17 dni do wakacji!

niecałe 3 tygodnie a potem 5 miesięcy wolnego! A właściwie to maj odpada, bo matura. A reszta to właściwie odpada, bo muszę pracę znaleźć. A potem studia o ile się gdziekolwiek dostanę... :o Jeeee, wakacje mojego życia...

będzie tylko ruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, ruchaniruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, ruchanie, chlanie, e, chlanie, ruchanie, chlanie...

no własnie podszywku w tym cały problem, że wcale nie tak będzie

Ja jeszcze 80 dni :O

tylko masturbacja, masturbacja, masturbacja, masturbacja

podszyw, próbuję Ci wytłumaczyć, że na przyjemności nie będzie czasu Wolałabym mieć 80 dni a potem normalne wakacje :(

:(

Nie

ja w zeszlym roku pisalam mature i mialam normalne wakacje, dluzsze bo do października. I ogolnie byl lajcik. Za czym ty chcesz tak gonic? ja mialam spiecie jeszcze do 18 maja do dnia ostatniej matury, a potem lajcik. Byly to najdluzsze wakacje i najlepsze. Lezenie do gory brzuchem. Pracowac zaczelam od listopada dopiero.

Chciałabym gdzieś pojechać na te wakacje a żeby pojechać to muszę mieć za co :o