "coś z tego było" Po prostu potrzebuje czasu. Ona chyba zrozumiała swój błąd, bardzo się stara o mnie, to widać i to nie jest wcale na pokaz, zobaczymy jak sprawa się rozwinie

Cooooooooooooooo?? a już myślałeś, że to nigdy się nie uda!! Super :D a jak do tego dzoszło? Zadzwoniłeś, ona zadzwoniła?

Ona załatwiła mój nowy numer od mojego jednego kolegi, no i jak gadaliśmy to się popłakała :o Nienawidzę jak kobieta płacze. No teraz dużym problemem jest to że dzieli nas spora odległość, niedługo się spotkamy (przynajmniej tak planujemy) zobaczymy jak to będzie.

Jak ja lubię zmieniać tak nicki :p

Witam was:) fajny masz blog Asia:) U mnie ok, ostatnio mam nawał pracy, niby wakacje a mnie w domu nie idzie zastac... moja praca została wreszcie złożona w dziekanacie, czekam na obrone, szukam pracy, jeszcze kończyłam kurs na który sie zapisałam. A to tak jakoś sobie żyje :) co u was?