Jak to jest z tym dawaniem w pysk

Kobiecie bardziej wypada strzelic swojemu mezczyznie a mezczyznie mniej. Jak to jest u Was kobietki, zdarzylo Wam się i jak zareagowali Wasi partnerzy?

ja mojemu dalam raz, w trakcie powaznej klotni przez tydzien mial focha, bo nie wolno bic.... moze mial racje? chociaz moim zdaniem.. krzywdy mu tym kobieta nie zrobi, a jakos tak sie utarlo ze jak facet ostro przegnie to dostaje liscia... uwazam ze do facetow slowa czesto nie docieraja.. dopiero kiedy dostana po twarzy zaczynaja cos rozumiec.

ja mam wlasnie taki odruch ze jak on na mnie podnosi pierwszy głos i tak chulnie i mi sie drze w twarz to mam chec go zdzielic, raz go nawet zdzielilam to mi sie go szkoda zrobilo ale rzeczywiscie uspokoil sie

kiedyś w kłótni strzeliłam mojemu facetowi w twarz , a zareagował tak że się podnieść nie mogłam .

Mój dostał raz ale ostrzegałam. Mówiłam kilka razy żeby nie zaczynał się nad sobą użalać i w koncu nie wytrzymałam i dostał w pysk :D a żeby było ciekawiej ząb go bolał i akurat trafiłam w to miejsce xD Ale nie był na mnie o to zły. Stwierdził że sie mu należało i sie troche po tym ogarną :D

najfajniejsze uczucie to takiej szui dac w pysk:-)

moim zdaniem np w czasie klotni jak facet sie drze ze nie masz szans dojsc do glosu to jedynie plaskacz moze go otrzezwic... ale z kolei faceci uwazaja to za odebranie im honoru.. bo baba go bic nie bedzie

też dostają od was

moj za to przekłada mnie przez kolano i daje klapsy niby na zarty ale to jednak boli

Jak raz na jakiś czas dostanie to mu honoru nie ubedzie ale też nie za byle głupote ;)

same damy na kafe

przejdź się do psychologa same damy na kafe jak sie bawimy to damy:-)

przejdź się do psychologa ktoś kiedyś z liścia dostał :D

tyłek do lania czy jakiś przymus stosujesz

nie lałam go po tyłku ale chyba dla równowagi powinnam:-P

Kokodżambooooooo!22 po czym wnosisz Ja po po prostu uważam, że kobieta nie powinna schodzić po niżej pewnego poziomu, nie zgadzasz się z tym?

Jak facet zejdzie do nieodpowiedniego poziomu to dlaczego kobieta nie może go też takim samym poziomem przywrócić do normy??

czy on nie powinien miec klasy i utrzymywac poziomu np rozmowy, odzywania sie do partnerki?

tylko prostaki nie mające żadnych argumentów, IQ=zero, patologia społeczna

Mój to jest jakiś dziwny :P sprawia wrażenie jakby mu to sprawiało jakąś przyjemność. Tzn nie to, że to lubi dla samego lubienia, tylko kiedyś powiedział coś takiego że lubi patrzeć jak wpadam w furię. Mam wrażenie, że czasem jakby mnie świadomie prowokuje, a przynajmniej nie powstrzymuje, żebym się na nim wyładowała - mnie jest potem głupio, ze mnie poniosło, a on się śmieje.

Myślę, że czasami kobiecie trudno jest powstrzymać się przed tym, aby dać w pysk facetowi, np. taka sytuacja- dowiadujecie się, że mąż/partner was zdradził i co wtedy? Ja od razu na wejście dałabym facetowi liścia!

"Jak facet zejdzie do nieodpowiedniego poziomu to dlaczego kobieta nie może go też takim samym poziomem przywrócić do normy??" bo ma klasę???

przejdź się do psychologa "Jak facet zejdzie do nieodpowiedniego poziomu to dlaczego kobieta nie może go też takim samym poziomem przywrócić do normy??" bo ma klasę??? Niestety czasami odrobina chamstwa jest potrzebna, a jak ktoś pluje na mnie, to nie będę udawać, że deszcz pada, albo grzecznie tłumaczyć, że to brzydko...

chodzi o to, że jak już kobieta nie potrafi inaczej rozmawiać jak tylko waląc w pysk, to niech nie ma pretensji o to, że dostanie ciętą ripostę, również z liścia. Równość musi być.

ale to nie jest takie łatwe ja np miałam kiedys taki dialog: ON: no ale czy Ty mnie kurwa rozumiesz co ja mowie? JA: rozumiem ale nie zgadzam się z tym ON: no ale posłuchaj!!! (i sie coraz blizej mnie przysuwa) ON: (wydzierajac sie i trzesac) NO BO TY ZAWSZE...!!! JA: ale nie przyblizaj sie ON: (łapiąc mnie za ramiona) ALE JA CI CHCĘ WYTŁUMACZYC!!! Ja: ale nie dotykaj mnie, nie chce prosze, nie przyblizaj sie ON: (brak reakcji, dotyka mnie, szarpie za ramiona) Ja: PLASK!

i taka sytuacja to jedyne rozwiązanie :) przynajmniej troche ochłonie