Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama nocna zmiana..

czytanie bajek

Polecane posty

Gość mama nocna zmiana..

od kiedy dziecko słucha z zainteresowaniem bajek bo mój synek ma 2 lata i 9 miesięcy i za bardzo go nie interesują, jak mu zaczynam czytać to on chce oglądać obrazki lub przeszkadza i się kręci i skacze po łóżku. Od kiedy wasze dzieci słuchały bardziej uważnie takie króciutkie bajki jak np: czerwony kapturek, 3 świnki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość móój mma tak samoo
mój ma 2,7 miesiecy i jak mu czytam to faktycznie, tak samo kręci się, obraca strony....ale jak przed pójściem spać zaczynam mu odpowiadać bajki jest zupełnie inaczej. Moze też spróbuj, nawiąż kontakt wzrokowy, opowiadaj z intonacją, może się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka janka
Moje dziecko tak samo mialo.Jak zaczynalam mu czytac jak mial 2 lata to byl krzyk i kazal mi odpowiadac na jego pytania.Np pokazywal na samochod i ja mu mialam mowic co to jest.Jak zaczynalam czytac to byl krzyk.I tak nagle po 3 roku mu to przeszlo i lubi bardzo jak mu czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość do czytania staraliśmy się zaszczepić u naszego dziecka jak najwcześniej - maluszkowi czytałam na dobranoc (ten zwyczaj nam pozostał mimo, że ma już kilka lat). Treść nie docierała, ale modulowanie głosu, jego zmiana przy postaciach skupiały uwagę (oczywiście czas był dostosowany do wieku). Im dziecko starsze tym częściej sięgaliśmy po książki czy gazetki typu Świerszczyk i czytaliśmy wspólnie dzięki czemu nasz dzieciak szybko nauczył sie czytać. Potem, by tę umiejętność rozwijać,podsuwaliśmy komiksy (Asteriks, Kajko i Kokosz). Teraz, nasza drugoklasistka, czyta namiętnie i z dużą chęcią sama i z nami. W jakim wieku konkretnie nastąpiło skupienie na treści nie pamiętam - ale wcześniej niż u twojego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci różnie podchodzą do wielu spraw - jedne szybko wykazują zainteresowanie, inne trzeba zachęcić. Jeżeli twoj dzieciak jest bardziej zainteresowany obrazkami w książce to spróbuj mu opowiedzieć historyjkę związaną z nimi - pokazuj poszczególne obiekty, opowiadaj co się tam dzieje itd. Ty również mozesz zadawać mu pytania : co robi traktor, gdzie jest wróżka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nocna zmiana..
salianka to o czym piszesz to już robiliśmy jak synek miał niecały rok pokazywanie obrazków i opowiadanie i pytanie co to? co robi? tak samo opowiadanie bajek przeze mnie wymyślonych lub już istniejących lekko zmienionych, gdyż nie zawsze pamiętam wszystko dokładnie ale chodzi mi o czytanie bajek, synek dostał na gwiazdkę piękna księgę bajek i są tam takie znane bajki które ja znam z dzieciństwa , dlatego pytam o czytanie bajek bo 3 próby skończyły się na opowiadaniu i opisywaniu obrazków z książeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też czytaliśmy od urodzenia
i mała jak miała 2 lata zaniosła książkę z wierszowaną wersją Czerwonego kapturka dziadkowi powiedziała przeczytaj mi. Dziadek bez okularów zaczął czytać i w pewnym miejscu co niedowidział to wymyśli, na co córka - to nie tak dziadku i poprawiła go, część bajek znała na pamięć w dużych fragmentach. Jestem gotowa dać uciąć sobie obie ręce, że tak pięknie mówiła bo miała czytane od małego, poza tym musiała mieć jakieś predyspozycje rodzinne i dobry przykład, bo wszyscy w domu czytamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamaaa
Ja mojemu zaczęłam czytać jak jeszcze nie siedział. To chyba jakieś 5 miesięcy. Lubił rytm wierszy Tuwima i Brzechwy. W wieku waszych dzieci znał je wszystkie na pamięć i dłuższych bajek słuchać potrafił godzinami. Właściwie kończyliśmy czytanie jak mi gardło siadało. Na pocieszenie wam powiem, że teraz nie czyta prawie wcale, kilka książek na rok:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też czytaliśmy od urodzenia
do mamy wyżej a Wy czytacie swoje książki? Bo często zamiłowanie do książek jest przekazywane z genami albo jak napisałam dziecko bierze dobry przykład. Niestety chłopcy rzadziej czytaj niż dziewczynki, szczególnie w tych czasach, może jeszcze rozkręcić się w tym temacie. Nasza córka pochłania książki, wręcz muszę ją odganiać bo zaniedbuje inne obowiązki jak nauka, czy sprzątanie pokoju ;) oczywiście lektury zazwyczaj podobają się mnie ale z poczucia obowiązku jeszcze je czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi jest wielka
ja czytałam córce jak tylko się urodziła...co wieczór o tej samej porze.....i szybko wpadło jej to w codzienność i to lubiła....słuchać mój głos, być blisko tuż przed zaśnięciem......dzisiaj ma 8 lat i to prawdziwy połykacz ksiązek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też czytaliśmy od urodzenia
Jeszcze muszę pochwalić mamę powyżej ponieważ w czytaniu niemowlęciu nie jest najważniejsze rozwinięcie pasji czytelniczej, tylko ma to znacznie głębsze cele. Brawo dla takich mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corcia
ma 3 latak i dopiero od niedawna interesuja ją bajki-wczesniej wogóle jej to nie bawiło-teraz co wieczor sama wybiera swoje ulubione bajki,wskakuje pod kołdrę i czytamy:))są to proste abjeczki-wierszowanki-rymowanki.Takie chyba najlepeij tarfiaja do malych dzieci-krótkie i wesole.Moja uwielbia zwierzaki,wiec bajki o kaczuszkach,kotkach itp sa na topie:)) moja starsza corka(lat 12)czyta sama od 5 roku zycia i nigdy jakos jej specjalnie nie zmuszalismy(choc oboje z mężem duuuzo czytamy,czesto kupujemy książki). i nigdy nie lubila,gdy jej czytalam:)) tak wiec nie ma reguły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę być malkontentką ale
Jak zaczyna się czytać dziecku w wieku 2 lat, to nic dziwnego, że nie potrafi się skupić - przecież nie jest przyzwyczajone. Ja czytałam mojemu synkowi jak miał kilka miesięcy i czy miał rok, dwa latka czy więcej, nigdy się nie kręcił i słuchał z uwagą. Mój syn kocha czytanie bajek, najgorszą karą jest nieczytanie bajek na dobranoc, zawsze działa. Wiele książeczek zna na pamięć. W tej chwili jest zafascynowany dinozaurami i wszystkim, co z nimi związane. Zabawnie obserwować jak sepleniący 5-latek z powagą mówi na jakie okresy dzielił się mezozoik, czy wymienia nazwy dinozaurów na każdą literę alfabetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corcia w wieku 2 lat nie wytrzymywala nawet jednej strony bajki, choc probowalam wiele razy jak byla mlodszka - nic teraz jest w miare ok choc nie czesto wykazuje inicjatywe natomiast moj syn - 2 lata - nie pojdzie spac jak mu nie przeczytam bajki - czerwonego kapturka albo Gruffalo ;) potrafi dziennie wysluchac ok 20 bajek , ksiazka po ksiazce a mnie az serce raduje corcia w miedzyczasie robi wyscigi samochodowe :P tosz mi sie dzieci trafily :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moim czytam od poczatku. Na początku to byly wierszyki rymowane bo wiadomo ze maluch musi miec coś krotkiego i fajnie zeby slowa sie powtarzaly albo byly tam dzwieki wydawane przez zwierzęta. Poźniej zaczelam czytać krotkie bajki z serii "motor marka"- wierszowane lub "lila bawi się lalką" a poźniej już wszystko jak leci. Raczej sluchali od początku tylko nie zawsze to jest tak ze oni leżą i sluchają albo siedza i sluchają. Nieraz robia sobie coś a ja czytam w tle. Tylko jak zapytam o to co czytalam to wiedza mimo ze wydawalo sie ze nie sluchają wcale. Mania ma tak od zawsze bo Panie w żlobku mi zwracaly juz uwagę na taką jej podzielność uwagi ze niby nie slucha ale jednak wie co się czyta. Kornisiowi przyszlo to z czasem. Zosiek na razie wiele nie rozumie ale wsluchuje się w ton glosu i zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanasan
Wg mnie nie ma reguły, która zawsze działa. Ja czytałam od urodzenia, codziennie, wiele bajek znałam już na pamięć, a mimo to synek mając 2 lata potrafił powiedzieć kilka słów: mama, tata, nie, tak... bajki bardzo lubił, słuchał i z czasem jak zaczął mówić - ok 2,5 roku to pytałam o treść i poprawnie odpowiadał na moje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tam od zawsze słucha z zainteresowaniem. Czytam mu praktycznie od urodzenia. Teraz nie ma jeszcze 3 lat a swoje ulubione książeczki zna na pamięć. Słucha, zadaje pytania, zawsze prosi o jeszcze jedną i jeszcze jedną..... Wczoraj mu kupiłam opowiadania o Kubusiu Puchatku, ponad 100 stron co prawda z obrazkami ale tekstu sporo i oczywiście przeczytałam mu całą wieczorem a jak skończyłam to usłyszałam tylko "jeszcze raz" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mojej czytam na dobranoc
Odkąd ma 2 latka, a w ciągu dnia juz jak była młodsza. Na dobranoc baja obowiązkowa bo lubi i sama przynosi książki teraz ma 2 lata i 5 misiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwerfwerfwerf
Moja córka chce kartkować i oglądać obrazki, jak twój synek. Poza tym wierci się i tym podobne. Ale czasem trafiam na książkę która ją wciągnie i wtedy słucha z zainteresowaniem i cierpliwie. Jej podpasowała seria o Gruffalo ("Gruffalo" i "Synek Gruffalo"). Jest tam sporo dialogów, które dziecko potrafi zrozumieć i odpowiadają trochę jego doświadczeniom (np. tata mówi dziecko że czegoś "nie wolno" a dziecko dopytuje - bardzo to bawi moją córkę) i to może się spodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×