Nieświąteczne pytanie.

Która z Was zna odpowiedź na pytanie czy żel (do paznokci taki pod lampę UV) będzie się dobrze trzymał na nierównej płytce paznokcia? Oczywiście zamierzam ją najpierw zmatowić blokiem i nałożyć primer, ale niestety nie dam rady wyrównać płytki na całkiem równą. Jak postępować w takim przypadku? W końcu jakoś stylistki potrafią wyczarować cuda z takich pazurków. Jak mam nakładać warstwy żelu? Kiedy piłować (a raczej matowić) i nakładać żel w takim przypadku? Dodam jeszcze że chce sobie przedłużyć na formie.

Jeśli dobrze wypiłujesz, zmatowisz to powinien się trzymać. Nie wiem jaki masz żel ale ja bym nałożyła dwie cienkie warstwy i trzecią grubsza żeby nadać kształt. Piłuje się przed nałożeniem żelu i po nałożeniu żelu, oczywiscie żel przecieramy odtłuszczaczem. Jak piłujesz po utwardzeniu czyli po trzeciej warstwie to nie tak zeby połowe skiłować tylo zeby nadać kształt i żeby się powietrze nie zrobiło:)

Piłuje się przed nałożeniem żelu i po nałożeniu żelu, oczywiscie żel przecieramy odtłuszczaczem. Jak piłujesz po utwardzeniu czyli po trzeciej warstwie to nie tak zeby połowe skiłować tylo zeby nadać kształt i żeby się powietrze nie zrobiło Napisałaś że piłuje się przed nałożeniem żelu, czyli rozumiem że piszesz tu o płytce, ok. czyli ją matowię i 'piłuję'. Potem daję primer, potem zakładam szablon, następnie nakładam pierwszą cienką warstwę żelu i do lampy, potem jak wyjmę to mam wyrównać powierzchnię żelu piłując? Czy tylko nałożyć cleaner i dalej nałożyć cienką warstwę żelu i do lampy? Bo tego właśnie nie wiem. I rozumiem że jak nałożę trzecią warstwę żelu, to już grubo, ale czy mam ją nakładać nadal na szablon, czy szablon ściągnąć po drugiej warstwie żelu? Odpisz proszę.

Dodam jeszcze że gdzieś przeczytałam, że cleaner stosuje się tylko przed ostatnią warstwą nakładanego żelu, czy to prawda??

Żel clear mam firmy "Simple Nails", a żel cover, który muszę mieć żeby zamaskować nieówną , brzydką płytkę, mam firmy "Ever shine". I też nie bardzo wiem, w którym momencie użyć tego covera, czy przy drugiej, czy trzeciej warstwie żelu?

Tak piłujesz płytke paznokciową, piłujesz a potem matowisz płytke, dajesz cleaner "bardzo ważne" potem primer i szblon. Cienka warstwa żelu i do lampy. Bardzo ważne miedzy warstwami nie piłujemy i nie dajemy cleaner to jest bardzo ważne i tak mnie uczono na kursie. Bez cleaner!! nakładasz kolejną warstwe i ostatnia grubsza budującą. I ją robisz cleaner potem piłujesz i matowisz i znów cleaner. A szablon sciągasz po pierwszej warstwie. Jak ją utwardzisz. Przeprzaszam że tak dziwnie pisze ale się śpiesz. Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania to dziś wieczorem albo jutro rano odpisze:)

Wszystko zrozumiałam :) Dobrze opisałaś. Tylko mam pytanko, to może już wieczorem mi odpiszesz, czy moge jednak szablon ściągnąć po drugiej warstwie nałożonego żelu, bo jestem początkująca i obawiam się że po tej pierwszej warstwie żelu jak ściągnę szablon to może nie być ciekawie :/ Także czy tak można? Jak będę miała jakieś pytania, bo one pojawiają się z czasem - wiadomo, to będę zadawała, bo oprócz Ciebie raczej nikt się na tym forum na tym nie zna :( niestety. Póki co wielkie dzięki za odpowiedź, rozjaśniłaś mi sprawę :)

Przypomniałam sobie jeszcze o kolejnym pytaniu. Bo jak pisałam mam żel clear i cover i przy których warstwach używać jakiego? Mi się zdaje że jako 1 warstwę to clear, no a potem to własnie nie wiem.

a robisz na tipsie czy na formie?

Na formie!!! Nie mogę na tipsie, z uwagi na nierówną powierzchnię płytki, która pomimo zmatowienia blokiem niestety nie będzie idealnie równa. Tips od czegoś takiego od razu się odklei.

Coralick - a masz jakieś sugestie? Chętnie poczytam, bo dopiero się uczę.

ja sie przezucilam na akryl. Wczesniej robilam na zelu na formie, mozesz zbudowac clearem szkielet a potem nalozyc cover... Mozesz od razu nalozyc coverem jajko i potem reszte ale wydaje mi sie ze lepszy do zelu szkielet

Szkielet będę robiła na pewno, a właściwie to nie wiem czy można to tak nazwać w przypadku jak nie robię frencha. Ja dopiero zaczynam i wolę najpierw nauczyć się dobrze nakładać żel, a frenche to na inną okazję sobie zostawiam. Po prosty ten szkielet to będzie moja pierwsza warstwa żelu. Ale zgadasz się z koleżanką powyżej, że w przyp. kiedy mam nierówną płytkę paznokcia, to powinnam najpierw nałożyć cienką warstwę żelu, potem znowu kolejną cienką i na końcu grubą którą będę modelowała? I czy cover w takim przypadku kłaść na drugą warstwę, czy może lepiej trzecią?

moim zdaniem nie ma to znaczenia jak nierowne masz paznokcie. Jak dobrze zmatowisz i nalozysz primer to bedzie sie trzymalo. Generalnie zawsze naklada sie trzy warstwy. bez znaczenia jakie sie ma paznokcie. Ale dam ci adres strony gdzie dziewczyny ci pomoga.... Www.forum.wzorki.info

Aha, rozumiem :) Dziękuję za stronkę :*

Widze że Coralick odpowiedziała na kolejne pytania:) A co do formy to zawsze ciągam po pierwszej warstwie ale wydaje mi się że możesz po drugiej :) A zawsze jak nie wyjdzie możesz spiłować i zrobić jeszcze raz:) Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

O, miło że jednak zajrzałaś :) Dzięki za odpowiedzi, a jeszcze mam pytanie. Jak ściągasz formę po pierwszym nałożeniu żelu, to czy opiłowujesz już kształt tego wystającego paznokcia (nie chodzi mi o cały paznokieć z płytką, bo wiem że to się robi na końcu, tylko o to co robiłaś na formie, bo chyba po ściągnięciu jest czasem postrzępiona, nierówna) czy też zostawiasz to na koniec? Odczytam jutro jeśli odpiszesz, bo jestem strasznie śpiąca. Dobranoc.

Zawsze piłuje na końcu. Na formie sa krateczki więc w miare równo to wychodzi:)

Aha, bo wiesz zasugerowałam się tą fotką. http://pazurki-posi.blog.onet.pl/Paznokcie-zelowe-na-formie-kro,2,ID349150820,n Tutaj po zdjęciu formy na fotce nr4 wyszły takie jakieś poszarpane :( Ale rozumiem że na ogół takie nie wychodzą. Dzięki za odpowiedź. Ciągle jakieś pytania mi się pojawiają, ale na razie chyba nie mam :)

Wiesz co ja też nie jestem akspertem bo pazury to moje hobby, ale kurs mam i wydaje mi sie że sie nie piłuje choć jak patrze na to zdjęcie to bym delikatnie wypiłowała. Bo jak byś sobie to zostawiła na koniec to dużo roboty. I ja pare razy robiłam na szblonie bo przeważnie na tipsie koleżanki wolą. Tak jak piszę mnie na kursie nie uczono żeby piłowac bo odrazu były jak tips ale jeśli ci sie tak zdarzy to wypiłuj to odrazu i zobaczysz czy nic się nie stanie:)

Dobra, sprawdzę. W końcu metodą prób i błędów czegoś się nauczę :) Jak się nie uda, to jak pisałaś, spiłuję i od nowa :D

no tak najlepiej :) ja już pare lat robie i tez czasem cos mi nie wyjdzie:) Choć ostanio nie robię bo mam syna i niestety brak czasu:) Życzę powodzenia:)

Ja właśnie też mam maluszka w domu i pewnie długo mi to wszystko będzie schodziło. Hehe, chyba 1 palec dziennie ;)

uważaj na takie matowienie płytki czytałam teraz na http://obk.pl/paznokcie-hybrydowe-wygodne-ale-czy-bezpieczne-dla-zdrowia/ , że nadmierne matowienie powoduje niszczenie paznokcia i mimo ze on jest ładny raz na 2-3 tygodnie to źle odczuwa takie nasze eksperymenty.