Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Destruktor

Zepsułem imprezę ukochanej

Polecane posty

Gość Destruktor

Zepsułem 18 urodziny mojej ukochanej. Nie mam w ogóle pojęcia co mam zrobić. Gdyby mnie nie zatrzymali, to pobiłbym kuzyna dziewczyny, którą kocham. Pytanie co zrobić? Na sali koło 40 osób z rodziny. Dziś nie wiem, czy mam się pokazać, prosić o wybaczenie, czy odpuścić... Wiem tylko, że dziewczyna jest moim całym światem i ja też jestem dla niej ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Destruktor
W normie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z napisu na murze:
leczyć się.... to co zrobiłeś świadczy o twojej nieumiejętności panowania nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
hmmm to masz problem chlopie:) biegnij gdzies po kwiaty-nie wiem w sumie gdzie:) zadzown, zobacz jaka jest jej reakcja, napisz, cokolwiek. mlodzi jestescie, dogadacie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
Pierwsze czego nie rób to nie leć z przeprosinami, bo się poniżysz i stracisz szacunek w oczach swojej dziewczyny i jej rodziny, a to Cię przekreśli jako mężczyznę w ich oczach choć nikt Ci tego nie powie, ale będziesz miał przesrane u potencjalnej teściowej, itd. Lepiej stracić kobietę niż wyjść na niezrównoważonego emocjonalnie gościa, który wznieca bójki, a potem przeprasza się i korzy przed nią i przed jej rodziną. Załatw to z kuzynem - to sprawa między wami, zdobądź jakoś numer telefonu do niego i zaproś go na browara i wyjaśnijcie sobie po męsku co was boli. Jeśli potrzeba to przeproś go. To czy przybijecie sztamę zależy już tylko od niego. Jeśli przybijecie to on sam powie rodzinie, że sobie wyjaśniliście sprawę i jest ok. Wtedy nie stracisz szacunku przede wszystkim przed samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cie wali drenaidioto
to naJGŁUPSZA ODPOWIEDŻ jaka kiedykolwiek widziałam. jak jestes dojrzaly i odpowiedziałny to przepros dziewczyne i najlepiej jej rodziców. Nie bój się o strate honoru - JUŻ GO STRACIŁES!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
drenazysta co znaczy slowo "korzy", chyba kaja? o co ci chodzilo? po1-jestes idiota. zostalo mu przeprosic za swoje zachowanie. nikt nie karze mu sie kajac, plaszczyc, padac na kolana. podejsc do sytuacji jak dorosly. z podniesiona glowa powiedziec-przepraszam. jej i jej rodiznie. ja bym sie za takiego chlopaka pod ziemie zapadla. mega impreza, cos a'la "my sweet 16":) a ty milosc zycia rozrabia. zgadzam sie,ze mozna tez z kuzynem wyjasnic, ale watpie,czy by chcial:) takze zostalo przeprosic ja i rodzine za swoje szczeniackie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
"to naJGŁUPSZA ODPOWIEDŻ jaka kiedykolwiek widziałam. jak jestes dojrzaly i odpowiedziałny to przepros dziewczyne i najlepiej jej rodziców. Nie bój się o strate honoru - JUŻ GO STRACIŁES!" Nieprawda, nie stracił. Nie znasz się na męskich sprawach, więc nie udzielaj się trollu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Destruktor
Nie dokońca straciłem. Ten chłopak potraktował moją siostrę jak szmatę za przeproszeniem... I dlatego mało go nie zabiłem. Dziewczyna mi wybaczyła. Tylko nie wiem co mam zrobić z teściami. I resztą rodziny. Jej kuzyni inni i bracia też mnie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
rodzice dziewczyny tez dadza na luz. ona pewnie z nimi porozmawia itd. skoro miales powod, to tzreb bylo pisac. i to taki wielki powod!!!! takze glowa do gory:) w najgorszym wypadku wytlumaczysz "tesciom":):D jak bylo naparwde:) normalna zwykla rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
"co znaczy slowo "korzy", chyba kaja? o co ci chodzilo? po1-jestes idiota. zostalo mu przeprosic za swoje zachowanie. nikt nie karze mu sie kajac, plaszczyc, padac na kolana. podejsc do sytuacji jak dorosly. z podniesiona glowa powiedziec-przepraszam. jej i jej rodiznie. ja bym sie za takiego chlopaka pod ziemie zapadla. mega impreza, cos a'la "my sweet 16" a ty milosc zycia rozrabia. zgadzam sie,ze mozna tez z kuzynem wyjasnic, ale watpie,czy by chcial takze zostalo przeprosic ja i rodzine za swoje szczeniackie zachowanie. " Chodziło mi o korzyć się. Nie wiadomo o co poszło, ale on zaatakował kuzyna nie swoją dziewczynę czy jej rodziców i to z kuzynem ma załatwić sprawę i tylko z nim w cztery oczy, a nie ze wszystkimi innymi. Jeśli nie jest jasne to nie wiem jeszcze jak to wyłożyć. Ja tylko piszę jak ja bym zrobił na podstawie własnego doświadczenia. Kończę wypowiedź w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
to pisz poprawnie. "korzy":D masakra. tak, jak spotka sie z kuzynem, to wiaodmo, ze nie skonczy sie na podaniu reki, skoro obrazil jego siostre. on wie najlepiej co sie tamd zialo, wiec pisal w pierwszym psocie,ze zepsul urodziny, a w kolejnym,ze kuzyn zle potraktowal jego siostre. jest duza roznica. takze myle,ze rodzice 18stki dadza na luz, przeciez nie pobili sie, tylko skakali jak koguciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z napisu na murze:
estruktor Nie dokońca straciłem. Ten chłopak potraktował moją siostrę jak szmatę za przeproszeniem... I dlatego mało go nie zabiłem. Dziewczyna mi wybaczyła. Tylko nie wiem co mam zrobić z teściami. I resztą rodziny. Jej kuzyni inni i bracia też mnie rozumieją. może jednak teściom wyjasnij problem, najlepiej w towarzystwie dziewczyny reszta rodziny niech się buja, i tak bedą plotkować wiec co za rożnica czy plotki rozniesie teściowa czy kuzyn którego chciałes przerobić na marmoladę a wniosek na przyszłość - kuzynów i inne indywidua nie znające swojego miejsca uczy się niekoniecznie w centrum trwającej imprezy rodzinnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Destruktor
'Teściowa' jak rozmawiałem przez telefon z dziewczyną śmiała się, że mam nasmarować tyłek cebula ;) Nie wiem jak teściu. Ogólnie, to tylko 'zdjąłem' tego kuzyna ze schodów, tak, że leciał w powietrzu i spadł na plecy. Więcej zrobić nie zdążyłem. Najgorsze jest to, że wszyscy myślą, że poszło o kluby, którym kibicujemy. Każdy uważa, że za to do niego podleciałem. I oczywiście 3/4 osób nie da sobie wytłumaczyć, bo mają swoje racje. Tak czy inaczej będę próbował przeprosić. Na prawdę Kocham tą dziewczynę i nie wyobrażam sobie, gdybyśmy mieli się przez to rozstać. Dziękuję za zainteresowanie i słowa otuchy dla mnie. Potrzebowałem się gdzieś wygadać. :) Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×