falszywi ludzi

dlaczego ludzie bywaja tak bardzo falszywi ... gdzie ta solidarnosc co byla kiedys ...

bo ogladaja za duzo telewizji.. trzymaj z ludzmi ktorzy spedzaja czas poza domem

żadnej solidarności w kapitaliźmie nie bedzie każdy walczy o swoje nie ma NAS

o tym, że kiedyś było tak cudownie nie było!!! kto ci powiedział że kiedyś ludzie byli lepsi? nie byli!

Zalezy w jakim srodowisku sie obracasz.... W moim tez bylo kilka takich osob i po prostu nie uterzumuje z nimi kontaktu... sprawa zalatwiona

Dokładnie tak jest, są ludzie fałszywi. Jeśli jeszcze na kims im zależy to nie będą do niego tacy a jeśli nie to niestety ale będą.

Ludzie od zawsze byli fałszywi, to się nie pojawiło znikąd. Tylko kiedyś chyba było wstyd by coś takiego wyszło, a teraz mają w dupie opinie innych i robią co chcą.

mam 30 lat , kobieta... kiedys nie bylo tych komputerow facebookow itp i bylo dobrze ja z mojej ostatniej pracy..dopiero teraz sie dowiaduje ze ze mnei sie smieja ...juz dawno tam nie pracuje, z powodow rodzinnych , bylam bardzo dobrym pracownikiem, a ci ktorzy tam dalej robia to nie maja co robic ... ostatnio szef do mnie napisal ze slyszal ze ja pracy szukam ???? yyyyyy ... niby od kogo slyszal?? nie rozmawiam o moich sprawach z tymi z kotrymi tam pracowalam i dalej pracuja..i mieszkam gdzie indziej inna sprawa.. jest pewien czlowiek.. ktory leci na kolanach do lasek ( wprzenosni bo wszuystko rozgrywa sie w necie) jak akurat sie rozstaje z facetem ..z jego kumplem... i zawsze im czas poswieca i mysli ze uda mu sie ja poderwac ...podlizuje sie, i te teksty ktore widze ...jakies dziwne ... a potem ta laska znow wroci do jego kumpla i go oleje ... a do mnie jasnie pan sie nie odezwie..tzn tylko wtedy kiedy cos potrzebuje ... najblizsz mu osoba a on jak zgorzknialy bezwzgledny yyyyy.. dzwonie bo mam sprawe problem , a ten siedzi na tym facebooku a telefonu juz nie odbierze .... nie bede przyblizac wiecej, pisze tak ogolnie bo to dluga historia..facet mnie rani i nic z tego sobie nie robi, a jest teraz jedyna deska ratunku dla mnie ... wiem ze ode mnie tez bedzie potrzebowal pmocy bo jest niepelnosprawny i siedzi w domu .. ale wsrod innych to jest cool gosc ..ale jak ja mu w czyms pomoge to albo wymysla ze to ktos inny albo przekreca to tak zeby wyszlo ze ja mu nie pomoglam tylko zaszkodzilam..... troche sie znamy ,...i mi trudno od tak zapomniec czy to rzucic ...

przepraszam za literowki za bledy..ale pisalam co przyslzo mi na mysl dreczy mnie pewna sprawa, nawet 2 ... trudne.. i w kilku slowach nie umiem tego opisac ... ale przykro mi sie robi jak ktos( osoba ktorej zawsze pomagam) za moimi plecami gada na mnie jakies niestworzone rzeczy ..... i wlasnie na tych portalach i nastawia przeciw mnie ..a ja potem dowiaduje sie jakichs dziwnych bajek ..albo jakies dziwne reakcje tych osob .... racja nic sobie z tego nie robic ... sa pewne osoby ktore zachowuja sie potwornie ... zero kultury i wsrod osob 20 letnich i tych 30 letnich

weż sie nadziej na pal do orgazmu i bedzie cool