mój przedszkolak nie umie literować

co pójdę po niego do szkoły ciągle słyszę że ma z tym duży problem,że diagnoza wypadła słabo itp.Ja ćwiczę z nim w domu gdy tylko mogę i przyznaję że brakuje mi cierpliwości,rzeczywiście on nie słyszy liter,nie potrafi rozdzielić sylaby. Nie wiem już jakim sposobem nauczyć go tego literowania,a przy tym go nie zamęczyć. Może któraś z Was kobiety kochane miała podobny problem i poradzi coś mądrego?

Mój ma 5,5 roku i duka literując. Opornie mu to idzie, myli M z W itp. Ale pani mówi, ze jest ok. ! Ma czas jeszcze.

najpierw musi nauczyć się sylabować bez tego nie zacznie literować. klaskaj przy nim w dlonie jak sylabujesz wyrazy np ko-tek(2 razy) mu-szel-ka (3 razy). Nie martw się ma jeszcze czas.

a ile ma Twoj przedszkolak? moj wlasnie skonczyl 4 lata i nie umie literowac. ucza sie liter i liczb w przedszkolu ale czytac i dodawac jeszcze nie. moj jak sa akurat literki ktore zna to moze literowac ale nie umie tego zlozyc razem w wyraz i prawde mowiac nawet mi do glowy nie przyszlo ze powinien juz literowac i czytac wyrazy. a jak reszta dzieci z jego grupy?

mój syn już duży chłop,bo niedługo kończy 7 lat,strasznie ciężko mu to idzie,nie wiem jakim sposobem do niego trafić.

a w jakim jest wieku?

To zależy od wieku dziecka. 5-6 latek juz powinien dokonywać skutecznych prób głoskowania. Jeśli ma 6 lat i nie potrafi - zgłoś sie do fachowca.

on każdy wyraz podzieli na sylaby,z tym problemu nie ma.Tylko tych sylab nie potrafi rozdzielić na literki

To już potrzebuje porady. Darmową uzyskasz u pedagoga w najbliższej PPP.

Nauczą Cię sposobów pracy z dzieckiem w domu i wskażą literaturę, materiały dodatkowe.

grupa jest mieszana 5 i 6 latki, i różnie u nich jest,jedne sobie radzą inne nie. Szkoda mi go jak tak się patrzy na mnie tymi swoimi wielkimi oczami i zupełnie nie wie o co chodzi. Wiem też że zmiana systemu nauczania w przedszkolu dużo zmieniła na gorsze,kiedyś najpierw dzieci uczyły się liter i sylabizować a później dopiero głoskować a teraz jest odwrotnie.Sama przedszkolanka powiedziała że to głupia zmiana.

niektore dzieci już w zerówce potrafią pisać lub czytać - inne nie. Mój przez pół pierwszej klasy nie umial literować tylko dzielił na sylaby- potem w klasie razem z dziećmi przez 3 tyg opanował literowanie. Matematycznie super a z polskim było gorzej. Dodatkowo nie potrafi powiedzieć na jaką literę zaczyna się wyraz(potrafił powiedziec na jaką sylabę)- dla mnie wydawało się to śmieszna ale dopiero później zrozumialam że potrzebował więcej czasu np pytałam na jaką literę zaczyna się kotek a on- ze np.na s -ale jak się zapytałam na jaką sylabę to na ko

do poradni złożyłam wniosek na badanie sensoryczne,okres oczekiwania do 5 miesięcy.

Telefon do PPP z prośbą o termin wizyty u pedagoga zajmującego się dziećmi z trudnościami w czytaniu ( opisujesz problem, mówisz, że chcesz sprawdzić, co jest przyczyną i dostać jakieś wskazówki, wizyta (bierzesz ze sobą zeszyty, prace graficzne dziecka).

A 7 latek nie powinien być już w pierwszej klasie podstawówki? Spróbuj przez zabawę. Jakieś literki czy piłki z literkami albo klocki.

W większej placówce to ok. miesiąc. Widocznie w Twoim rejonie jest jedna na duży obszar.

już miałam z nim iść do psychologa zeby stwierdził czy coś jest nie tak- ale dowiedziałam sie od innych matek(tych co miały dzieci w drugiej klasie) że problem występował mniej więcej u 1/5 dzieci w pierwszej klasie

lwica no właśnie tak jest u nas,różnica taka że pierwszą literę zazwyczaj wyłapie, Ja też uważam że dzieci są różne i w swoim czasie przy pomocy rodzica i nauczyciela nauczą się tego. Ale ta nasza pani mówi o tym tak jakby od tego zależała jego przyszłość. Wcześniej był problem z rysowaniem,no to go męczyłam już jest dobrze,teraz znowu wycinanie,też wycina i w miarę mu już to idzie. Jak cos już jest dobrze to znowu co innego wynajdzie,nie wiem czy mój syn jest taki ciężki w nauce czy ona głupia. Już jestem zmęczona tym jej gadaniem.

po pierwsze literowanie zacznij od wyrazów 2 lub 3 gloskowych. I podawaj te które lubi np. BEN TEN (ulubiona bajka) zobaczysz że najszybciej opanuje te wyrazy ktore oznaczaja coś przyjemnego dla niego

Jeśli jesteś juz bardzo zmęczona psychicznie sytuacją, może warto prywatnie? Chyba, że czekacie już długo i te 5 mcy minie lada dzień.

Skoro nauczyciel tak ostro widzi problem, powinien sam juz dawno skierować dziecko na badania specjalistyczne.

no właśnie mi też znajoma powiedziała że jej syna też chciała wysłać do psychologa bo miał podobne problemy i że w pierwszej klasie ruszył z tym wszystkim. I teraz już nie wiem czy mam jej słuchać i męczyć go nadal czy dać mu więcej czasu i spokoju?

ja na szczęście trafiłam na super pedagoga-zarówno w szkole jak i przedszkolu - i powiem Ci szczerze że to ja bardziej przeżywałam że syn nie umie gloskować w zerówce- wtedy pedagog wzięła mnie za ręce i powiedziała spokojnie,spokojnie. Syn jest inteligentny( rysować nie umie za bardzo :), i naprawde potrzeba CZASU i ćwiczeń

a czy ma problemy np. z matematyka?

A może najpierw, na wszelki wypadek, należałoby zrobić test IQ?

kończy 7 lat- ale jest w szkole czy jeszcze w zerówce?

poczekamy na badanie,zostało nam około miesiąca, najbardziej irytuje mnie przedszkolanka.Pamiętam jak kiedyś moje siostrzenice nie potrafiły czytać w przedszkolu i łączyć sylab.Też cały czas o tym mówiła i marudziła.A po około miesiącu młode zaczeły płynnie czytać i na zakończenie roku dostały dyplomy za piękne czytanie.

Autorko, psycholog jest po to, żeby pomóc - określić poziom rozwoju intelektualnego i najczęściej WYKLUCZYĆ problemy tego rodzaju i określić sposoby usprawniania poszczególnych "zdolności" intelektualnych. Pedagog zajmuje się umiejętnosciami szkolnymi dziecka - sprawdza je i pokazuje rodzicom, jakie "luki" w nich ma dziecko. Warto się wybrać dla własnego spokoju i konkretnych wskazówek.

czyli w przedszkolu.. zobaczysz że w polowie pierwszej klasy nadrobi wszystko . Właśnie przypominamy sobie z męzem nasze zmagania z gloskowaniem..uwierz mi że lekko nie było i czasami z tego wszystkiego ponosiły nas nerwy że nasz jedynak orłem nie będzie:) .Teraz łatwo mi pisać ale piszę to NAPRAWDE z DOŚWIADCZENIA i czas Ci pokaże że Twoje dziecko też da radę.

psycholog nie zaszkodzi na pewno- ale nie zrażaj się bo to nie jest wiek w którym już wszytko trzeba umieć na 5