Dziewczyna mówi że jedzie zbierać truskawki do Hiszpanii

"Handlowałem kobietami" - książka, która wstrząsnęła światową opinią publiczną i wywołała skandal w Hiszpanii ukazuje się w Polsce. A tymczasem... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ta-ksiazka-wywolala-skandal-polska-zaglebiem-werbu,1,5094856,wiadomosc.html Dziennikarz ukrywający sie pod pseudonimem Antonio Salas opisuje mechanizmy działania światowej mafii handlu kobietami. Ważną rolę odgrywa tu Europa wschodnia, w tym Polska, które są miejscami werbunkowymi dla prostytutek - czytamy w tygodniku "Polityka". - W Barcelonie jest burdel, w którym mężczyźni dosłownie pobierają z okienka numerki do prostytutek, jakby szli do kina - mówi Salas. - Różnica polega na tym, że Polska, Węgry, Rumunia i inne kraje wschodniej Europy są eksporterami kobiet do prostytucji, a Hiszpania, Włochy, Francja - importerami. Mnóstwo Polek pracuje w hiszpańskich burdelach, mają wielkie powodzenie wśród klientów - dodaje. Zdaniem Salasa także policja i politycy są zamieszani w ten interes, a korupcja kwitnie. Dlatego tak trudno walczyć z prostytucją.