Jestem policjantką i...

To chyba odstrasza facetów, jak im o tym mówie to od razu uciekają, żałosne co ja robie źle?

też masz pałę, jesteś odrzutem :D

Niekumatą policjantką dodajmy:P Po co im gadasz? Myslisz, że faceci chcą czuć taką ostrą kobietę? To właśnie jest z tobą nie tak i nie rozumiesz prostego myslenia facetów. W dzisiejszych czasach maja dość ofensywnych kobiet

boja sie ze zginiesz na sluzbie i nie poradza sobie z taka strata :(

Mi by się taka służba wydawała sexy ale jestem kobietą i oczywiście hetero więc co ja tam o facetach wiem... Mój chyba czuje nawet niesmak jak chodzę w bojówkach i jeżdżę z psem na ślady. :/

policjantki nieczesto widuje ale te , ktore widze to atrakcyjne sa , widac , ze kolega na patrolu wcale nie obserwuje rewiru , ktory patroluje wraz z kolezanką

nie musisz nic robic żle ale nie dla ciebie koleś który ma problem ze swoją męskością bo albo go zdominujesz i znudzisz sie pantoflem albo on ci zacznie fikać udowadniając "że jest facetem" na sposób obserwowany w przedszkolnych piaskownicach :D

z tobą jest wszystko jak najbardziej OK.to im cos nie odpowiada.co właściwie to możemy tylko gdybac.wieku ludzi nie lubi policji.to także moze byc powód.ja mam brata cioteczne go i go nie cierpię.mam tez sąsiada policjanta.wporządku facet wypić z nim nawet można i o wszystkim po gadać

Free lanser, są ludzie którzy po zapytaniu o pracę mówią prawdę. Trudno uwierzyć? Masz problemy z osobowością (a może osobowościami?) i gubisz się w rzeczywistości bo tyle opowiadasz bajek? Dla niektórych to by było męczące. Wiecie... mam koleżankę... Kapitalna dziewczyna z niej do momentu gdy spotka kogoś ze swojej pracy a jest w towarzystwie narzeczonego. Wtedy ucieka, gdzieś go ciągnąc za sobą. Dlaczego? Otóż naopowiadała mu że pracuje gdzie indziej i boi się że w trakcie choćby zdawkowej rozmowy coś się wyda. I tak chodzi sobie po mieście strzelając oczami naokoło, tylko dlatego ze kiedyś wymyśliła bujdy o tym czym się zajmuje (a wcale swojej prawdziwej pracy nie musiała się wstydzić, bo to normalne, biurowe zajęcie). To było tak na marginesie, o początkach znajomości i wadach ściemniania.

mówi sie, że ci ktorzy pracy normalnej znalezc nie moga, czyt wyrzutki i niedojdy ida do policji:) znam to srodowisko i weim :P

jakldotort mówi sie, że ci ktorzy pracy normalnej znalezc nie moga, czyt wyrzutki i niedojdy ida do policj tak samo jak się kiedyś mówiło, że na nauczycieli idą odpady, ludzie którzy nie nadają się do wykorzystania swojej wiedzy w realnej rzeczywisztosci pozaszkolnej jak mnie wkurwiają takie generalizacje

:(

oj tam glupoty gadasz:) moja kuzynka tez jest policjantka;D i na brak powodzenia nie narzeka;) ale nie ma sie co dziwic, bo na prawde z niej ladna dziewczyna;) a mundur dodaje jej jeszcze wiecej uroku;) wiec zamiast dramatyzowac;) uwierz w siebie i do przodu:D

ja tam bym chciał poznac jakas sympatyczna pania sierzant;)

nastepnym razem postrasz go, ze jesli nie bedzie chcial sie z toba spotykac to go aresztujesz za zniewazenie funkcjonariusza