Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JestemTuNowa

Praca w sądzie

Polecane posty

Gość JestemTuNowa

Witam. Mam pytanie odnośnie pracy w sądzie. Skończyłam prawo i chciałam zapytać, czy jest tu ktoś, kto pracuje w sądzie rej. w Dzierżoniowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
A co, pracujesz tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
cywilnym ale nie w dzierzoniowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca w sadzie jest fajoska , można się dobrze poczuć widząc skazanego , którego do lochu prowadzą a my dziś wieczór wracamy do cieplutkiego domku by pojeść przysmaki z lidla i seriala se lewniwie na kanapie leżąc obglądnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
Możesz mnie trochę naprowadzić, gdzie byłoby najlepiej abym złożyła papiery? Do jakiego działu? Co prawda skończyłam prawo, ale już jakiś czas temu i wiele nie pamiętam, ale chyba na bieżąco mogłabym sobie przypomnieć. Gdzie jest największa szansa? I jak wyglądają egzaminy, czy jest to rozmowa kwalifikac. i o co pytają, czy może są organizowane jakieś spotkania ogółu i tam egzaminują większość, bo czytałam coś o tym, ale nie wiem dokładnie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
I piszesz że pracowałaś, a czemu już nie pracujesz? Z własnej woli? Czy było bardzo ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
wiesz co Ci powiem, dostać sie do sądu na etat urzędnika jest trudne. jak maja etat to organizują konkurs. składa sie z etapów. pierwszy to np. wiedza ogólna i sporządzenie np. odpisu pisma sądowego, jeśli to etat na protokolanta to jest też dyktando i piszesz na komputerze protokół, później to już rozmowa osobista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
byłam poł roku na stażu a potem przyjęli mnie na rok, umowa na zastępstwo. niestety kobietka na której miejscu byłam wróciła i juz miejsca dla mnie nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomptomp
Zgadzam się z "ja pracowałam w wydziale". Ciężko się dostać, a Tobie będzie jeszcze ciężej z racji, że nie pamiętasz wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
aha, czyli tak jak myślałam, dzięki za informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
ale nie trzeba być po prawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola.j
ja pracuje w sądzie ( Sąd rejonowy dla W-wy Mokotowa), co prawda obecnie jestem na wychowawczym. Prawda jest taka że w małych miejscowościach ciężko się dostać na etat do sądu..są niby konkursy ale najczęściej z góry obsadzone. Ale np w Warszawie jest dużo ofert i łatwo się dostać.. Tyle że roboty tyle, że nie wiadomo w co ręce włożyć a kasa nie za duża. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
no właśnie, niby nie trzeba, a ktoś tu wyżej napisał, że jak nie pamiętam wszystkiego to może być ciężko. No to jak ktoś kto nie jest po prawie może cokolwiek pamiętać??? Chyba to nielogiczne, kto mi to wytłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
Warszawa odpada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
Jak są w stanie przejść rekrutację ci którzy nie skończyli prawa? Coś mi się tu nie klei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
bo protokolanci nie muszą znać prawa szczególnie. po prostu trzeba znać zasady sporządzania pism, ogólną wiedze na temat pracy w sekretariacie wydziału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
A gdzie oni nauczyli się wcześniej zasad sporządzania pism. Powiem Wam szczerze, że ja skończyłam prawo zaocznie i nas NIGDY tego nie uczyli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Naprawdę, na studiach dziennych i owszem, ale na zaocznych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
dlatego osoba która nie miała z tym styczności raczej sobie nie poradzi. trzeba wiedzieć gdzie pieczątki walnąć na odpisie i takie bzdury. to wszystko jest do ogarnięcia nawet po zawodówce, ale wymagają tego i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
Będę musiała gdzieś zasięgnąć tej wiedzy, bo brzmi to prosto jak opisujesz, chyba dlatego na studiach stwierdzili że nie ma sensu tego uczyć :-O a faszerowali nas mnóstwem wiedzy teoretycznej. Niestety praktyki - ZERO!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
no właśnie, tu głównie chodzi o doświadczenie, nie o wykształcenie. jedynym wymogiem jest co najmniej licencjat (w rejonowym, bo nie wiem czy inaczej jest w okręgowym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
tak, czytałam że chętniej przyjmą stażystę choćby po LO, niż prawnika bez stażu. Niby rozumiem, ale skoro u mnie nie organizują żadnych staży już od lat, to cóż ja mam począć :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
dokładnie tak jest. a ile masz lat? może stać, albo przygotowanie zawodowe z urzędu pracy mogłabyś załatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
Nie, od lat w UP nie ma żadnych, ale to żadnych staży. Ja już chodziłam sama pytać po sądach i prokuraturze, wszyscy mówili że teraz nie i tak jest od lat, mieszkam w strasznej dziurze, niby miasto, ale 38tyś. nie ma tu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
38tyś. mieszkańców. W ogóle czasami to już się zastanawiam czy warto było wydawać tak ciężko zarobione pieniądze na studia-ciężkie studia. Nie jestem geniuszem i szło mi nie za łatwo, ale dałam radę i obroniłam się na 4, ale tylko dlatego że byłam wypompowana i ledwie żywa, temat miałam łatwy i tą 4 uważam za porażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
no to straszna lipa. ale ogólnie praca w sądzie jest męcząca i stresująca, kasa kiepska, jedynie fajny zespół był w tym wydziale, miłe pomocne kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
No właśnie, kasa kiepska, a ja mam spore wydatki, czasem się zastanawiam czy praca za lepsze pieniądze, ale mniej ambitna nie byłaby lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszkabezbrzuszka
a mzoecie mi powiedziec, jak wyglada ogolna sytuacja z praca po skonczeniu prawa? Nawet jak ktoś ma na studiach same 5? chcialabym sie wybrac, ale nie wiem czy jest szansa na prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam w wydziale
powiem Ci tak szczerze, że moim zdaniem prawo najlepiej studiowac jeśli powaznie myśli sie o adwokaturze itp. widzisz w takim sądzie może pracować osoba po kosmetologii byle licencjat był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemTuNowa
Dokładnie. Ja teraz też uważam, że jeśli chcesz być adwokatem, prokuratorem, radcą prawnym, to studia prawnicze mają sens. W pozostałych przypadkach człowiek jedynie się namęczy, a i tak będzie pracował jak ktoś po szkole średniej. No, powiedzmy, ale wiele w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×