Piszę to jako kobieta - współczuje facetom...

niedorajda i tyle, Mam dwoch braci. Jeden pracowal z zonka 5 lat za granica. tyrali jak woly i kupili sobie mieszkanko. Teraz pracuja. Duzo niezarabiaja, ale kredytow nie maja. Drugi z zona wzieli kredyt. Maja dziecko i tez jakos sie toczy. Odkad pamietam dom dla nich byl hotelem. Zreszta jak i dla mnie. Ciagle gdzies z kumplami. Jak sie chce wszystko moze. Niedorajda i tyle.

"dla kazdego atrakcyjnosc znaczy co innego. wierz mi!" Dla każdego? Co za bzdury. Idź dziewucho do książek a nie na forum.

do osoby wyzej widocznie twoi bracia nie są pizdami, tylko zapewne wysokimi twardymi chlopakami z charakteru tacy owsazem kogos znajda.. ale przecietny chlopaczek z niewysokim wzrostem , twarza i bez wiekszej kasy nie ma szans na kobiety

no nie powiem brzydcy nie sa. Ale tez latwo im nie bylo. Ale chciec to moc. I koniec kropka. To ja jestem jakas zyciowa niedorajda w tej rodzinie :P

Hmm kiepski zawód i mało płatna branża nie podnieca każdego, dajko za drinka.