jak myslicie...

czesto trenerzy maja roman ze swoimi zawodniczkami?

Zrób badania na ten temat :P

ja miałam kiedyś z wuefistą. Byłam w liceum. On był wolny, dopiero co skończył studia. Nie żałuję, związek trwał 4 lata i zakończył się z mojej głupoty.

Ja wlasnie mam zamiar swojego wyrwac :D

Ja mojej koleżance kiedyś to samo powiedziałam, udało się ;)

ja mam dopiero drugi trening z nim , jestem jedyna dziewczyna ktora trenuje i na dzien dobry powiedzialam kumpeli ze znalazlam meza :D zobaczymy co bedzie

Ja dla mojego też zaczęłam chodzić na treningi koszykówki. Nawet nieźle mi szło, zostawałam czasem z kumpelą po treningu niby jeszcze poćwiczyć ;) któregoś razu w zimę (straszna pizgawica) odwiózł nas do domu i zapytał czy nie zechciałabym z nim pójść na spacer. Kurcze, to chyba był najfajniejszy okres w moim życiu. Mimo, że już pół roku razem nie jesteśmy, mamy bardzo dobre kontakty. my first name angelene.. powodzenia Ci życzę :*

nicole123456789 jesteś tępą ździrą. Pewnie w tą pizgawicę od razy się puściłaś i zrobiłaś dobrze temu wspaniałemu wuefiście. I niby czemu już ze sobą nie jesteście? Znudził się małolatką? Jesteście puste i żałosne, facet zabawi się, podupczy i zostawi, ale niiieeeee!! Przecież mój jest inny!

nicole nie sluchaj oni mysla ze puszczamy sie z kazdym :P w czerwcu jade na pierwsze zawody, a jak mowilam jestem jedyna dziewczyna ktora trenuje i jedyna osoba w tej dyscyplinie wiec licze , ze mnie nie "sprzeda" innej ekipie tylko pohedzie ze mna :D

tak tak, madrypoprzedszkoda nie jesteśmy razem, bo mi się w dupie poprzewracało- babom nie dogodzisz, ale niczego nie żałuję, wręcz przeciwnie! pojedzie na pewno ;) taki wyjazd może wiele zmienić :P więc trenuj, trenuj i mam nadzieję, że Ci się uda i za kilka lat napiszesz na kafełe, że za mąż wychodzisz, wiadomo za kogo :P

dzieeeki laska za wsparcie ! :D powodzenia!

dobra ale ja to do badan socjo poczebuje eiec moze ktos jeszcze sie wypowie?

haaalo?

jak widzisz zdarza sie ;)