Czy ładne osoby mogą być nielubiane ,a brzydkie lubiane?

czy ilosć przyjaciół wg was jest zwiazane z uroda?

nie

Znowu się czepiam, ale ilość jest rodzaju żeńskiego, więc jak już to jest związanA. Myślę, że rozpatrując przyjaźń prawdziwą, nijak ma się ona do tego, czy ktoś jest piękny, czy wręcz przeciwnie.

malehaa - czyli ładny bedzie mial zawsze wielu znajomych obojetnie jaki bedzie mial charakter ,a ten przecietny czy brzydki nie bedzie ich miał?

ja jestem ładna, ale niefajna i z tej przyczyny mam przyjaciol niewiele

najbardziej lubiane są ładne ale nie za ładne te naprawde piekne to nie maja lekko bo facetów albo onieśmielają albo prowokuja do obgadywania (odrzucone zaloty) a kobiety sie ich boją bo za duża konkurencja i na tle takiej wyglada się blado bardzo,a najgorzej maja naprawde brzydcy bo dołuja ludzi i zazwyczaj sa zakompleksieni co jeszcze wzmacnia ich dziwność i ludzie ich unikają bo psuja nastrój swoim wyglądem i zachowaniem :o

Powiem tak : ładnym jest łatwiej pozyskiwać znajomych bo są lepiej odbierani na samym początku. ale to nie znaczy ,ze każdy ładny bedzie lubiany bo co z tego ,ze zrobi dobre pierwsze wrazenie jak potem może być nudny ,albo wredny czy zadufany w sobie znam przecietnych co maja mase znajomych a nawet są sławni przykład Kuba Wojewódzki a brzydcy musza włożyć dużo wysilku żeby być lubiani ,ale sa brzydcy ludzie co maja duze grono znajomych bo maja zajebisty charakter

jeszcze jak ktos jest ładny i glupi ,ale przebojowy to bedzie mial tych znajomych ,ale najgorzej jak ktos nie jest przebojowy wtedy uroda wiele nie pomoze

jak np chłopak jest przystojny a małomówny to i tak będzie miał branie i jakaś go poderwie i wciągnie w swój krąg znajomych, ładni ludzie mają lepiej a brzydki facet to zgnije w domu i pies z kulawa nogą na niego uwagi nie zwroci choćby był mega inteligentny to o wszystko musi walczyć bardziej zajadle a gwarancji sukcesu brak, z wiekiem bardziej zaczyna sie liczyc co kto osiągnął, jaka ma prace ale w wieku 18 lat to uroda i charakter to podstawa

nie, to nie zależy od urody tylko od charakteru ilu sie ma znajomych, mam przyjaciela który urodą nie grzeszy a wszyscy go lubią bo ma poczucie humoru i jest zabawny

nie . Sa ludzie ktorzy wygladaja jak modele i nie maj a znajomych .

oczywisie, ze zalezy od urody. Kiedys bylam piekna kobieta, szczupla z dlugimi blond wlosami. Potem zachorowalam na tarczyce, przytylam. Wlosy mi wypadaly od choroby wie skrocilam i zmienilam kolor. Brzydko mowic, zbrzydlam. Osoby ktore kiedys byly moimi przyjaciolmi mijaly mnie na uliy mowiac tylko "czesc" i to tez nie zawsze. Nie zmienilam swojego podejscia do nih, poprostu moj wyglad sie zmienil i jak nie mialam za soba wianuszka adoratorow to juz nie bylam dobra "przyjaiolka".

*nich

Tak juz jest od zawsze i wszedzie że piekne osoby maja wiecej kolezanek;) Nie wązne czy są fajne z charakteru;) Ale to tylko świadczy o tym ze osoby ktore sie przylepieja jak muchy do ładnych osob sa głupie słabe;)

ladne osoby zapewniaja ochrone i powodzenie sama jestem jak to mowicie ta przelepom na ladnej osobki i proboje godnie zyc w jej cieniu

dziwne pytanie,lubiani są ci fajniejsi,chyba uroda nie ma nic do rzeczy. co do ilości ''znajomych'' to ci ładniejsi jednak wygrywają ,fajnie z takim/taką się pokazywać na imprach ,al.e czy są to szczere przyjażnie? czas pokarze .:)

To sa jak to sie mówi sweet przyjaznie. Ładne osoby z tego co zauwazyłam sa glupie i słabe przez to ze obracaja sie wśrod kolezanek ktore chca kozystac z ich uroku i zdobywac nowe znajomosci. Nie musza zbytnio sie wysilac poprzez czyny by zdobyc znajmosc zatem niczego sie nei uczą. Z chrakteru sa szare jak srajtaśma.