Czy używanie tamponów ma wpływ na drożność jajowodów?

używam tamponów od zawsze, od 3 lat staram się o dziecko i zastanawiam się czy używając tamponów nie sprawiam, że moje jajowody się "zapchały", bo przy używaniu podpaski wszystko wypływa...a przy tamponach nie. Co Wy o tym myślicie? A może znacie odpowiedź na te pytanie? pozdrawiam

Twoja tępota nie zna granic:/ Doczytaj o tamponach. Nic ci się nie zatyka!

dziękuję za kulturalną odpowiedź

Czy Ty masz jakiekolwiek pojęcie o swojej anatomii? Gdzie tampon, a gdzie jajowód? I gdzie krew miesiączkowa, a gdzie jajowód? :o :o :o :o :o

matko jedyna..... tampony nie zatykają przecież - one wchłaniają krew a nie blokują jej wyjście - widzisz róznicę? co się dziwić wiedzy - w szkole mojej córki, pani z wychowania seksualnego powiedziała że przez używanie tamponów można umrzeć!

matko jedyna..... tampony nie zatykają przecież - one wchłaniają krew a nie blokują jej wyjście - widzisz róznicę? co się dziwić wiedzy - w szkole mojej córki, pani z wychowania seksualnego powiedziała że przez używanie tamponów można umrzeć!

matko jedyna..... tampony nie zatykają przecież - one wchłaniają krew a nie blokują jej wyjście - widzisz róznicę? co się dziwić wiedzy - w szkole mojej córki, pani z wychowania seksualnego powiedziała że przez używanie tamponów można umrzeć!

a mi lekarz ginekolog powiedział, że używanie tamponów wpływa na drożność i przy staraniu o dziecko może to mieć znaczenie, zakazała mi używać tamponów

A w jaki sposób niby wpływa? :o

więc lekarz, który jest dobrym lekarzem się myli? że zatyka jajowody

A skąd wiesz, że jest dobrym lekarzem? Pytam w jaki sposób wpływa? Skoro tampon nawet jajowodu nie dotyka. A krew wypływa z macicy, a nie z jajowodów.

sama się dziwiłam, bo to znajoma mi powiedziała, miała problem z zajściem w ciążę i po przeprowadzeniu hsg zaszła w ciążę

sama używam tamponów od bardzo dawna, a mam problem z zajściem

Dopóki nie przeczytam w medycznych źródłach logicznych podstaw dlaczego tampony miałyby wpływać na drożność jajowodów uznaję to za kompletną bzdurę.

a jest gdzies napisane, że używanie tamponów nie wpływa na płodność?

Noszenie stringów i usuwanie owłosienia łonowego wpływa na płodność.

ale spłycacie tampony mogą sprzyjać infekcjom i stany zapalnym a te z kolei mogą powodować zrosty w całej miednicy mniejszej, jajowodach itd. lekarz po prostu użył skrótu myślowego zamiast wytłumaczyć co i jak w podobny sposób stosowanie tamponów może przyczynić się do powstania nadżerki szyjki macicy

nie każda infekcja pochwy czy stan zapalny jajnika daje na tyle uciążliwe objawy że od razu je stosownie leczymy jeśli infekcja przebiega nie leczona, przechodzi w stan przewlekły, który z pochwy przez macicę może wędrować i objąć jajniki, jajowody

To też napisałam. Na tej samej zasadzie wpływa noszenie stringów, spodni, spanie w majtkach, noszenie bielizny z materiałów innych niż bawełna, usuwanie owłosienia łonowego, nadmierna higiena, korzystanie z publicznych toalet, basenów, dieta bogata w węglowodany proste. Używanie tamponów nie ma bezpośredniego wpływu na płodność.

aha, dzięki za odpowiedź

Jak można pisać ze golenie c*pki,stringi ,ajtki tampony wplywają na drozność jajowodów..Moze jedzenie lodów spowoduje ich zamarzanie.

Same jesteście tępe a pouczacie. W ginekologi istnieje coś takiego jak krwawienie wsteczne. Upatruje się w tym problemów z endometriozą. W momencie gdy krew ma problem z wypłynięciem cofa się tworząc torbiele endometrialne. Tampony mogą ale nie muszą wzmagać tego zjawiska. Istnieje też teoria, że owe krwawienie wsteczne występuje u każdej kobiety ale zjawiska do końca nie wyjaśniono.

Tak czy inaczej kobietom, którym owe krwawienie wsteczne wywołuje problemy nie zaleca sie tamponów/

"Ja w przelocie XV Czy Ty masz jakiekolwiek pojęcie o swojej anatomii? Gdzie tampon, a gdzie jajowód? I gdzie krew miesiączkowa, a gdzie jajowód?" A ty masz jakieś pojęcie op swojej anatomii? Czy jak cię kręgosłup boli przy miesiączce to też nie od tego bo gdzie macica, gdzie krew a gdzie kręgosłup? A ciążą? Gdzie plemnik a gdzie jajeczko. niestety tampon nie wchłonie wszystkiego a to czego nie wchłonie cofa się lub ma utrudniony wypływ. Krew to jednak ciecz nie. Skoro jajo sie przez jajowód do macicy dostaje to..Ze już nie wspomnę o tym jakim cudem torbiele z krwią się tworzą na jajnikach? Z księżyca? A ogniska endometriozy jak się tworzą poza jamą macicy? otwierasz sobie piłą brzuch i sobie wlewasz krew z kubeczka? ludzie krytykujecie a sami pojęcia nie macie o własnym organizmie i mechanizmie cyklu.

Czy tobie naprawdę się wydaje, ze torbiele krwiotoczne i ogniska endometriozy spowodowane są tym, że cała krew miesiączkowa nie wypływa?

Ale jaka cała KREW?? W którym miejscu napisałam cała krew nie wypływa przez tampony wiec tworzą się torbiele? No gdzie? Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy tu też masz problem?