gdzie on jest :(:(

rano na spacerze z corka poklocilam sie z narzeczonym on poszedl w swoja strone ja w swoja. to bylo okolo 10 teraz jest 15 a on jeszcze nie wrocil :( martwie sie o niego.

pewnie odreagowuje stres w jakimś burdelu

a corka jest jego czy innego?

a co z telefonem?

napisz mu że musisz go wyrżnąć bo masz chcicę i żeby lepiej przyszedł bo nie ręczysz za siebie

telefon zostal w domu jak wychodzilismy bo mial rozladowany :( a tak dziecko jego. nie wiem co mam robic :(

on jeszcze nie wrocil mam czarne mysli. pomoycie :( ;(

No co my możem :O

je sie ze cos mu sie stalo. dzwonilam do 2 kumpli jego nie widzieli go. teraz 2 pytalam tez :(

??

nie znalazl sie jeszcze :(

chyba skapnął sie że go okradam :(

dalej nie ma?

nie ma go .oki teraz bede juz pisac jako anastazja. ludzie co ja mama robic rycze patrze w to okno. tak strasznie sie boje

a o co byla klotnia. u mnie bylo podobnie z tym, ze po tym wybryku faceta on nie chcial byc ze mna ja chcialam z nim byc ale stracilam do niego zaufanie. po jednej z klotni pojechal z kumplami na weekend do amsterdamu nic mi nie mowil ryczal tak sie niego balam ze mial wypadek jak wrocil myslalam ze zabije gnojaa

jej zadzwon do osób u których może być mówiąc że sie martwisz

jblismy w banku placil rachunki ja stalam z mala i wozkiiem powiedzilam mu zeby nie zapomnial wpisac na kwitku czegos juz teraz z nerwow nie pamietam co tam mu powiedzialm on mi powiedzial z taka pretensja wiem! wyszlam z banku on za mna powiedzialm ze jak ma na mne drzec sie o byle co to ide sama a ten spacer kawalek za mna szedl. powiedzialm ze ma spadac bo jak patrze na jego nie zadowolona mine to mi sie nic nie chce, skrecilam on poszedl prosto :( nie chce aby mu sie cos stalo :(

nilam do wszystkich jego kumpli co ma w telefonie z osiedla nikt go nie widzial :(

poszedl pewnie do matki lub do kochanki :)

u mamusi nie jest kochanki nie ma. jestem tego pewna.

pewnie ma problemy, jest zestresowany i poszedł gdzieś żeby Cie nie ranić a odreagować stres sie uspokoić, nie martw sie. Jutro sie pomartwisz jak nie wróci do rana

i co? wrocil?

Gdzies ;)

Twoje?;D