Co Was rozbawilo w ksiazce?

Macie jakis smieszny moment, ktory pamietacie z ksiazki? co was rozsmieszylo?

antasy i pare cytatow rozbawilo mnie do lez: 'Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. ' 'jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.' 'Kto by pobił kijem swego niewolnika lub niewolnicę, tak iżby zmarli pod jego ręką, winien być surowo ukarany. 21 A jeśliby pozostali przy życiu jeden czy dwa dni, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością. ' pamietaj! bij ale by nie zabic :D

Ty nade mną - jeśli nie rozumiesz sensu tych słów, to się nie wypowiadaj ok? Bo się tylko ośmieszasz..I więcej Ci powiem - obyś nie żałowała kiedyś! Pamiętam, że uśmiałam się z tekstów kota z "Mistrza i Małgorzaty"

mnie rozbawiło , jak wypożyczyłem książkę z biblioteki , kryminał , i na pierwszej stronie była strzałka do jednego nazwiska i napis : to ten zabił

A ja pamietam taki cytat "pocałujta w doope wójta":) i jeszcze taką scenkę :facet szuka swoich skarpetek i mówi do żony że nigdzie ich nie ma a ona mu na to >>poczekaj 24 godziny jak się nie znajdą to zadzwoń na policję i zgłoś ich zaginięcie