Chciałabym żeby żałował...

Witam wszystkie Panie :) Byłam przed jakiś czas z pewnym chłopakiem. Po dwóch miesiącach mnie rzucił a ja bardzo przeżyłam to rozstanie. Kiedy po około 3 miesiącach już się otrząsnęłam on znowu pojawił się na horyzoncie i zapewniał, że żałuje, że chce wrócić, że już więcej mnie nie zawiedzie. Ja głupia dałam mu drugą szanse! Dałam mu ją, żeby znowu zostawi mnie na lodzie i po prostu zostawił mnie znowu z dnia na dzień. Rozstaliśmy się w 'przyjaźni'. Zapewniał, że nic się nie zmieni, że dalej będziemy się kontaktować, że będzie dalej dzwonił(nie zadzwonił ani razu przez 3 miesiące, a na gg gadaliśmy może 2 razy i było to coś w stylu "cześc co u ciebie? -wszystko ok. - aha to pa"). Już mi na nim kompletnie nie zależy ale chciałabym żeby poczuł się tak jak ja kiedy mnie zostawiał. Nie wiem czy to normalne ale marze o tym żeby powiedzieć mi kiedyś 'spier.. lub odpier..sie ode mnie. Ktoś był kiedyś w podobnej sytuacji? Jak się zemściłyście? To mi nie daje spokoju. Pomóżcie :)

pytanie brzmi: po co?

w nocy obudziłam się, bo wydawało mi się, że ktoś puka do drzwi. otworzyłam oczy i zobaczyłam swojego faceta klęczącego nade mną ze sztywnym penisem w dłoni i pukającego mnie tym sztywnym członkiem w czoło. zapytałam, co on robi, a on odpowiedział spokojnie, że tak tylko się bawi. a najgorsze jest to, że przyznał się do tego, iż robi to prawie każdej nocy i w ogóle zdziwiło go to, że się dopiero teraz zorientowałam

ponieważ nie dale mi to spokoju. 2 razy potraktował mnie jak śmiecia, chciałabym żeby on poczuł sie tak samo

zemsta jest prosta teraz to ty powinnas go rzucic,pamietaj oko za oko

podszywaczom dziękuje :)

odwiedzam też często pobliską zajezdnię autobusową i proszę do tańca kierowców i mechaników

kretyn

o kurnaXD chcesz zeby tak sie poczuł to po tygodniu jak bedzie z tobą znowu, rzuć go na oczach kogoś na kim mu zależy ssss;P

mam zamiar puknąć z jakimś gachem, żeby on mnie nakrył. np w jakimś kiblu

w nocy obudziłam się, bo wydawało mi się, że ktoś puka do drzwi. otworzyłam oczy i zobaczyłam swojego faceta klęczącego nade mną ze sztywnym penisem w dłoni i pukającego mnie tym sztywnym członkiem w czoło. zapytałam, co on robi, a on odpowiedział spokojnie, że tak tylko się bawi. a najgorsze jest to, że przyznał się do tego, iż robi to prawie każdej nocy i w ogóle zdziwiło go to, że się dopiero teraz zorientowałam ahahahah swietne!!!

Daj sobie spokój :) Cóż, okazałaś się naiwna ale z dobrej woli; nie bierz tego zbyt do serca, dobrze jest być normalnym człowiekiem i dawać innym szansę naprawienia błędu; czy z niej skorzystają to nie twój problem.... Zamiast płakać nad przeszłością zacznij planować przyszłość, bez tej gnidy oczywiście :)