moze i było 140 razy ale jeszcze raz o ubraniach dzieci

dzisiaj byłamw mkarkecie stałam sobie w kolejce do kasy i siłą rzeczy mi sie napatoczyły na oczy ;d dzieci dzieci ubrane potwornie /paskudnie /ohydnie no nie wiemk -małpki w cyrku są chyba lepiej ubrane mi jakmo matce byłoby wstyd wyjsc z takim dzieckiem i nie mówcie -byle czysto tez coś kazdy ciuch z innej parafii ,a to za duze o 3 rozmkiary-no tak zeby pochodzic 3 lata i totalnie cyrkowe zestawienia normalnie porazka zycze mamom zeby same sie tak ubierały ;D

było fotki zrobic- tak to tylko twoja opinia to jest

ja tak widze na co dzien dziewczynki u córki w przedszkolu gdzie matki nie uznaja innych urbran niz rózowe w hello kitty,rzygam tym....

i wiesz co autorko tez nie uznaje zasady byle czysto,dziecko powinno byc ubrane z gustem,nie znaczy to ze drogo ale zeby jakos ciuchy do siebie pasowały a ak widze rajstopy w gwiazdki,spódniczke w kratkę a bluzke z cekiny to mnie sciska,.

Tyle ze o gustach się nie dyskutuje :) Ostatnio oglądalam bloga modowego jakiejś super znawczyni mody z PL alicji jakiejś tam. No coż. Mnie osobiście się to nie podoba i wygląda jakby wsadzila bluzkę do pralki i przez przypadek nastawila na gotowanie ;) Dla kogoś cekiny i gwiazdki na rajstopach wyglądają modnie, a ktoś inny lubie gladkie rajstopki i gladkie bluzki najlepiej w kolorach beżowych.

wiosenna wiesz osobie powyzej pewnie chodzilo o to zeby te gwiazdki,paski czy coss tam jeszcze nie zestawiac razem,mozna ubrac dziecko fajnie,kolorowo ( nie tylko w szarosci i beze) alerzecz w tym zeby to fajnie połączyc.

moja sąsiadka ostatnio ubrała syna w spodnie dresowe,alenie bawełniane a z jakiegoś innego materiału i do tego jeansowa kurtka i czapka z daszkiem :D spodnie pomarańczoow brązowe a kurtka granatowa :) ale wiesz,nie kazdego stac na nowe ciuchy i ubiera dzicko w to co ma

Dzieci często same komponują sobie zestawy i tak im sie podoba. Chyba ważniejsze jest zadowolenie ze swojego "dzieła" niż akceptacja obcej osoby w markecie? Kiedyś kupowałam synowi ubrania w tonacjach (kurtka, buty, spodnie) zielonym/brązowym oraz granatowym/szarym. Co z tego, skoro on zawsze wolał jedną kurtkę czy buty bardziej niż inne i nie przemawiało do niego, że to granatowych spodni nie pasują brązowe buty. Więc odpuściłam sobie narzucanie mu, że ma się tak ubierać, jak ja uważam.

a tutaj na wsi och,chlopak latem spodnie czarne garniturowe na kant do tego sportowa koszulka kolorowa i buty sportowe no ochyda zimą sweterek taki z lat chyba 70-tych 80-tych i spodnie jeansowe do tego spodnie podciagniete pod cycki i pasek koszmarnie to wygląda

i co z tego ze rajty w gwiazki a spodnica w kratke? dziecinstwo to jedyny okres kiedy mozna sie ubierac do woli pstrokato i nie ma, ze cos nie wypada. Wazne, zeby ciuszki byly czyste, schludne i wygodne. a kwestia wzorkow to juz gust - a o tym sie nie dyskutuje

pozwolmy dzieciom byc dziecmi. niech nosza pomaranczowe buty do granatowych spodni jesli lubią. strasznie smutne muszą byc te, co nawet ubranie maja pod dyktando mamuni

a mi się podobaja proste zestawienia lat 90 :D czerwone sukienki, biale rajstopki, i lakierki. laleczki jak z bajki. W niedziele kazde dziecko bylo ubrane odświęta, bez względu na kosciol. Czyste zadbane, a nie osmarkane rozczochrane...buty porozpinane.. matki nie zwracaja uwagi na wyhowywanie dzieci a co dopiero na ich ubior. Nie mowie ze wszystkie ale są takie ktore siebie odwalą ze hej a dzieci to byle co maja na sobie...

nie ogarniam takich kobiet- nieprawda,mozna dac dziecku wybór,nie narzucając mu nic jednoczesnie ucząc dobrego stylu który przyda si na zas,ale Tobie chyba do takich wizji daleko....

Jeżeli to było do mnie, to nie jest mi daleko od takich wizji. Tylko jeżeli syn chce ubrać czarne buty, to nie będę mu wmawiać, ze do brązowych spodni muszą być brązowe, bo inaczej jakaś pani w markecie się zbulwersuje. :D Może tez trudno będzie wam to pojąć, że dla niektórych ubranie, to cos co się wrzuca na siebie, aby nie chodzić nago, a nie problem do przemyśleń i aranżacji. Rozumiem, ze są paniusie, które kolor stringów dobierają do koloru bluzki, ich sprawa, jak je to bawi. Rozumiem, że są tez takie, które do ubioru nie przywiązują absolutnie żadnego znaczenia. Każdy ma swoja hierarchię wartości, dla jednych to skomponowane kolorystycznie ciuchy, dla innych inne sprawy. W sobote szłam na działkę, więc syn miał na sobie mało wyjściowe ubranie, akurat takie nadające się do chodzenia po drzewach i zjeżdzaniu na tyłku. A wczoraj byliśmy na turnieju, więc miał na sobie dres. Ponieważ dres jest w barwach klubowych, nie komponował się kolorystycznie z kurtką i butami. Wyobrażam sobie, ile osób musiałam przy okazji zgorszyć. Popelniłam równiez inne ciężkie przestępstwo - kupiłam siostrzenicy różową czapkę z hallo kitty . :o Jest nią zachwycona i chodzi w niej bez przerwy, zamiast nosic stonowane kapelusiki w kolorze beżowym. Czapka jest okropna, ale radośc siostrzenicy jest wazniejsza niż hołdowanie zasadom "dobrego smaku". Jak dać dziecku wybór ucząc dobrego stylu, skoro małym dziewczynkom podobaja się najczęściej ubrania różowe czy fioletowe z cekinami i innymi błyszczącymi ozdobami? Albo narzucimy mu swój wybór - nie kupię ci różowej bluzeczki, bo ładniejsza jest beżowa - albo pozwolimy na wybór dziecku, godząc się na ubrania wywołujące niekiedy ból zębów.

poza tym nie rozumiem osob, ktorych ubior cudzych dzieci az tak drazni, ze zakladaja o tym temat na kafe.:O swoje dzieci autorka ubieraj jak chcesz, a od innych wara, dopoki sa czyste, szczesliwe i zadbane, nie powinno cie obchodxzic w czym chodza. ponadto nigdy nie wiesz w jakich okolicznosciach tamto dziecko zostalo ubrane, moze bylo chore i zarzygalo wszystkie porzadne ciuchy, nie zdazyly wyschnac i mama ubrala je w to co zostalo??? a moze wyprowadzalo rano mame z rownowagi bo chcialo akurat ubrac za duza bluzke i spodnie w cekiny i mama dla swietego spokoju, bo sie spieszyla, zgodzila sie??? a moze to ubranko dziecko dostalo od ukochanej babci ktora rzadko widuje i chce w tych ciuchach chodzic na okraglo??? nie musisz byc autorko az tak sztywna, rozumiem ze sa sytuacje, gdzie ubior adidasow do stroju wyjsciowego i tysiaca gwiazdek i cekinow po prostu nie pasuje, ale wyjscie do marketu to zadne halo, niechze to dziecko wyglada jak wyglada, chocby to mialo razic w oczy wielkie znawczynie mody.:O

messol- nie było do Ciebie,napisałam ze to było do "nie ogarniam tyakich kobiet".:-)

ja się z wami zgadzam,nie jeste przeciw hello kitty,moja córka ma spopro ciszków z ta kotką ale staramy sie je fajnie zestawiac i tyle :-)

Ja ubieram córkę zawsze przemyślanie, czasem lepiej mi wyjdzie, czasem gorzej ale dobieranie jej ciuchów na wyjście nawet na plac zabaw zabiera mi tyle czasu co dobranie ciuchów sobie. Zgadzam się, że większość dzieci jest ubrana byle jak ale to nie moja sprawa. Dla mnie to istotne a dla kogś nie. Żeby zaraz o tym temat zakładać...