Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julita M

Czy Wasze dzieci wyrosły z AZS ?

Polecane posty

Gość lubanska
mama_matysia te krostki sa małe, wyglądają trochę jak potówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała ma 15 mies. i chyba wyrasta uff... co prawda nabiału jej nie daję nadal, ale już jogurty sojowe je, a parę mies. temu miała po nim wysypkę, także po rybie już nic prawie jej nie wychodzi... myślę, że będzie dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma teraz 2,5 roku i troszke mu mineło, ale jak miał 3 miesiące to była tragedia.Bebilon pepti mu nie pomaga ma alergie na to mleko- musi mieć Nutramigen. Jak miał 3 miesiące to się zaczęło u niego AZS.Miał tak wysypane policzki,że aż mu ropą podchodziło.W szpitalu mało co mu pomogli.Jezdziłam z nim do klinki we Wrocławiu i też nic:( .Mówili jedynie,że pierwszy raz widzą dziecko z tak silną alergią.Całe szczęście trafiłam na świetną panią alergolog w Wałbrzychu i właśnie ona dużo nam pomogła.Przepisywała maści mocznikowe,cholesterolowe,Elidel no i miejscowo sterydy.Teraz po 2 lat mogę powiedzieć ,że jest super:)wiadomo czasami go po czymś wysypie.Ale nie musi byc już smarowany sterydami wystarcza mu Emolium do kąpieli oraz dieta bezmleczna.Makaron może jeść do woli i nic mu nie jest.Nawet jak zje zupe zabielaną śmietaną to go nie wysypuje.Ale zobaczymy jak to bedzie dalej nieraz nawet po 10 latach się odnawia AZS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietetyczka mi ostanio powiedziała że można próbować z czasem mleko, ale w postaci dość przetworzonej - czyli np. sery żółte czy mleko gotowane kilka minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mziba
z azs się nie wyrasta, dzieci często wyrastają ze skazy białkowej. przy leczeniu alergii pokarmowej i azs najważniejsza jest dieta, można podawać probiotyki, np. latopic, by wspomóc niedojrzały układ pokarmowy dziecka, oczywiście dobre emolienty. są ludzie, którzy meczą się z azs do końca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ma 3 miesiące
Jest mocno wysypany i cały czas niespokojny drapie się,nie śpi wysypane ma policzki,główkę,rączki,szyję,zgięcia pod kolanami z tej wysypki robią się rany :/ Pani Alergolog zaleciła tłuste kremy i olejki do kąpieli balneum baby bardzo drogie te kosmetyki. Tylko olejek do kąpieli kosztuje 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma azs. jak miał 2 mce miał rany sączące się na policzkach, na rączkach, na udach i na łydkach. sączyły się tak ze jak go rozbierałam to musiałam najpierw odklejać ubranka od tych ran, płakałam razem z nim. przetestowaliśmy dużo leków,kremów, emolientów. teraz ma prawie 2,5 roku- je wszytko na co tylko ma ochotę a zmiany skórne powracają tylko na łydkach, ale tylko w postaci mocno czerwonych, swędzących krostek- na początku okresu grzewczego i czasami w międzyczasie( ale raczej rzadko). nie jest źle.powodzenia i cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Cie nie pocieszę z tego g...... się nie da wyleczyć.Są okresy czasami bardzo długie ,że jest spokojnie , bez wysypki i tego okropnego swędzenia..Nie wiadomo skąd i po czym sruuu i w którymś momencie to dziadostwo daje o sobie znać:(. Taka ukryta franca jak ja to nazywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita - to zależy czy twoje dziecko ma alergię pokarmową/nietolerancję. Moje dziecko ma teraz rok i 2 mce i widzę, że sensacje skórne powoli przechodzą, a sa ściśle związane z jedzeniem. Dobre efekty daje emolium żel do mycia a potem emulsja - ta zwykła. Mają w składzie mocznik jakby co :) Jak się po raz pierwszy pojawilam z dzieckiem u naszej pani alergolog, to mi zarządziła dietę taką, że mi oczy wyszły na wierch :D Zabronione: mleko i przetwory mleczne oraz produkty zawierające serwatkę, jajka i wszystko w czym są jajka, wędliny (weźmie pani sobie mięso i upiecze), owoce drobnopestkowe - maliny, jeżyny, truskawki oraz z nich przetwory (wogóle jakby pani chciała dżem, to najlepiej taki własny), soki z kartonu, wołowina, cielęcina, kurczaki, ryby. Wywar z mięsa. Miód, orzechy, bakalie, kakao, czekolada. Cytrusy, pomidory. Rzeczy sztucznie barwione. Kostki rosołowe, wegety i inne przyprawki "czysta żywa chemia". Ba! "Na chleb też pani patrzy, z czego zrobiony jest. Najlepiej, żeby sama pani piekła. No i bułeczek nie, bo do nich się mleko dodaje". Generalnie chodzi o drastyczne ograniczenie, a wręcz wykluczenie pewnych rodzajow białka oraz chemicznych konserwantów. Po takiej odtrutce + maść + emolium + probiotyk parchy zeszły po jakichś dwóch tygodniach i przestały wyłazić. Czasem sobie z czymś poluzuję, to coś tam wyskoczy, ale ogólnie jak się pilnuję z tą dietą jest ok. Na początku jeść mogłam świnie, indyka, królika, jagnięcinę, ziemniaki, włoszczyznę, brokuly, kalafior, jabłka, mmorele, gruszki, śliwki, ryż, kasze, makaron bezjajeczny. Suuuuper, nie? ;) Potem stopniowo rozszerzała mi - najpierw o wywar (uff - dość miałam tych zup na gwoździu), ostatnio nawet jajo wprowadzamy - żółtko przepiórczego moja hrabinia zjada i widzę, że syfów brak. Od niedawna pożeram też cichcem wafle w czekoladzie- syfów brak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
U nas niestety stan zaostrzył się :( Widzę,że choroba wędruje i zajmuje coraz większą część ciała syna. :/ i nic z tym draństwem nie mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
Do Puł-tajny.. Karmię piersią,więc to ja muszę ograniczać się w jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Bartka i Oliwki
Mój syn (obecnie 3 latka) ma AZS. Po 1,5 roku pił Nutramigen, był smarowany emoliantami, czasem nawet maści sterydowe trzeba było stosować. Po 1,5 roku alergia zaczęła mijać, próbowaliśmy podawać jogurty, kefiry (w małych ilościach), trochę normalnego mleka - i tak silnej alergii jak wcześniej już nie było. Teraz ma niecałe 3 lata i je i pije już wszystko. Skóra nadal jest sucha i wymaga troskliwszego traktowania, czasem na policzkach pojawiaja się delikatna "kaszka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyyyxxh
Witajcie Moja córka ma 2,5 roku i wygląda na to , że u niej przeszło. zaczęło się ok 3 m-ca życia i momentami wyglądało tragicznie. Wprawdzie nikt nie powiedział tak to jest AZS ale ja mieszkam w Berlinie i tu generalnie wszytsko według lekarzy przechodzi samo i nie nadaje sie do leczenia. Dopiero w Polsce lekarka dałą konkretne skazówki, przeprowadziłam terapię i jakos tak powoli zeszło . Wracało jak np zjadal kawałek czekolady więc był totalny zakaz w domu na czekolade i wszysko co może to zawierac ale zauważyłąm ostatnio że nie wraca. Podobno z AZS sie nie wyrasat sa tylko lepsze i gorsze okresy. Może u nas to była zwykłą alergia, która przeszła ale to nie znaczy, ze nie wróci. u nas na syche placki dobrze pomaga bepanthen. myjemy Sie białym jeleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita - ja też karmię :) poczytaj sobie tu: http://forum.gazeta.pl/forum/w,578,133688751,133832868,Dieta_eliminacyjna.html ta dieta wygląda okrutnie, ale naprawdę daje świetne efekty. Pierwsza podstawowa rzecz to ograniczenie alergenów i równocześnie wygaszenie ognisk zapalnych na skórze - do tego celu maść sterydowa. No i pielęgnacja skóry - na upały tłuste maści i kremy się nie nadają, tylko pogarszają stan. Czy zlecił ktoś zrobienie dziecku badania na poziom IgE? Słuchaj, bujasz się z tym od kwietnia, a piszesz że stan się zaostrzył. Może zmień dermatologoa/alergologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita - czy twoje dziecko ma alergię? Bo to z reguły idzie w parze. Tak było tez i u mojej córki. Reakcja alergiczna na np. jedzenie wywołuje krosty czy suche placki, które skutkują zapaleniem skóry. Lekarka rozpoznała u mojego dziecka AZS (sierpień zeszłego roku), ale zapalenie udało się ugasić i jeśli nie doprowadzę do kontaktu z alergenami->reakcji alergicznej->nowych króst/placków, to dziecko ma się dobrze, a skórka czyściutka. Przeczytałam twoje wpisy - piszesz, ze dziecko jest pod opieką dermatologa, ale na forum się pytasz o wskazówki. Może skonsultuj z alergologiem? Dermatolog ci daje pimafucort i leczy objawowo, ale przyczyn nie docieka i zapobiegać nie próbuje, trochę tak byle jak z jego strony... Naprawdę, zmień tego lekarza, bo szkoda, żeby dzieciak się męczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
Puł-tajny a co Ty stosowałaś z leków a co z kosmetyków ? Za jakiś czas napiszę więcej ,bo teraz nie bardzo mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z leków: ketotifen 2 razy dziennie dicoflor 2 razy dziennie pimafucort na miejsca wysypane wieczorem po kąpaniu. Pierwszą tubkę zużyłam w 2 tyg. Drugą w miesiąc. Obecną mam od stycznia :) Dla mnie do suplementacji Calcium Forte, bo cały czas jestem na diecie. Z kosmetyków - ogólna zasada jest taka, że im mniej tym lepiej. Do mycia żel emolium, do smarowania emulsja emolium http://www.emolium.pl/produkty/skora_bardzo_sucha_podraznion/kremowy_zel_do_mycia,14/ http://www.emolium.pl/produkty/skora_sucha_wrazliwa_i_podraz/emulsja_do_ciala,8/ Kupuje na allegro, jest o wiele taniej. Są też opakowania po 200 ml, zobacz, może ci przypasuje. Ta emulsja jest taka lekka, dobrze nawilża, szybko wsiąka, a nie jest tłusta, co teraz na upał jest dosyć istotne. Doktorzyca polecała też cetaphil, ale on drogi jest, a z efektów emolium jestem zadowolona i nie używałam nigdy. Z innych kosmetyków - krem do dupki nivea baby, krem na słońce nivea baby, linomag. Chusteczki rossmanowe sensitive takie różowe. Mydełko bambino lub biały jeleń jak się tyłek zapaskudzi. Płyn do prania Bebi. Nic więcej. Istotne jest mycie - trzeba rękawicą to suche złuszczać delikatnie, żeby się w martwym naskórku nie mnożyły bakterie i nie zaogniały zapalenia (szczególnie w upały!!!). Ja do tego celu używam czystej bawełnianej skarpetki - kapa żelu na mokrą i myjemy. Potem trzeba spłukać bieżącą wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
U mojego dziecka nie stwierdzono jeszcze alergii no ale jest duże podejrzenie,że ją ma. Nawet sama zaobserwowałam,że po niektórych pokarmach AZS zaostrza się.Alergolog nasza mówi,że jeszcze za wcześnie na testy. Na AZS karze przede wszystkim dietę stosować-wykluczyć np. mleko i cytrusy,orzechy,kakao bo ponoć bardzo uczulają. Pytam o wskazówki bo odwiedziłam już kilku lekarzy (dwóch dermatologów,trzech alergologów (zostałam przy naszej P.doktor) i dwóch pediatrów) Każdy zaleca coś innego,różne kosmetyki do pielęgnacji (od Balneum przez emolium do La Roche Posay płyny do kąpieli i kremy). Dermatolodzy widzą tylko sterydy (b.silne) na co znowu krzyczy nasza pediatra i alergolog zarazem,inny pediatra też mi odradził te leki proponowane przez dermatologów. I tak naprawdę to widzę,że wszyscy są bezradni wobec AZS u niemowlaka. Zwłaszcza takiego AZS z ranami sączącymi się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
Forum to kopalnia wiedzy a także mam mniej lub bardziej doświadczonych. I liczę ,że ktoś napisze coś mądrego, jakąś wskazówkę. Może któraś z mam trafiła na dobrego lekarza i podzieli się informacjami od niego uzyskanymi. No i z uwagą czytam jak inne kobiety zmagały lub zmagają się z objawami AZS u swoich dzieci. U syna jest jakiś czas dobrze a za chwilę wysypka i zaostrzenie zmian,ran. Aktualnie stosuję kosmetyki Emolium te trójaktywne(przeciwświądowe) emulsję do kąpieli i krem do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
Puł-tajny dziękuję za link z dietą ;-)->świetne wskazówki w nim są. Kurczaki niezbyt są wskazane a ja ich sporo jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
Jeszcze jedno pytanie do Ciebie Puł-tajny... Pijesz kawę naturalną karmiąc piersią ? Co lekarka mówiła Ci o kawie i czarnej herbacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć imienniczko :) Dopiszę się i ja z moimi doświadczeniami. Mam córę 5 miesięczną a problem z wysypkami zaczął się w 6 tygodniu (pamiętam dokładnie bo było to w dzień po pierwszym szczepieniu). Karmiłam piersią więc zaczęłam uważać na to co jem wysypka zeszła natomiast po 2 szczepieniu w 12 tygodniu zaczęło się od nowa, wysypka drapanie, brzydkie kupy. Tułaczka od lekarza do lekarza. Wysypka coraz większa dziecko coraz bardziej niespokojne itd itd. Karmię cały czas piersią więc oczywiście pierwsze co zalecają dietę ... i tak w pewnym momencie do jedzenia został mi kurczak ziemniaki i gotowana marchew. Słowo długo się tak nie dało. Ja zaczęłam tracić włosy, chudnąć dwa razy zasłabłam powiedziałam dość. Wybrałam się do kolejnego lekarza i zasugerował żeby zrobić testy alergiczne z krwi ktoś tu wspominał o IgE. Faktycznie wybraliśmy się na testy (kosztowało w sumie około 300 zł) i okazało się że nasza córa uczulona jest między innymi na ZIEMNIAKA, który ponoć nie uczula (hahaha) Oczywiście nikt nie proponował mi wyeliminowania ziemniaków bo uznaje się je za bezpieczne a jednak ... Teraz faktycznie wyeliminowałam te rzeczy które uczulają i jest znaczna znaczna poprawa. Z kosmetyków używamy oilatum i emolium z leków clemastin dlatego ja polecam wybranie się na testy i sprawdzenie co jest tak naprawdę problemem Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita - jeśli sama zaobserwowałaś, że po niektórych produktach stan się zaostrza, to dziecko raczej na pewno ma jakąś nietolerancję pokarmową albo alergię. To kolejna przesłanka do diety - zaczynasz od małej ilości produktów, a potem włączając jakiś masz od razu odpowiedź, czy dziecku służy czy nie. Jeśli cię ona przeraża, to lekarz zapisze mleko m dla alergików. W sumie najgorszy jest pierwszy miesiąc, a potem to już leci - tym bardziej że coraz więcej produktów się włącza stopniowo. Ja od sierpnia tak i żyję ;) W przypadku mojego dziecka jest właśnie nietolerancja, na co wskazał wynik IgE, który wysoki jest, ale mimo wszystko w normie. IgE doktorzyca zaleciła dopiero gdy córka skończyła rok. O kawę się nie martw ;) - piję jedną małą lurkę dziennie - rano, a karmię już tylko na noc :) Julita czarna - ziemniak, powiadasz? znam ten szok - moją córkę uczulała marchewka - pierwsze jedzonko dla niemowlaków oraz kukurydza - zapomnijmy o ukochanych przez dzieci flipsach. Kiedy usiłowałam znaleźć jakiś słoiczkowy obiadek, to albo w 3/4 składał się z marchewki, albo zawierał skrobię kukurydzianą O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita M
Puł-tajny podawałaś dziecku Ketotifen-co to jest za lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita, a skąd ty jesteś? Jak Wwa lub okolica, to może chcesz namiar na moją doktorzycę? Ja dostałam od koleżanki, której córka uczulona na wszystko była jednym wielkim ropiejącym strupem, a doktorzyca ją wyprowadziła. Dobra jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitutralala
http://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=27769 warto się zapoznać. Bardzo często u dziecka rozpoznaje się alergię "na wszystko" oraz AZS, a to nie są alergie pokarmowe, tylko alergie na toksyny uwalniane przez pasożyty. W moim bliskim otoczeniu dwie osoby z dziećmi rzekomo atopowymi i alergicznymi zrobiły na swój rachunek (bo lekarz oczywiście twierdził, że niemożliwe) badania w kierunku pasożytów - w obu przypadkach okazało się, że dzieciak miał lamblie i to był cały sekret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska1122
moja ma 8 mies i ma azs od 7 miesiecy, raz lepiej raz gorzej. jestesmy pod opieką alergologa który mówi co i kiedy wprowadzac do jedzenia. do tego krople zyrtec i zadnych sterydów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×