czy to moze sie udać???CZY TO DOBRY POMYSL?

chcialabym jechac 60km tzn 1 godzina drogi autobusem pks z dzieckiem 1,5rocznym do mojej rodziny na kilka dni...czy to wypali.?? boje sie ze corka bedzie plakala w autobusie bo bedzie musiala siedziec na moich kolanach lub obok... ze bedzie chciala wstawac! masakra, boje sie a z drugiej strony zalezy mi na tym wyjezdzie, mysle tez co by tu zapakowac by mi sie wszystko do wozka i mojej torebki zmiescilo;(... wozek wiadomo wloze do bagaznika do autobusu.

Nie wiem czy robisz sobie jaja, czy pytasz powaznie?!? Przeciez "wyprawa" godzine autobusem od Twojego miejsca zamieszkania, to nie jest miesieczny wyjazd na kolo podbiegunowe... Nie bede pisac wiecej, bo wydaje mi sie, ze to prowo, wiec szkoda sie wysilac.

zaknebluj i zwiaz bachora miej litosc nad innymi pasazerami

Mysle , ze sie uda - ja z dwulatka w zeszlym roku pol Europy przejechalam pociagami - przy czym najdluzsza trasa trwala 14 godzin (planowo) bylo opoznienie wiec wyszlo ponad 15 - mala byla bardzo dzielna i mimo, ze jechalysmy 4 roznimi pociagami a po drodze zwiedzalysmy corka nie plakala i byla bardzo zadowolona ze swojej "przygody" - wazne by na podroz zaopatrzyc sie w rozne ksiazeczki, gazetki, duza ilosc malych przekasek no i przydaja sie tez smartfony:) - choc mysle, ze na godzinna podroz jedna gazetka i paczka herbatnikow wystarczy:)

Popieram

Ja też popieram związanie bachora. I skarpeta w mordę.