Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam problemy psychiczne...

Kto z Was był w szpitalu psychiatrycznym ? Chcę iść na wlasne życzenie

Polecane posty

Gość mam problemy psychiczne...

Ale strasznie sie boje tego jak tam jest, ogladalam mase filmow z psychiatrykiem w roli glownej i jestem przerazona, boje sie tez ze mi nie pomogą i stane sie prawdziwą wariatką. Chce isc na wlasne zyczenie, w tajemnicy przed znajomymi ,szefem etc. Bedzie o tym wiedziala najblizsza rodzina i moij parntner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomiwatta
Yyy, pierwsze słyszę żeby iść do psychiatryka na własne życzenie. A masz jakieś wskazania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
nie warto nie ma terapii tylko leki i obserwacja - zalezy co ci dolega - oddzial zamkniet czy otwarty? nie polecam - nie bylam ale mialam praktyki - straszne , moze dobry psychiatra , dobrane leki ? pomysl o tym wizyta w szpitalu psychiatrycznym moze cie zdolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że tak zapytam :)
a co ci dolega ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Am a Sociopath
lezalem, nic strasznego. B.ciekawe miejsce i ludzie. Milo wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 69renata75
Z Kasia.W w jednej sali tez chcesz byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfgfgfg
moja koleżanka tam lezała ,wyłudzała rente :O była na oddziale otwartym , atmosfera taka sobie, stary szpital , nie wiem jak na zamkniętym ale na otwatym jej w ogole nie pomagali , leki ,jakies spotkania i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 30 stce
mi tez chyba by sie przydal,moze nie tak szpital jak dobry psychiatra.....mam problemy z koncentracja do tego stopnia ze az zabuzenia widzenia z wzrokiem wszystko ok bo bylam u okulisty i za kazdym razem slysze stres,jestem bardzo samotna,nie mam zadnej rodziny (procz dzieci) ale zadnycj babc,wujkow itdmieszklam w stanach i nie mam nikogo ,nawet z kim porozmawiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problemy psychiczne...
mam zaburzenia osobowości. Trzech psychologów, dwóch lekarzy medycyny naturalnej i dwóch psychiatrów. Moze tam mi pomogą? Dlatego was pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfregfreg
Toksyny wytwarzane przez grzyby Candida Gatunki grzybów Candida wytwarzają substancje o charakterze endotoksyn. Wszystkie one mają jedną wspólną cechę: są groźne dla organizmu żywiciela. Spośród nich najbardziej poznana jest kandydotoksyna wykazująca działanie toksyczne w stosunku do komórek zainfekowanego organizmu, uszkadzająca system odpornościowy oraz nasilająca rozprzestrzenianie się zakażenia. Toksyny, uszkadzając błonę śluzową jelita cienkiego, zmniejszają powierzchnię wchłaniania składników pokarmowych, zaś uszkadzając śluzówkę jelita grubego, powodują przenikanie z masy kałowej do organizmu toksyn, metali ciężkich oraz alergenów pokarmowych. Jedną z grupy toksyn produkowanych przez grzyby Candida są neurotoksyny substancje chemiczne wywierające negatywne działanie na ośrodkowy układ nerwowy (mózg), które wywołują stany depresyjne i rozchwianie emocjonalne, np.: zmienne nastroje, niezdecydowanie, chaotyczność, gwałtowne zachowania, hałaśliwość, agresję (również skierowaną na siebie) oraz usilne tłumienie złości w sobie. Dość często zdarza się, że objawy te przybierają formę fobii, nerwicy natręctw, a w wielu przypadkach przypominają schizofrenię. Chorzy zatruci neurotoksynami najczęściej poddawani są leczeniu psychiatrycznemu, a wynikiem tego jest pogorszenie stanu ogólnego i dodatkowo uzależnienie od leków psychotropowych. Neurotoksyna grzybicza o budowie zbliżonej do hormonu przysadki mózgowej (TSH) może z łatwością rozregulować cały układ hormonalny człowieka, ale przede wszystkim tarczycę. Toksyna ta nie uzyskała dotychczas swojej nazwy. Wszystkiemu winne są drożdżaki z rodzaju CANDIDA, o których jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał. Drożdżak bielnik biały CANDIDA uwalnia do organizmu ponad 80-różnych toksyn! Rozprzestrzeniają się one po całym Twoim organizmie czyniąc niewyobrażalne szkody. Nie tylko na skórze, ale przede wszystkim wewnątrz: we krwi, w tkankach, w organach. po mnie...nie chce już tu żyć ;( mam wszystkie objawy..mowie o tych emocjonalnych , fobie itd nie plakałbym bez powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problemy psychiczne...
Nie mam candidy ani grzybicy, na to tez sie leczyłam. U mnie problem ciągnie sie od dziecinstwa ,od 10 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 30 stce
a co to dokladniej znaczy zaburzenia osobowosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfregfreg
w jaki sposób sie wyleczyłas z candidy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafalsabat6
Byłem 4 razy z tym ze sami mnie zawozili gdyż bywałem w odmiennych stanach swiadomosci,jest ok tyle ze duzo wariatów którzy kradną majtki gadają do siebie,ja tam poznałem klienta co miał narkotyki ze sobą i dawaliśmy wariatom i patrzelismy jak im odpierdala a to byl niezly ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .................000
rafalsabat6 - jak widać po Twoim wpisie w ogole ci tam nie pomogli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfmkjhyfdszas
Dlaczego tak się dzieje? To proste, mięso jest jedną z gorszych trucizn. Zaraz podniosą się głosy oburzenia - ale przecież ludzie jedzą mięso i żyją... jasne, że żyją. Palacze papierosów też żyją. Mięso zawiera w sobie każdją jedną toksynę, jaką zwierzę zjadło w ciągu swojego życia. Pestycydy, antybiotyki, sterydy, metale ciężkie - to wszystko kumuluje się właśnie w mięsie, szczególnie w tkance tłuszczowej. Wolne rodniki - mięso trzyma tutaj niechlubną palmę pierwszeństwa jako "najlepsze źródło". Nie dość, że powodują raka, to na dodatek angażują układ immunologiczny. Alergie pokarmowe - człowiek nie jest tak do końca dostosowany do jedzenia mięsa, więc organizm reaguje panicznie na nietypowe białka. To wykańcza system odpornościowy. Żelazo - to w mięsie wchlania się w naprawdę tragiczny sposób. Niedouczeni lekarze bez specjalności dietetyka mówią, że wchłania się lepiej - a tak naprawdę wchłania się bez ograniczeń. Organizm przyjmie tyle żelaza roślinnego, ile mu trzeba - gdy są niedobory, wchłania go kilkanaście nawet razy więcej. Do jedzenia mięsa nie jesteśmy przystosowani, więc organizm głupieje - wchłania tyle, ile zjemy. A potem przeżywa szok - nagle "nie wiadomo skąd" pojawiło się mnóstwo żelaza, a przecież nie "zamawiał" go, nie zwiększał wchłaniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafalsabat6
No bo tam wcale nie pomagają,tylko można co najwyżej zwariowac jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .................000
Przestancie o tym mięsie. Ja mleka nie pije, miesa nie jem od podstawówki a mam fobie spoleczną, ostatnie 3 lata spędzilam w domu, w tym poltora roku W OGOLE nie wyszłam :( , ostatnio jakos wlasnymi siłami wracam do zycia ale ciezko mi to idzie. Powinnam studiowac , zyc cieszyc sie a siedze na forum ,nie mam zadnych znajomych , na gg nikogo ,w telefonie numery do rodziny i taxi. Heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafalsabat6
000 to chodz sobie pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój byly chłopak był. Tam tylko nawciskają Ci leków po których nie wiesz co się dzieje i siedzisz spokojnie :/ trasznie go to zmienilo, na złe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam, że to ja jestem chora psychicznie. O byle co płaczę, cięłam się i teraz staram się powstrzymywać bo chodzę do psychologa i mi sprawdza ręce. Ale tak naprawdę psycholog nic nie pomaga, wychodzę od niej i ryczze , tak bez powodu. Złszczę się na wszystkich, gdy mam się uczyć wszystko mnie boli, wymiotuję. Wszystkiego się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafalsabat6
No masz racje dają leki najhujowsze w swiecie ,znajomy poszedł tam zdrowy a wyszedł chory,dlatego odradzam chyba ze w celu odbycia smiesznego urlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Wacław

Wyszedł chory, bo się pewnie czymś zaraził. Warunki higieniczno-sanitarne, szczególnie w starszych i zadłużonych szpitalach są horrendalnie tragiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×