Dziwactwa waszych babć lub dziadków.

Moja babcia np. przeklina jak szefc przy ludziach że czasami wstyd mi przyprowadzac znajpmych do domu, wiesza sobie czosnek nad łózkiem, wkłada w poduszkę lawendę żeby pachniała a później wyciąga ją z tych poduszek i robi napary żeby się nie marnowało... poza tym pali fajki w piwnicy żeby mój tata nie widział :D masakra mówię wam czasami z nią :P

kladla sol na tv bo odciagalo niebezpieczne promeniowanie

moja z solą robiła dokładne to samo a do tego kasztany pod łóżko

z pisac a potem klep w klawiature!pisze sie SZEWC debilu a nie szefc!!!!do szkoly nie chodzilas czy jak?

moze ten sposob ze sola w Raiu Maryja polecili

spadaj ofermo z mojego wątku i nie wytykaj mi pomyłek frajerze

moja na wszystko stosowała ocet: jak coś bolało, do sprzątania. Szło nam trzy butelki na miesiąc zawsze.

i gromnica w każdym oknie żeby piorun w dom nie strzelił

moja stosowała Amol na fszystko jak leci:D

moja śp. prababcia chowała jedzenie pod poduszkę - zwykle mętusy wyciagnięte z buzi i kawałki kielbasy lubiła z nami grac w karty w durnia, ale ciagle mówiła, ze oszukujemy bo zamiast dwóch jopków czy dwóch królów dawalismy jopka i króla jako parę - ale to były naprawde dwa króle! ehhhh - no i chodowała takie silnie pachnące kwiatki co sobie je łamała i wkładała do ucha

moze ten sposob ze sola w Raiu Maryja polecili to sa metody zakazane przez kk wiec na pewno nie były polecane w radiu Maryja starość nie radość znam jednego dziadka co znosi śmieci do domu ma 80 lat i babkę co ma 86 co twierdzi ze sąsiedzi ja okradają np wymieniają wodę w kranie