Wasze najwieksze zyciowe bledy

Moj slub z nim

moje rozstanie z Nim :(

Nie te dziewczyny, nie te praca, nie te studia :D

nie to wcielenie :)

Zrób własnego gifa i wyślij znajomemu :) http://pomada.cba.pl/index.php/generatory-gifow/autobus/ Pozdrawiam ! :)

jak narazie? że poszłam na studia do tego miasta co nie chcialam , zamknelam sie w sobie ,wiele szans zaprzepasciłam . moze nawet miałam szanse zeby być sławna ,ale to zmarnowałam jak narazie

nie to miejsce urodzenia

chociaz to nie moj blad, tylko przypadek sprawil ze to miejsce a nie inne

nie to forum

Związek z manipulantem- ustawiał mnie jak chciał. Kiedy poszłam po rozum do głowy i go zostawiłam- podjął próbę samobójczą. Wyrzuty sumienia sprawiły, że wróciłam... Na krótko- opiekowałam się nim po próbie przez 3 miesiące, ale kiedy znowu zobaczyłam, że wykorzystuje mnie materialnie- zwinęłam żagle i ewakuowałam się. Wielkie piętno pozostawione na mojej psychice- pozwolił, bym znalazła go w krwi, tracącego świadomośc... Koszmary mam do dziś...

wszystkie decyzje które podejmuje maja dla mnie tragiczny skutek :D nie będę się juz rozdrabniać

zły wybór w gimnazjum, zły wybór szkoły średniej (studia nie do końca takie jak być powinny wiążą się ze złym wyborem w gimnazjum i złym wyborem szkoły średniej)

Zadawanie się ze złymi ludźmi i rzucenie studiów i prawie roczna wegetacja w domowym zaciszu :D

bledem jest moja cera , totalna porażka marnuje przez nia sobie zycie !! :( wiecznie pryszcze i popekane naczynka ;(

zbyt długie słuchanie rodziców

zmanrowane 2 lata z byłym, ktorego nie kochałam :o

Up