Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sserert

za rzadkie mleko skondensowane.....a puszka otworzona :(

Polecane posty

Gość sserert

można jakoś uratowac?? Robie maurek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sserert
właśnie gotuje otwartą puszkę. nie wiem czy to coś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kajmak...
Mleko słodzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sserert
tak słodzone. gotuje już 1,5 godz. wcześnij 2h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś dziwne
I jak tam daj znać czy wyszło. Raz też się nacięłam i nie było ciasta. Gotowałam 3 h i dalej było płynne. Teraz kupuje gotowe masy z Bakallandu. Próbowałam z Gostynia, ale za dużo zacukrzonej masy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sserert
wyszło. Gotowałam otwartą puszkę jeszcze 2 godziny - łącznie 4h. Wczoraj gdy była ciepła miała dosyc gęstą konsystencje i ciemny kolor, rano było super. Mazurek uratowany :) Wyczytałam, że niektórzy gotują od początku otwarte puszki i od razu wiedzą co i jak. Ja kupuje słodzone z Gostynia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś dziwne
To gratuluje. Jeśli chodzi o samo mleko to też wybieram z Gostynia. A gotową masę krówkową lubię z Bakallandu. Za to mi wyszedł pyszny sernik toffi. Mniammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lotta 23
Na masę kajmakową musi być mleko skondensowane słodzone.Dzisiaj robiłam i wyszła super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rady nie od parady
Przy odrobinie kreatywności można wszystko :-) Otworzyłam puszkę mleka skondensowanego przez pomyłkę więc musiałam to jakoś odratować ( mazurek musiał być gotowy). Przelałam wszystko do rondelka (najlepiej z powłoką teflonową żeby nie przywierał ), na średnim ogniu i cały czas szybko mieszałam żeby się nie przypaliło. Trzeba cały czas pilnować. Po ok 10 min. zaczęło gęstnieć a po 25-30 min było gotowe. Następnie dolewałam stopniowo mleka tak aby masa zrobiła się kremowa i po zastygnięciu nie zrobiła się twarda skorupa. Ciepłą masę wylałam na mazurka i gotowe. Efekt końcowy mazurka wynagradza cały trud który włożyłam w jego wykonanie :-) Najważniejsze to się nie poddawać jak już się zaczęło ! Bo w takich sytuacjach przychodzą najlepsze pomysły które warto tylko wypróbować i później dzielić się z innymi co właśnie robię teraz :-) Aby żyło się lepiej i pieczenie sprawiało samą przyjemność :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K2rbak

Zuch jesteś! Właśnie ratuje swoje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×