Czy są tu kobiety które nigdy nie miały orgazmu?

Ja niestety się do nich zaliczam. Chyba coś ze mną nie tak. Jest mi przyjemnie ale nic poza tym się nie dzieje. Mój facet może stawac na rzęsach a mnie i tak to nie ruszy. Czy jestem jakimś ewenementem?

ja w ogole nic nie czuje podczas seksu.. ciesz sie ze ty chociaz cos.. ja o orgazmie nawet nie marze..

ja potrafie tylko skonczyc jak leze na nim i ruszam sobie miednica... tak sie masturbowalam jak bylam mlodsza.. lezalam na brzuchu z koldra pomiedzy nogami.. chyba juz mi nic innego nie pozostalo...

Powiem ci że przed i w czasie ciąży brak orgazmu mi specjalnie nie przeszkadzał. I bez tego było mi dobrze. Miałam satysfakcję z tego że jemu jest przyjemnie. Ostatnio jednak czuję się sfrustrowana.Jego zabiegi i gra wstępna po prostu mnie nudzą. Jest mi miło, ale podobną przyjemnośc odczuwam gdy gładzi mnie po głowie ;-) Zastanawiam się czy w ogóle jestem w stanie przeżyc orgazm.

Koko - a twój facet wie że nie dochodzisz? Ja swojego oszukuję :-( Wiem że nie powinnam, ale kiedy kilka razy się przyznałam to on czuł się temu winny.Uważał że za słabo się postarał... Okłamuję go od kilku lat.

no ja tez sciemniam. wzdycham i mowie ze fajnie fajnie.. bo jest mi glupio ze jestem jakas inna... pytalam ostatnio o to gin.. to uslyszalam ze mam sobie kupic kamasutre ;]

Kamasutra nie pomoże. Przerobiłam z niej sporo pozycji które mnie zainteresowały . . .i nic. Było sympatycznie ale bez fajerwerków. Wydaje mi się że jedyną przyjemnośc jaką czerpię z seksu jest bliskośc. Tyle że męczy mnie to udawanie. Może ten cały orgazm jest przereklamowany?

to lipa babeczki :O

nie jest przereklamowany.. po prostu mamy pecha;] tez wiecej przyjemnosci sprawia mi przytalanie niz seks...

Mi też :-(

ale i tak pociesz sie ze cokolwiek czujesz... bo ja tylko czuje cos w pochwie... ze cos sie rusza.. nie jest to ani przyjemne ani bolesne.

dziewczyny, a spróbowałyście na jeźdźca? ja zawsze wtedy mam orgazmy. w innych pozycjach to bym mogła nawet do rana, ale jak jestem u góry to zawsze mam orgazmy. Spróbujcie - wtedy stymulujecie łechtaczkę i sprawia to o wiele więcej przyjemności + pieszczenie sutków i orgazm gwarantowany :)

u mnie to nie dziala.. w ogole nie kreci mnie jak facet dotyka piersi.. a na jezdzca probujemy ale jakos bez rewelacji...w ogole nie wiem czy duzo tu nie gra psychika... jakos nie jestem rozluzniona jak rodzice za sciana sa..

Ja z kolei jestem w odwrotnej sytuacji, gdyz moja kobietka ma ochote na seks ze mna o kazdej porze, z kolei mnie wystarcza niejednokrotnie samo przytulanie. Tak ot po prostu czucie jej ciala w milczeniu. No coz...

Wypróbowałam wiele pozycji - w tym wiele połączonych z pieszczotami łechtaczki i nic .Zastanawiam się czy w moim wypadku problem siedzi w głowie czy w ciele. Chyba przydałby się nam seksuolog.

tez juz o tym myslalam. ale wstydze sie. ja mam 22 lata!! i takie problemy?? ...

Ja mam ten sam problem, udaję że coś czuję tz czuję ale na początku. Ale szybko to mija, również patrzałam za innymi pozycjami ale nic. Tylko pieszczoty są miłe a tak to nic. I takiego to pecha mamy ;(

bede egoistka ale pociesze sie tym ze nie jestem sama... otoz to.. na poczatku jak mnie dotknie "tam" to az mnie cos trzesie.. a po 2 min juz nic.. i tak do konca akcji..

ja ze swoim byłym byłam pół roku, ani razu nie doszłam :o minety mnie nie kręcą, palcówki również, zabawy tzytzkami bardziej mnie drażnią niż podniecają :) to tyle. aż się dziwię, ile kobiet to spotyka!

alakoka Mam tak samo.

mnie mineta kreci ale jak facet mnie lize to musze wyobrazac sobie kochajaca sie pare.. ladnie jestem powalona widze... jedyna rzecz ktora mnie kreci... mineta i dochodzenie na facecie...

Ja mam taka sytuacje ze po 2 wspolzycia doszlam sama do orgazumu.. z wibratorem. Od tamtej pory prosze chlopaka abysmy uzywali zabawek podczas stosunku. Co ciekawe.. wibrator nie moze stymulowac pochwy w srodku. Wtedy jest fajnie ale bez szalu, natomiast kiedy bawie sie wibratorem po zewnatrzenej czesci drgarz jest tj po minetce.. macie jakies sposoby aby dojsc do orgazum z facetem? Podobno jak mozna samemu sie doprowadzic do szczytu to i mozna z facetem ale jak?

juz sie zastanawaialam czy nie mam tych reakcji zakodowanych... ze kreci mnie jak leze na facecie i ladnie ruszam sobie miednica... robilam tak dawno dawno temu lezac w lozku.... i ogladajac pornosy... a zaczelam tak robic poniewaz moi kochani rodzice za sciana sie kochali tak ze wszystko slyszalam.. raz nawet w dziecinstwie jak spalam z mama ojciec przyszedl , polozyl obok mamy i robil jej palcowe... jak obudzilam to mama pilnowala zebym nie odwrocila sie w ich strone... mam uraz chyba jakis... zryjnowali mi zycie...

nie jesteś powalona :D ja też musiałam mieć zawsze coś w myślach, przed oczami jakieś zboczone sceny :P bo inaczej nie ruszyłoby mnie w ogóle podejrzewam..

wstyd mi isc do seksuologa... a czuje potrzebe. mieszkam w malej miejscowosci.. nawet nie wiem gdzie taki lekarz przyjmuje i pewnie tylko prywatnie xD watpie zeby nfz takich specjalistow sponsorowal xD

No to jak nie jesteśmy powalone to jak dojść do tego żeby nam było dobrze i bez udawania... Zazdroszczę tym co nie mają takiego problemu.

też tak myslę ze oni tego nie sponsorują.

ja musze wymienic pi*e... ciagle infekcje... jeszcze ten problem.. mi ona jest nie potrzebna!! chce nowa!!!

infekcje?czyli jakie np?

zeszle wakacje zapalenie janika . i cewki moczowe... zima grzybica... 2 tyg temu tez grzybica... i mam wrazenie ze jestem zle leczona... bo wezme tebsy i mies jest ok... a od kilku dni znowu czuje pieczenie po oddaniu moczu... i brak okresu.. przy zapaleniu jajnika nie mialam okresu 2 mies...