Facet pantoflasz?? Jak z takim żyć, doświadczenia, przemyślenia, rady??

Czy związek kobiety zdecydowanej, pewnej siebie, twardo stąpającej po ziemi( nie dominującej) i mężczyzny "pantoflarza" ma jakieś szanse powodzenia? Plusy, minusy, szanse powodzenia takiego związku? Zapraszam do dyskusji.

związek pewnej siebie kobiety z pantoflem, to jawne niewolnictwo

ha ha ha super

Zacznijmy od tego, że nalezy rozmawiać o prawdziwych mężcyznach, a nie marnych imitacjach. Mezczyznę definiuje wzrost, minimum 180 centymentrów. Nikt pokurcza nie potraktuje powaznie.. karła, kurdupla... nawet jeśli będzie "dominujący"... zdominować to on se może conajwyżej własnego psa

Wzrost to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

Zapraszam do dyskusji Panie, które żyją z Panami pantoflarzami. Bo raczej żaden facet nie przyzna się tutaj publicznie, że jest pantoflarzem. :)

poza tym silne kobiety przy facecie to mit , który staje się faktem tylko i wyłącznie , przy pantoflu

revolver jesteś zakamuflowanym pantoflarzem???????

nie...wręcz przeciwnie - zakamuflowane są przeważnie kobiety

rev- nie odbijaj piłeczki. Nawet jakbyś był pantoflem, nie przyznałbyś się :)

gramy w tenisa pisanego.... nie mogę sie przyznać do kogoś kim nie jestem i z kogo wyraźnie szydzę , bo kobiety to słabe istotki , delikatne , subtelne - mogą mieć charakter , ale to nic nie zmienia

pantoflarzami zostaja przewaznie ci porzadni. Zadna madra kobieta nie zrobi ze swojego faceta pantofla, a jak juz to po to aby go zostawic.

dzięki za wypowiedź rev.. Ponawiam zaproszenie do wypowiedzi dla Pań. Czy życie z Panem "pantoflarzem" jest mniej skomplikowane, trudniejsze, plusy, minusy, takiego związku.

Moze i jestem tu najnizszy ale na pewno nie najglupszy.

do karzel 175 dzięki, że wpadłeś na mój temat. Jak masz jakieś doświadczenia w w/w temacie, to się podziel. Przypomnę, że o wzrost tu nie pytamy:)

jesteś z takim? to powiedz mu żeby cię olewał, nie dbał itp. a później załóż temat pt. facet mnie olewa co robic. :-D

ja nigdzie nie napisałam, że z takim jestem. Przeprowadzam badania i szukam odpowiedzi. A masz jakieś doświdczenie w tym temacie, chętnie poczytam.

Ma. Ty jemu dominą, on Tobie pieskiem.

Wszystko zależy od tego jak się definiuje pantoflarza :P

A wg Ciebie facet pantoflarz to?

Osoba kompletnie pozbawiona własnego zdania, nie potrafiąca samodzielnie wybrać stanowiska w żadnej sprawie. I moim zdaniem nie należy tego mylić z braniem pod uwagę tego co mówi partner czy też odpuszczaniem w sytuacji kiedy tak naprawdę jednej stronie dużo mniej zależy. Przykład: kiedyś ktoś pisał, że facet który nie wyjdzie na piwo bo tak umówił się z żoną jest pantoflarzem. Nie ważne, że taki po prostu mięli układ, ważne, że nie postawił się żonie ;).

To taki ktory wiecej wklada niż wyjmuje. Doslownie. Daje z siebie wiecej niż ty jemu. A jak wiecej wklada i mniej wyjmuje to po pewnym czasie dochodzi naturalnie do zaklinowania czyli już się go nie pozbedziesz tak się ciebie uczepi.

barwne to porównanie: wkłada i wyjmuje

a wedlug ciebie autorko pantoflarz to ??

Obecnie to przedmiot moich badań i analiz

Podnosze temat. Prosze o wypowiedzi Panie.