Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raczej nie nestle????

Mleko od "WŁASNEJ" krowy z obory nie z kartonu! :) można podawać niemowlakowi ?

Polecane posty

Gość raczej nie nestle????

hej własnie czytałam na temat mleka z kartonu dla niemowlaków... i mam pytanie co sądzicie o mleku od krowy własnej i z własnej obory ? :) która nie ma żadnych szczepionek itd tylko jedynie witaminy jak się ocieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvfcvcvcv
POochodzę ze wsi, ale mama karmiła brata własnym mlekiem a potem modyfikowanym, nie kojarze zeby dawala mu mleko od krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jeździj codziennie na
Po 12 miesiącu, kiedy ma kompletną dietę, bo mleko krowie nie ma wielu suplementów diety, które są dodawane do modyf. dla dzieci które prawie niczego poza mlekiem nie jedzą. Teraz już rozumiesz różnicę? Oczywiście domowe mleko krowie jest bez dwóch zdań zdrowsze od sklepowego. Jednak dla niemowlaka się nie nadaje. Do roku tylko pierś abo modyf. Inaczej dziecko będzie miało poważne niedobory składników pokarmowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mleko musi zostac poddane modyfikacji,zeby mialo parametry takie jak ludzkie mleko. krowie mleko jest bardziej tluste i nastawione na zbudowanie duzego,krowiego ciala z malym mozgiem.dlatego nie nadaje sie dla niemowlecia,ktore rosnie powoli,a ma duzy mozg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jeździj codziennie na
Tak naprawdę to żadne mleko modyf. nie ma do końca parametrów ludzkiego. Nikomu się jeszcze nie udało takiego stworzyć, dlatego mleko matki jest zdrowsze. Ale modyf. zawsze lepsze od krowiego i innych mlek bydlęcych i roślinnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie wiem jak to jest z tym wpływem mleka na mózg :D:D:D tysiąclecia dzieci były od maleńkiego karmione mlekiem krowim i sorki wielkie ale mam nieodparte wrażenie że pokolenie nasze, naszych rodziców, dziadków i dalsze były bardziej inteligentne, oczytane, lepiej się wysławiały i były milsze niż obecni gimnazjaliści którzy nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafia a to przeciez pokolenie mm :P moje dzieci: - córa od 7 miesiąca na krowim bo mm już do ust nie chciała brać - syn od roczku na krowim a co do tego że mleko od krowy ma za dużo tłuszczu to się zgadzam dlatego dolewa się wody tak by miało tego tłuszczu około 2% i się dosładza a dziecku witaminy podaje się w owocach i sokach a nie sztuczne w mm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jeździj codziennie na
No ale jakie owoce dasz dziecku przed rokiem? Raptem kilka na krzyż, bo wielu mu nie wolno do roku i raczej nie z marketu, bo pryskane i nawożone. A co jeśli dziecko jest zimowe? Gdzie masz wtedy naturalne owoce? Musisz dawać słoiki lub mrożonki. To samo tyczy się warzyw. Widzisz, wydaje ci się że da się uniknąć mleka modyfikowanego i zastąpić jego skład naturalnymi suplementami, ale nie do końca jest to możliwe, bo albo dostarczasz bardzo ubogie ilości tych naturalnych supl., albo ładujesz w dziecko chemię. Nawet jak uda ci się zapewnić mu jakieś witaminy i minerały w diecie, to co z kwasami omega 3? Nie łatwo przemycić dziecku siemię i olej lniany, a z ryb bezpieczne są tylko niektóre gatunki, a do tego kosztowne i absolutnie niepopularne w diecie Polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
Z tego co mi moja babcia opowiadała to ona dawała swoim dzieciom mleko od krowy, kozy, ponieważ nie miała własnego. Podobno w pierwszych miesiącach rozwadniała go wodą przegotowaną. Dzieci nie zabiła, bo jestem na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
Fakt, że też nie wahała się przed podawaniem normalnych rzeczy( owoce, sery, jajka, normalne zupy) do jedzenia przed rokiem. Więc nie miały wyjałowionej diety, tylko raczej bogatą w witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnio
ci co piszą że dawniej od początku dawano dzieciom mleko krowie niech sobie z łaski swojej przypomną jaka dawniej była śmiertelność wśród niemowląt i małych dzieci. ci co przeżyli byli jak widać odporni i ich organizmy radziły sobie dobrze z taką dietą. przeżywali najsilniejsi. więc nie piszcie że mleko krowie to najlepsze dla niemowląt. Bo tak nie jest. Dawniej podstawowym pokarmem niemowląt było mleko matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
I sądzę, że nadal tak powinno być. Tylko silni i zdrowi powinni przetrwać, to może nie mielibyśmy problemu z przeludnieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądają to głównie
nie będzie problemu z przeludnieniem jak przestaniecie się bezmyślnie mnożyć :O Świat ma w doopie te wasze wypierdki i wcale na nie nie czekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peepeerrroniii
"przezywali tylko najsilniejsi"ale głupoty opowiadasz....ile masz lat? Powiem tylko,że w stanie wojennym czyli lata osiemdziesiąte tak karmiły matki,które nie miały własnego pokarmu,a na mleko w proszku dzieci były często uczulone i żle go znosiły.Było tylko jedno takie w niebieskim kartonie na które wszyscy byli skazani.Wybawieniem było mleko krowie,ale rozcieńczone. Gotowało się na nim dla starszych niemowlaków mąkę kukurydzianą albo krupczatkę.To były czasy,aż trudno teraz to sobie wyobrazić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci umierały nie od
mleka krowiego tylko od braku higieny i chorób na które teraz sie dzieci szczepi [no chyba że jest się naiwedzonym fanem przyjęć ospowych] Ja jestem ze wsi i byłam, podobnie jak moje rodzeństwo, karmiona mlekiem krowim od 3 msc życia. Urodziłam sie wiosną a kiedy latem były prace na polu gospodarza nie obchodziło kto kogo kiedy rodził i jak go musi nakarmić tylko to czy dobrze ziarno było przesiane. Może teraz zburzę wasz światopogląd ale jest zdrowsza i odporniejsza niż moje własne dziecko chowane idealnie według tabeli źywienia otrzymanej w szpitalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
peepeerrroniii- mam wystarczająco dużo lat by wiedzieć, iż to mleko, o którym opowiadasz to było zwykłe krowie mleko odtłuszczone plus podpuszka, które było niedostępne na wsi. Poza tym, czytaj całe wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalezy jeszcze gdzie w tym
stanie wojennym, bo ja dostawałam mleko modyf. z darów parafialnych. Było to mleko Friso z Holandii. Puszki moja mama ma do dziś. Trzyma w nich przyprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha też nie słyszałam żeby jakieś dziecko od tego umarło. też mama karmiła mnie mlekiem od wody tylko dodawała do niego wody przegotowanej, nie wiem czy nie mieszałam pół na pół. to w takim razie co miały matki dawniej mówić jak nie było tych wszystkich mleczek modyfikowanych. czym miały karmić? chyba nie wodą?! dawały krowie czt kozie mleko i było ok. ŻYJEMY!!! czyli nasze życie równa się z cudem???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efhnbad
no pewnie! kiedyś to tylko takie dziecko piło jak matka nie miała pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plotkara35
Ja takie mleko podawalam dziecku gdy skonczylo 3 miesiace.Dziecko teraz ma 12 lat i jest okazem zdrowia.Szkoda,ze przy drugim dziecku nie mialam juz dostepu do takiego mleka,bo tez by na nim bylo chowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci umieraly nie od mleka
tylko chorob. Teraz dziecko nawet mniejsze niz kg jest do uratowania, a w tamtych czasach chyba nie bylo inkubatorow? Teraz dzieci sie ratuje, a wtedy byla naturalna selekcja. Czy nasze babcie jezdzily tak jak my po specjalistach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdnhrysjs
mam wizję- babka wsiadała na konia i jechała do auchan po bebiko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko od krowy jest dobre dla
cieląt, a mleko od kobiety jest dla niemowlęcia. Proste? Po 12 miesiącu możesz dziecku dać to krowie wcześniej nie. Mleko od krowy ma niektórych składników za mało , a innych za dużo jak dla niemowlęcia- po prostu nie jest to pokarm dostosowany dla niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poinsettia
Zgadzam sie powyzsza wypowiedzia. Mleko krowie jest krowie prawda? czyli dla cielaków. A wg badan ludzie ktorzy jak niemowlaki pili mleko krowie maja pozniej wyzszy poziom cholesterolu. Szkoda tylko ze patrzy sie tylko na skutki tu i teraz, a nie na skutki dlugofalowe. To jak karmimy dzieci teraz moze miec wplyw na ich zdrowie za 50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko od krowy jest dobre dla
ja też jestem ze wsi, mam 29 lat, mama karmiła mnie humaną z apteki na receptę, bo dostała zapalenia piersi i nie mogła mnie karmić sama(lekarz zabronił a ona posłuchała go), później trójkę mojego rodzeństwa karmiła sama każde ponad rok, mimo że 3 krowy stały w oborze.Teściowa karmiła swoje dzieciaki krowim i jakoś tam tolerowały to mleko poza jedną która miała z miejsca wymioty jak tylko wypiła takowe mleko. Nie każdemu zaszkodzi, ale nie dla każdego będzie dobre, zresztą nawet jak dziecko nie będzie miało po takim atrakcji żołądkowych, to przecież nie będzie widać że akurat brakuje mu takiej czy innej witaminki, okaże się za ileś lat czy podawanie krowiego mleka było rzeczywiście dobre dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko od krowy jest dobre dla
proponuje się jeszcze zastanowić i poczytać jaki wpływ takie krowie moze mieć np. na nerki niemowlaka i po co w modyfikowanym się obniża zawartość sodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno można :) w końcu kiedyś nie było mm i dzieci piły mleko od krowy i było dobrze. O ile pamiętam to moja babcia coś wspominała o tym że takie mleko trzeba rozcieńczać wodą i nie od każdej krowy mleko nadaje sie dla niemowlaka, ale nie mam pojęcia dlaczego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga.rrr
mleko od krowy dzieci piły i pić bedą zobaczcie te dzieci chowane w tamtych czasach jak długiego wieku dożywały a te teraz karmione na sztucznych mieszankach na pewno tyle nie dożyją. jaki wniosek z tego co naturalne to zdrowe!!! ja moją 11 córcie wykarmiłam na kozim mleku i zdrowa dziewczyna bez żadnych chorób i alergii:) powodzenia życzę wszystkim co chcą dawać to co naturalne każdy wie co dla jego dziecka jest najzdrowsze:) wiec niech robi jak uważa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilDoDrewutni
Piszecie, ze od krowy, czy od kozy mleko jest naturalne. Owszem jest, ale dla krowy i dla kozy. Dla czlowieka naturalnym mlekiem jest mleko czlowieka. Jestesmy jedynym gatunkiem na tej planecie, ktory pije mleko pochodzace od innego gatunku. Krowa to nie jest przydomowa fabryka mleka stworzona dla czlowieka, ciagla laktacja jest utrzymywana w sposob sztuczny poprzez systematyczne dojenie. Pomyslcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj brat rodzony w 1976r
Ma wpisane do ksiazeczki 2 mieszanki ktorymi mama miala go karmic po powrocie eodomu. Pierwsza to byla z mleka w proszku,wody i cukru. Adruga z mleka pelnego,wody i cukru. Wczoraj z ciekawosci przegladalismy ksiazeczke wiec widzielismy. Potem byla mieszanka z maka. Moj brat mial skaze i to dosc silna. I co zyje,bez zadnych oliatow,karmiony krowim mlekiem,bo zadnych nutramigenow nie bylo, dzis jest okazem zdrowia,czasem po mleku czy smietanie dokibelkapogoni,ale je lody i produkty mleczne. Maz mojej znajomej,dzis juz emeryt. Mial skaze i alergie na gluten. Poliki tak drapal,az dokrwi,ze matka mu rece zwiazywala. I mleko w niego wlewala. A dzis bez mleka nie potrafizyc. Uwielbia je chociaz potem sie meczy. Jego wnuki maja to samo i wiedza ze mleku boli bruch,mimo to jak rodzice nie patrza to same potrafia pojsc do lodowki i za mleko chwycic. Teraz zaleca siematce karmiacej diete bezmleczna,bez jajek ciezkostrawnych i uczulajacej wolowiny. Moja prababcia wykarmila swoim mlekiem kilkoro dzieci zywiac sie glownie chlebem,mlekiem,wolowina i jajkami-podstawowe produkty na wsi. Dzis moja babcia i rodzenstwo maja sie swietnie,ci co zyja jeszcze. Swiat popada w paranoje. Wszystko uczula,najlepiej to spozywac tylko odkazona wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×