Czy jedno piwko po dniówce jest czymś złym?

:P :P :P przesadzasz. znam kilka małolat które wpadły z pierwszym lepszym gościem na dyskotece. potem chodziły w ciąży pijane i dalej się bawiły a dzieci zdrowe jak nie wiem. to nie od tego zależy. nie raz geny a nieraz po prostu tak ma byc i tyle. tez miałam w ciąży smak na piwo ale nie codziennie i nie co tydzień. wtedy lekarz mi powiedział, że lepiej jest sie napić jak się ma smak niż lepiej mieć na coś smak a tego nie zjeść albo nie wypić. powiedział, że nawet jedno piwo wypite na raz na jakiś czas nie zaszkodzi. ale jak już piłam to nie więcej niż szklankę a dzidzia urodziła się zdrowiutka i śliczniutka.

Autorko maksymalnie raz na miesiac moim zdaniem .Skomentuje wypowiedz tą gdzie sa wymienione zaburzenia plodu, otoz moje dziecko urodzilo sie przedwczesniej a zaznacze ze w ogole nie pilam ani razu, to znaczy aby zapobiec porodowi przedwczesnemu to w drugiej ciązy mam zacząc pic? upraszczacie tu strasznie rozne dolegliwoisci i choroby dzieciece.Sama nie wiem dlaczego mam wczesniaka , ale nie z tego powodu ze pilam bo nie pilam ani nie cpalam, wiec nie bede miec pretensji do siebie, a wynika z tego wpisu ze powinnam miec

Nie wierze, ze jakakolwiek normalna kobieta moglaby narazic zdrowie dzeicka tylko dlatego, ze zachcialo jej sie alkoholu.

autorko uwazam ze nawet nie bedac w ciazy to kilka piw w tygodniu to jest za duzo, a nawet codziennie po jednym piwie to juz przesada ,i to zaznaczam nie bdąc w ciazy.Ty chyba masz jakies problemy z tego co widze.Zreszta piwo strasznie tuczy, nie chce cie obrazac ale musisz miec brzuch jak beben :p

z ktorego wpisu niby wynika, ze powinnas miec? To chyba logiczne, ze skoro nie pilas, nie mozesz miec pretensji, ze pilas? :O

nie no nie będę po raz kolejny tego tłumaczyć :/ chodzi o TEN JEDEN KONKRETNY PRZYPADEK!!! też mam wcześniaka co wyżej pisałam chociaż nie piję i nie piłam w ciąży (ja akurat wiem dlaczego wcześniak) może w uproszczeniu to wam wyjaśnię :) ten mój wpis był po to by autorce uzmysłowić do czego może przyczynić się to jej picie w ciąży a nie po to by wszystkich wrzucić w jeden worek!!! ustosunkowałam się do tego przypadku a nie do wszystkich przypadków na świecie!!!

nikt normnalny nie pije piwka codzinnie po dniowce i tyle powiem

Anet_lol - to, że Twojemu dziecku się udało nie znaczy, że picie w ciąży jest ok :O nikt nie stwierdził gdzie jest ta wąska granica i jaka dawka alkoholu już szkodzi a jaka jeszcze nie. nie rozumiem więc po co ryzykować zdrowiem własnego dziecka tylko z powodu jakiejś głupiej zachcianki. napiszę jeszcze raz - poczytajcie sobie o FAS - te wszystkie "mądre" mamusie, które uważają, że alkohol w ciąży to w sumie nic takiego...

apropo adhd, moj brat ma corke z stwierdzonym adhd i zdecydowana wiekszosc ludzi uwaza ze to wina rodzicow, albo bląd wychowania albo zaniedbali ciąże, a to mnie do nerwow doprowadza, bo wiem ze brat z ona bardzo dobrze wychowują corke tylko ona ma wrodzona ta nadpobudliwosc.Mimo ze ma zdiagnozowane adhd to u niej w klasie sa o wiel bardziej niegrzeczni rowiesnicy ci "normalni" a ona zalicza sie do tych srednich, i nie jest najgorsza.Ona ma kary za zle zachowanie a jej kolega z lawki nigdy,mimo ze nic mu nie dolega Moj wczesniak ma troche klopotow z koncentracją , ale daje sobie rade

Anet_lol,ale głupoty. to że teraz dziecko jest zdrowe a raczej wygląda na zdrowe to nie znaczy że w przyszłości coś nie wyjdzie. proponuję poczytaj sobie o FAS i jego skutkach. bo nie masz zielonego pojęcia o ym jak widać. Noworodkowi też dałybyście piwa raz na jakiś czas? Nie sądzę. więc dlaczego dajecie alkohol nienarodzonym dzieciom?

no nareszcie ktoś normalny :)